Ukraiński minister zawieszony. W tle potężna afera korupcyjna
Herman Hałuszczenko został zawieszony, stracił stanowisko ministra sprawiedliwości – poinformowała w środę o poranku premier Ukrainy Julia Swyrydenko. Decyzja ma związek z wykryciem afery korupcyjnej w ukraińskim sektorze energetycznym.
"Rada Ministrów zdecydowała o odsunięciu Hałuszczenki od wykonywania obowiązków ministra sprawiedliwości" – napisała Swyrydenko w środę na platformie X. Hałuszczenko był wcześniej na Ukrainie ministrem energii.
Agencje antykorupcyjne ogłosiły w poniedziałek, że prowadzą dochodzenie "na szeroką skalę" w sprawie dotyczącej korupcji w ukraińskim sektorze energetycznym. Jak poinformowano, zatrzymano już pięć osób. Śledztwo ma związek z "wypraniem" nawet 100 mln dolarów za pośrednictwem biura w Kijowie.
Ukraina. Dymisja ministra po ujawnieniu afery
Detektywi z Narodowego Biura Antykorupcyjnego (NABU) przeszukali pomieszczenia należące do Hałuszczenki, który był ministrem energii przed rekonstrukcją rządu w lipcu – podał w poniedziałek portal Ukraińska Prawda, powołując się na źródła w organach ścigania. NABU informuje o operacji "Midas", wskutek której "ujawniono wysoko postawioną organizację przestępczą".
Tak nas widzą na świecie. "Nie walczycie o stołki"
NABU poinformowało w oświadczeniu, że zatrzymało pięciu podejrzanych i zidentyfikowało dwóch kolejnych w związku ze spiskiem mającym na celu kontrolę zamówień publicznych w przedsiębiorstwach państwowych, w szczególności w agencji nuklearnej Energoatom. Choć Biuro nie wymieniło nikogo z nazwiska, to źródła znające sprawę podały, że głównym organizatorem procederu jest Timur Mindich, były współpracownik biznesowy prezydenta Wołodymyra Zełenskiego.
Główną działalnością organizacji przestępczej było systematyczne pobieranie nielegalnych korzyści od kontrahentów Energoatomu w wysokości od 10 do 15 proc wartości kontraktu. W szczególności kontrahenci Energoatomu byli zmuszani do płacenia łapówek, aby uniknąć zablokowania płatności za swoje usługi i produkty lub utraty statusu dostawcy" - ujawnia schemat afery ukraińskie NABU.
NABU i Specjalna Prokuratura Antykorupcyjna (SAPO) poinformowały we wtorek wieczorem, że w proceder korupcyjny zamieszany był także były wicepremier, określony przez śledczych pseudonimem "Che Guevara". Według NABU praca nad tą sprawą trwała 15 miesięcy i skutkowała przeprowadzeniem ponad 70 przeszukań w całym kraju.
Hałuszczenko: całkowicie się nie zgadzam
Hałuszczenko zapowiedział, że będzie się bronił na drodze prawnej. "Całkowicie się zgadzam: należy podjąć decyzję polityczną, a dopiero potem rozpatrywać wszystkie szczegóły. Nie trzymam się stanowiska ministra i nie będę się go trzymał. Uważam, że zawieszenie na czas dochodzenia jest cywilizowanym i słusznym scenariuszem" - napisał na Facebooku, nie odnosząc się do przyczyn swojego zawieszenia.
źródło: NABU, X.com