Komisja Europejska przygotowuje pakiet ceł odwetowych na amerykańskie towary o wartości 95 mld euro. Celem jest wywarcie presji na prezydenta Donalda Trumpa, by złagodził wysokie taryfy na produkty z Unii Europejskiej - pisze "Financial Times".
Szef gabinetu Ursuli von der Leyen, Bjoern Seibert, przekazał ambasadorom UE, że tylko realna groźba odwetu może skłonić USA do ustępstw.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wsparcie dla twardego kursu zadeklarował kanclerz Niemiec Friedrich Merz, który podkreślił: Jesteśmy gotowi bronić naszych interesów.
Donald Trump zagroził wprowadzeniem 50-procentowych ceł na towary z UE, jeśli do 9 lipca nie dojdzie do porozumienia. Dąży także do ograniczenia deficytu handlowego USA z Europą, który wynosi 198 mld euro rocznie - przypomina "Financial Times".
Lepsze warunki
Wielka Brytania podpisała już własną umowę z USA, zgadzając się na 10-procentowe cła i ułatwienia dla amerykańskich produktów. Unia Europejska chce wynegocjować lepsze warunki, w tym zniesienie dodatkowych taryf na stal, samochody i półprzewodniki - zaznacza "Financial Times".
Część państw UE domaga się wyłączenia wrażliwych produktów z listy ceł odwetowych. Irlandia zabiega o ochronę samolotów i sprzętu medycznego, Belgia wywalczyła usunięcie diamentów. Komisja obawia się, że lista może zostać jeszcze okrojona.
Cła odwetowe Unii Europejskiej. Jest decyzja
Negocjatorzy UE przyznają, że nie uda się całkowicie znieść 10-procentowych ceł na import do USA. Celem jest ograniczenie dodatkowych taryf i barier pozataryfowych. Komisja podkreśla, że wszystkie opcje pozostają na stole, jeśli nie dojdzie do porozumienia.