Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Marcin Lis
|

Niemcy przez rok wydali na świadczenia dla imigrantów 9,2 mld euro. Kwota wzrosła, choć pieniądze dostało mniej osób

62
Podziel się:

Niemcy tylko w 2016 r. wydali z budżetu 9,2 mld euro na świadczenia dla osób ubiegających się o azyl – donosi "Bild". To kwota niemal dwukrotnie wyższa niż rok wcześniej, choć odbiorców było o 200 tys. więcej.

Polityka Angeli Merkel wobec migracji kosztowała Berlin 9,2 mld euro
Polityka Angeli Merkel wobec migracji kosztowała Berlin 9,2 mld euro (Tim Reckmann/Flickr)

Niemcy tylko w 2016 r. wydali z budżetu 9,2 mld euro na świadczenia dla osób ubiegających się o azyl – donosi "Bild". To kwota niemal dwukrotnie wyższa niż rok wcześniej.

Informacje ujawnione przez niemiecki dziennik pochodzą z analizy danych Federalnego Urzędu Statystycznego w Wiesbaden. Zgodnie z nimi w 2016 r. 728 tys. osób, które złożyły wnioski o azyl przekazano 9,2 mld euro, podczas gdy w 2015 r. 975 tys. osób otrzymało łącznie 5,3 mld euro.

Opóźnienia w księgowaniu

Kwota 9,2 mld euro to około 37 mld zł, czyli ponad półtora raza więcej niż w całym roku 2016 kosztował w Polsce program "500+".

Wzrost wydatku na migrantów wynika m.in. ze wzrostu czynszu w ośrodkach dla uchodźców, czy konieczności pokrywania kosztów pustych miejsc w ośrodkach. Ze względu na przeciążenie niemieckiej administracji, zaskoczonej w 2015 r. falą migrantów, część kosztów zaksięgowano z rocznym opóźnieniem - wyjaśniła redakcja.

Zobacz także: Zobacz też, jak Australia radzi sobie z napływem migrantów:

Jest też "kieszonkowe"

Cudzoziemiec, który złożył w Niemczech wniosek o azyl, otrzymuje od państwa 354 euro miesięcznie. Pieniądze te przeznaczone są na wyżywienie, ubranie, kosmetyki i środki czystości. 135 euro z tej kwoty to tzw. „kieszonkowe”. Władze pokrywają ponadto koszty mieszkania i ogrzewania. W przypadku pozytywnego rozpatrzenia wniosku o azyl świadczenia rosną o ok. 50 euro.

"Bild" zwraca uwagę, że świadczenia pobierają także osoby, których wnioski zostały odrzucone i które powinny w związku z tym opuścić kraj. Według Federalnego Urzędu Statycznego w takiej sytuacji było w zeszłym roku ponad 23 tys. osób, które otrzymały łącznie 300 mln euro.

Kanclerz Angela Merkel zapowiadała podczas kampanii przed wyborami do Bundestagu, że usunięcie z kraju migrantów, którzy utracili prawo do pobytu lub popełnili ciężkie przestępstwa, należeć będzie do priorytetów jej rządu. Jak wskazuje PAP, wbrew deklaracji liczba osób, które są deportowane spadła. W pierwszym półroczu bieżącego roku do krajów pochodzenia odesłano 12,5 tys. osób, rok wcześniej w porównywalnym okresie - 13,7 tys. Spada także liczba migrantów, którzy korzystając z zachęt finansowych dobrowolnie wracają do ojczyzny.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(62)
swojak
6 lat temu
I w ten labirynt próbują szwaby wkręcić Polskę i Polaków. To jest marnowanie nie tylko ich wkładów, ale i naszych. Rozrzucają pieniądze na lewo i prawo. Niech oddadzą Polsce za straty poniesione podczas wojny, a wtedy niech utrzymują w swoim kraju kogo chcą, ale za swoje a nie za nasze-złodzieje i oprawcy.
gość
6 lat temu
Niech jeszcze policzą ile wydają na usuwanie zniszczeń, jakie powodują imigranci...
GG
6 lat temu
Ta Merkel rozumu nie ma!
dość kłamstw
6 lat temu
Bild, który jest tubą amerykańskiej propagandy jak zwykle kłamie. Ogłoszony rządowy raport mówi o wydatku 20 mld euro.Uchodzcy-cwaniacy dostają miesięczxnie około 900 eur id od stycznia tego roku podwyżka o 100 eur.
Pollew
6 lat temu
I to wszystko z pieniedzy ludzi pracujacych. Nie zgadasz sie z taka polityka ? TO MOWA NIENAWISCI
...
Następna strona