Rosyjskie regiony na skraju bankructwa. Wojna Putina mieli gospodarkę kraju
Sześć regionów Rosji zmaga się z brakiem środków finansowych, zagrażających ich funkcjonowaniu. Kolejne regiony borykają się z deficytem budżetowym, co prowadzi do cięć w sektorze zdrowia i edukacji.
Rosyjskie regiony stoją przed poważnym kryzysem finansowym. Jak podaje "The Moscow Times", sześć z 82 regionów Rosji już wyczerpało swoje rezerwy i jest na krawędzi bankructwa. Deficyty pogłębiają się, a środków wystarcza zaledwie na kilka dni funkcjonowania, co uniemożliwia prowadzenie podstawowych usług publicznych.
Kryzys finansowy dotknął między innymi obwody archangielski, wołgogradzki i biełgorodzki, gdzie środki na kontach pokrywają zaledwie 0,7 proc. rocznego budżetu.
Deficyty budżetowe osiągnęły na koniec września aż 724,8 mld rubli. Skutkiem takiej sytuacji są wstrzymania projektów infrastrukturalnych oraz cięcia środków na utrzymanie instytucji publicznych.
Francuski milioner ostrzega Polaków. "Nie polecam"
Cięcia w edukacji i zdrowiu
Według ekspertki Natalii Zubarewicz, sytuacja jest "tragiczna". Władze w obwodzie irkuckim już ogłosiły cięcia wydatków na edukację i opiekę zdrowotną.
W dodatku, pojawiły się plany podwyżek podatków dla małych firm w regionach takich jak jarosławski i uljanowski, aby zredukować deficyty. Takie działania mogą jednak jedynie pogłębić społeczne i gospodarcze problemy tych obszarów.
Tego Putin woli nie mówić
Po podniesieniu przez Bank Rosji stopy procentowej do 21 proc., produkcja w sektorze przetwórczym spadła o 5,5 proc. względem 2019 r. To mniej niż w 2022 r., ale więcej niż w 2020 r. - podaje "Kommiersant".
Wzrost kosztów kredytów sprawił, że firmy przeznaczają coraz większą część zysków na spłatę odsetek. W połowie 2025 r. wydatki na ten cel były o połowę wyższe niż inwestycje w nowe maszyny i urządzenia.
Raport podkreśla także wzrost wzajemnych zaległości płatniczych między przedsiębiorstwami. Udział firm zagrożonych utratą stabilności finansowej w 2026 r. szacuje się na 32,5 proc.
Jedynym sektorem, który poprawia wyniki gospodarcze, pozostaje przemysł zbrojeniowy. Pozostałe branże odczuwają skutki sankcji, spadku cen ropy i rosnących kosztów.
Prognozy na kolejne lata przewidują dalsze spowolnienie wzrostu i pogorszenie kondycji finansowej firm.
Źródło: "The Moscow Times"