Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Malwina Gadawa
Malwina Gadawa
|

To największy taki kompleks w Europie. Stanie się królestwem pstrąga?

12
Podziel się:

Stawy Milickie to największy taki kompleks w Europie, który jest rezerwatem przyrody i gdzie hodowany jest karp. Spółka liczy, że dzięki współpracy z Norwegami stworzy taki system, w którym będzie można hodować zwierzęta, słodko bądź słonowodne. - Być może już niedługo Dolny Śląsk stanie się np. królestwem pstrąga - mówi prezes Stawów Milickich Piotr Połulich.

To największy taki kompleks w Europie. Stanie się królestwem pstrąga?
dławianie małych ryb przed przeniesieniem do stawu hodowlanego w największym kompleksie stawów rybnych w Europie - Stawach Milickich (PAP)

Dolnośląska delegacja samorządowców gości w norweskim Bodø w okręgu Nordland, z którym polski region nawiązał w ubiegłym roku współpracę.

Stawy Milickie stawiają na nowe rozwiązania

Produkcja żywności wysokiej jakości - to jeden z głównych obszarów współpracy dwóch regionów. Nordland jest potentatem w hodowli łososia, a samorząd dolnośląski prowadzi spółkę Stawy Milickie, gdzie hodowany jest karp.

Stawy Milickie to jedno z bardziej charakterystycznych miejsc na Dolnym Śląsku. To ponad 6,5 tys. ha przyrody i największy kompleks stawów rybnych w Europie. Roczna produkcja wynosi 2000 ton ryb, z czego 90 proc. stanowi karp.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Herosi 2025. Gala pełna wzruszeń, emocji i inspiracji

Stawy Milickie są rezerwatem przyrody, a jednocześnie jednym z najważniejszych obszarów wodno-błotnych w Europie. Stanowią siedlisko dla wielu gatunków ptaków wodnych oraz innych zwierząt i roślin istotnych z punktu widzenia ochrony przyrody.

Spółka rozmawia z Norwegami m.in. o różnych formach hodowli ryb.

- Jesteśmy rezerwatem przyrody i to jest aspekt, który jest nadrzędny w naszej działalności, ale jesteśmy też producentem ryb i szukamy takich metod produkcji, które będą najmniej zasobochłonne. Stąd nasza współpraca z Norwegami - mówi w rozmowie z money.pl prezes Stawów Milickich Piotr Połulich.

W Norwegii popularne są np. farmy akwaponiczne, czyli sztuczne zbiornik wodne, w którym woda krąży w obiegu zamkniętym. W takich systemach, które są zareoemisyjne można hodować zwierzęta, słodko bądź słonowodne.

Stawy Milickie dzięki zastosowaniu podobnych technologii mogłyby hodować różne gatunki ryb.

- Być może już niedługo Dolny Śląsk stanie się np. królestwem pstrąga - dodaje prezes Stawów Milickich.

Co ważne taki rodzaj produkcji ma niwelować takie problemy, jak emisja CO2, niedostatkiem wody i docelowo skrócić łańcuch dostaw.

Algi i łososie, a to dopiero początek

Na spotkaniu w Bodø Per Kristian Nordøy opowiadał także, o tym, co już w zakresie produkcji żywności udało się osiągnąć w ramach współpracy polsko-norweskiej.

Food4Future Technologies to innowacyjna polsko-norweska firma biotechnologiczna specjalizująca się w rozwoju zrównoważonego model produkcji żywności.

- Chodzi o produkcję ryb w obiegu zamkniętym z jak najmniejszą ilością wody. Dzięki temu będzie możliwa produkcja np. łososia w różnych częściach Europy - opowiadał Per Kristian Nordøy podczas spotkania z dolnośląską delegacją.

Food4Future Technologies zrealizował już m.in. projekt dla firmy Tarczyński produkującej mięsne przekąski.

- Na razie kupujemy suszone wodorosty z Chile, ale zamysł jest taki, żeby większość ich pozyskiwać w Norwegii. W fabryce Tarczyńskiego wykorzystywane są te wodorosty do produkowania błonek na kabanosy dodaje Per Kristian Nordøy.

Firma realizująca projekty polsko-norweskie przekonuje, że jej celem jest "wydobywanie z natury tego, co najlepsze i najzdrowsze, przekształcając biomasę w wysokowartościowe produkty, które odpowiadają na potrzeby nowoczesnego rynku spożywczego i przemysłowego".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(12)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Tomasz K.
2 miesiące temu
Super plany tyle że rząd zniszczy Polskie marzenia. Kary i podatki o to co nas czeka. Cholendarne Zusy.
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
ChłopMałosoln...
2 miesiące temu
Pstrąg "z małej ilości wody", a wymaga czystej i natlenionej, będzie, jak te łososie norweskie i brojlery, z przerośniętą, niezdrową masą... Pstrąg potrzebuje ruchu, żeby zbudować smaczną masę mięśniową...
Nol
2 miesiące temu
Tylko patrzeć ,jak stawy ogłoszą bankructwo, w związku z przepisami wprowadzanymi przez zielony ład.
Dz5
2 miesiące temu
To będzie koniec był chleb nie szukajcie bułek