W Lublinie przy ul. Jantarowej widok kombajnu czy ciągnika rolniczego nikogo nie dziwi. Mieszkańcy osiedla od lat z okien swoich mieszkań obserwują, jak Janusz Wydra uprawia swoje pole. Wszystko dlatego, że rolnik nie sprzedał ziemi pod budowę osiedla i nadal zbiera plony w miejskiej dżungli.
Mieszkańcy panu Januszowi przyklaskują, a gdy wyjeżdża w pole, robią filmiki i wrzucają je do sieci. Przyznają, że wolą taki widok niż kolejny blok wciśnięty na osiedlu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jakiś czas temu mężczyzna wydzierżawił grunt lubelskiej firmie Hemplab zajmującej się uprawą i przetwórstwem konopi włóknistych. Na polu zasiana została odmiana przeznaczona do branży kosmetycznej. Obecnie jednak właściciel znów sam je uprawia. Wiosną został tam wysiany ostropest - informuje portal lublin112.pl.
Może być to jednak ostatni sezon upraw, bo pan Janusz podjął przełomową decyzję. Chce sprzedać pole. Grunt o powierzchni 56 arów został wyceniona na nieco ponad 11 mln zł. W planie zagospodarowania przestrzennego przewidziano w tym miejscu zabudowę wielorodzinną, więc oferta jest skierowana głównie do developerów - czytamy w portalu.
Decyzja jeszcze nie jest ostateczna, choć rzeczywiście postanowiliśmy wystawić grunt na sprzedaż. Cały czas tej działki trzymać nie będziemy. Nie jest też tak, że musimy ją sprzedać, po prostu się do tego przymierzamy. Chcemy zobaczyć, jakie będzie zainteresowanie - wyjaśnia w rozmowie z lublin112.pl Janusz Wydra.
Rolnik podkreśla, że jest skłonny do negocjacji w kwestii ceny. Jeżeli nie uda się dobić targu, zamierza nadal uprawiać pole. Na przełomie sierpnia i września planuje zbiory ostropestu.