Szczepienia na COVID-19. Kto może skorzystać i jak zmienia się sam program szczepień?

Na wstępie przypomnijmy, że mimo burzy medialnej wokół preparatów firmy AstraZeneca pełnomocnik rządu ds. szczepień Michał Dworczyk zapewnił, że nie zostanie on wycofany z użytku.

W związku z tym podjęto decyzję o przyspieszeniu rejestracji na szczepienia kolejnych grup wiekowych. - We wtorek zaczynamy rejestrację osób urodzonych od 1957 r. do 1961 r. - podkreślił Dworczyk.

Czytaj: Szef BioNTech mówi o przejęciu kontroli nad pandemią COVID-19. Podał datę

- Apelujemy do wszystkich, żeby kierować się wytycznymi lekarzy, naukowców i żeby się szczepić - im szybciej zaszczepimy jak największą część polskiej populacji, tym szybciej wrócimy do normalności - powiedział szef KPRM.

Już niemal dwa tygodnie trwa rejestracja seniorów na szczepienia. Pierwsze mogły zapisywać się osoby w wieku 69 lat z rocznika 1952. Od czwartku 18 marca dołączyły o nich osoby w wieku 68-67 lat (roczniki 1952-54). Od 22 marca okienko miało otworzyć się dla tych w wieku 66 i 65 lat, rocznik 1954-56.

Zapisywać się na szczepienie będzie można przez infolinię 989 lub online - na portalu pacjent.gov.pl, ale także wysyłając SMS-a na nr 880-333-333. Istnieje również możliwość zapisania się bezpośrednio w punkcie szczepień.

Jednocześnie na bieżąco regulowane są kwestie dotyczące przyjmowania preparatów zwalczających COVID-19. Tym samym już od 8 marca osoby szczepione mają ustalany termin podania drugiej dawki według nowego schematu, z wydłużonymi odstępami między iniekcjami.

Szczepienia preparatem AstryZeneki mają być od teraz realizowane w schemacie dwudawkowym przy zachowaniu odstępu między dawkami w granicach 12 tygodni, ale nie dłużej niż 84 dni.

Czytaj też: Konferencja szefa KPRM. Szczepienia dla kolejnych grup wiekowych szybciej. Zasady dla kościołównawirusa

Szczepionki mRNA od Pfizera i Moderny mają być z kolei stosowane w schemacie dwudawkowym przy zachowaniu odstępu między dawkami w granicach 6 tygodni, ale nie dłużej niż 42 dni.

Jednak tym, co budzi największe emocje wokół szczepień w ostatnich tygodniach jest nie tylko brak preparatów, ale ich częściowa "nadwyżka". Sytuacja ma związek z doniesieniami o rzekomych komplikacjach po szczepieniach preparatami firmy AstraZeneca.

Ministerstwo Zdrowia opublikowało najnowszy raport dotyczący COVID-19. Ostatnia doba przyniosła w naszym kraju 21 849 nowych przypadków koronawirusa. W samym Wrocławiu przybyło 501 chorych. Z powodu COVID-19 w naszym mieście nie zmarła ani jedna osoba.