Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. LOS
|

Rosyjska inwazja grozi zapaścią na rynku chipów. Odczujemy to wszyscy

Podziel się:

Atak Rosji na Ukrainę może mieć globalne konsekwencje w sektorze technologicznym. Nasz wschodni sąsiad jest bowiem kluczowym producentem gazów wykorzystywanych w produkcji półprzewodników. Eksperci ostrzegają, że rynek chipów wpadnie w jeszcze większe tarapaty — czytamy w piątkowej "Rzeczpospolitej".

Rosyjska inwazja grozi zapaścią na rynku chipów. Odczujemy to wszyscy
Trudna sytuacja na rynku chipów wpłynie m.in. na produkcję sprzętu AGD (Adobe Stock)

Sytuacja na rynku chipów, już i tak mocno dotkniętym przez pandemię, zerwane łańcuchy dostaw i niewystarczającą (mimo że rekordową) podaż. Ukraina to największy na świecie producent neonu. A gaz ten wykorzystywany jest w fabrykach półprzewodników.

Zdaniem ekspertów wojna wpłynie zapewne na dostawy gazów technicznych do produkcji chipów wykorzystywanych w sprzętach RTV/AGD, komputerach oraz elektronice użytkowej, a nawet motoryzacji.

"Niedobory mogą skutkować jeszcze mniejszą produkcją i wzrostem cen podzespołów. Przed takim scenariuszem ostrzega firma analityczna Trend Force. Wskazuje, że choć Ukraina znajduje się daleko od najważniejszych fabryk chipów, które zlokalizowane są m.in. na Tajwanie, to wojna będzie mieć wpływ na ten rynek" - czytamy w "Rzeczpospolitej".

Zobacz także: Gospodarcza "broń atomowa". "Rosja sobie poradzi, ale jakim kosztem?"

Dziennik zwraca uwagę, że na Ukrainie produkowane są takie gazy, jak argon, krypton czy ksenon. Ale kluczowy jest neon – nasz wschodni sąsiad odpowiada za ponad 70 proc. światowych jego dostaw (i ponad 90 proc. na rynek amerykański).

Deloitte w najnowszym raporcie, który został opublikowany pod koniec 2021 r., niedobory półprzewodników mogą w ciągu dwóch lat spowodować ponad 0,5 bln dolarów strat w światowej gospodarce. Zapotrzebowanie na chipy gigantycznie wzrosło w związku z pandemią koronawirusa.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP