Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jakub Stasiak
Jakub Stasiak
|

Umowa zlecenie 2020. PiS zmienia przepisy dot. składek ZUS

13
Podziel się:

Umowa zlecenie (potocznie nazywana "śmieciówką") jest obok umowy o dzieło najpopularniejszą umową cywilnoprawną, wręczaną zatrudnianym. Jej zawarcie jest bardzo korzystne z punktu widzenia firmy, jednak mniej w przypadku pracownika.

Umowa zlecenie 2020. PiS zmienia przepisy dot. składek ZUS
Umowa zlecenie 2020. PiS zmienia przepisy dot. składek ZUS (Fotolia)

Umowa zlecenie 2020. PiS zmienia przepisy dot. składek ZUS

Przypomnijmy na wstępie, że umowa zlecenie stanowi umowę o charakterze cywilnoprawnym. Tym samym podlega ona zasadom wynikającym z Kodeksu cywilnego, nie Kodeksu pracy – czym różni się od umowy o pracę. Jednocześnie w umowie zlecenia nie mają zastosowania przepisy Kodeksu pracy.

Zobacz także: Oglądaj: Rzecznik PiS Radosław Fogiel o 30-krotności ZUS: cały czas liczymy na większość w łamach Zjednoczonej Prawicy

Jak informował GUS (Główny Urząd Statystyczny), w 2017 roku szacowana liczba osób, które podpisały umowę zlecenie lub o dzieło wyniosła ok. 1,2 mln osób i zmniejszyła się o blisko 4 proc. względem poprzedniego roku. Jednocześnie jak szacuje GUS, należy się spodziewać bardzo powolnego wypierania umów o zlecenie z rynku.

Przypomnijmy, że w myśl obecnych przepisów osoba pracująca na umowie zleceniu płaci ZUS liczony do wysokości minimalnego wynagrodzenia. To samo tyczy się osoby pracującej w firmie na etacie, a w innej dorabia na zleceniu – jeśli w tej pierwszej zarabia co najmniej pensję minimalną, to w drugiej już w ogóle nie płaci ZUS od umowy zlecenia.

Umowa zlecenie 2020. PiS zmienia przepisy dot. składek ZUS

Umowa zlecenie jest brana pod uwagę w kontekście przyszłej emerytury. Część odprowadzanych z jej tytułu składek stanowi bowiem daninę na ubezpieczenie emerytalne i rentowe. Chcąc uzyskać prawo do emerytury, należy płacić składki przez określony czas - 25 lat w przypadku mężczyzn i 22 w przypadku kobiet.

Według prognoz ZUS zmiany wygenerują blisko 3 mld złotych rocznie na poczet zakładu. Obecny projekt ustawy budżetowej przewiduje również zniesieniu limitu trzydziestokrotności (granicy dochodowej, do której płaci się składki ZUS). Skutkiem zmian będzie dodatkowych 5 mld złotych, które powędruje do budżetu.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(13)
Andrzej
4 lata temu
Zamknięcie szkół, teatrów, kin i muzeów obnażyło tylko, w jakiej patologii żyjemy w Polsce. Ludzie zatrudnieni w wyżej wymienionych placówkach pracują w większości na umowach cywilnoprawnych od np. 20 lat! Nie mają prawa do urlopu, ani zwolnienia lekarskiego, za co więc mają żyć przez dwa tygodnie, w czasie zamknięcia ich pracy? Pytanie do rządu, jak ludzie zatrudnieni w placówkach państwowych, mogą nie mieć etatów przez całe dziesięciolecia? To są miliony ludzi okradanych z przysługujących im praw, zagwarantowanych przez Konstytucję, na którą ostatnio wszyscy się tak powołują. Polska = patologia prawa pracy, niech Unia to zobaczy, w jakich warunkach żyją i pracują Polacy!
Money to nie ...
4 lata temu
Nieaktualne brednie. Wstyd. P.S. Nie PIS zmienia przepisy, ale rząd RP.
Gość
4 lata temu
W Polsce kwitnie niewolnictwo, Polacy są przymuszani do pracy po 12-16 h dziennie całymi latami! My pracownicy na umowach śmieciowych, nie mamy własnego życia, co z tego, że coś zarobimy, jak nie mamy życia! Nigdy nie możemy odpocząć, wyjechać na wakacje, zobaczyć innych ludzi, cieszyć się każdym dniem... Umowy śmieciowe nie tylko ograbiły nas z relacji społecznych, ale także ze zdrowia, emerytur na stare lata, opieki lekarskiej, a w zamian za to skazały nas do pracy przez całe życie za minimalną płacę. Praca pod przymusem non stop, tylko po to, żeby pośrednik miał, jak najwięcej pieniędzy, bo za każdą przepracowaną godzinę, dostaje od zleceniodawcy olbrzymie pieniądze. Pośrednicy pracy, różnego rodzaju agencje, są jedną z najbogatszych warstw społecznych, ich fortuny, samochody, luksusowe domy, egzotyczne wakacje, powstały z ciężkiej pracy wyzyskiwanych ludzi, którym odbierany jest każdy grosz. Najgorsze, że to złodziejstwo ma poparcie rządu, polityków i organów kontrolujących, takich jak PIP, NIK itp.
Piotr
4 lata temu
Zabrali nam już wszystko - emerytury, urlopy, czas wolny, płatne nadgodziny, prawo do opieki zdrowotnej, stażowe, wysługę lat, prawo do godności, a jednocześnie płacimy olbrzymie pdatki, nie dostając nic w zamian, poza pogardą i upokorzeniem. Do tego okrada nas jeszcze pośrednik pracy z części zarobionych pieniędzy. Wszyscy to wiedzą, nikt z tym nic nie robi. Gdzie w Konstytucji jest napisane, że Polacy dzielą się na lepszych i gorszych, na tych którzy mają prawo pracować zgodnie z Kodeksem Pracy i na tych, którzy są tego prawa pozbawieni.
jano 65
4 lata temu
po przepracowaniu roku na umowę zlecenie i odprowadzeniu składek emerytalno rentowych w w6s 2500 zł otrzymałem podwyżkę emerytury 8 zł miesc brutto =6 zł netto .Dlaczego rząd okrada biednych emerytów jak dorabiają na aspirynę .JA CHCĘ DZIŚ MOJE 2500 ZŁ BO WIEM JAK POPRAWIĆ SOBIE ŻYCIE Po co mi składki rentowe jak na rentę nigdy nie pójdę .PIS okrada emerytów