Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Problemy finansowe w strefie euro. Trzy kraje pod szczególnym nadzorem

0
Podziel się:

Poza reformami konieczne jest ukierunkowanie wydatków budżetowych na wspieranie wzrostu gospodarczego. Strażnikiem takiego podejścia ma być KE.

Problemy finansowe w strefie euro. Trzy kraje pod szczególnym nadzorem
(Parlament Europejski)

Ministrowie finansów państw strefy euro z zadowoleniem przyjęli zapowiedzi oszczędności i reform, do których musiało się zobowiązać kilka krajów UE balansujących na granicy unijnych zasad budżetowych. Politycy wezwali do ukierunkowywania wydatków na wzrost.

_ - Z zadowoleniem przyjęliśmy zobowiązania wszystkich siedmiu krajów w sprawie spełnienia zasad paktu stabilności i wzrostu _ - powiedział przewodniczący eurogrupy Jeroen Dijsselbloem na poniedziałkowej konferencji prasowej w Brukseli po spotkaniu szefów resortów finansów państw strefy euro.

Ministrowie przeprowadzili dyskusję po przeglądzie projektów budżetów państw strefy euro na 2015 r., który 28 listopada zakończyła Komisja Europejska. Wynika z niego, że siedem państw eurostrefy może mieć w przyszłym roku problemy ze sprostaniem unijnych zasadom budżetowym.

KE uznała, że w trzech przypadkach - Francji, Włoch i Belgii - na początku marca dokona jeszcze jednego przeglądu i zdecyduje o dalszych krokach.

W dokumencie końcowym opublikowanym po spotkaniu ministrowie pokreślili, że poza reformami konieczne jest też ukierunkowanie wydatków budżetowych na wspieranie wzrostu gospodarczego. Strażnikiem takiego podejścia ma być KE.

_ - Komisja stwierdziła, że prace w sprawie zmniejszania obciążeń podatkowych pracy idą w dobrym kierunku, ale dokonano małego postępu, aby publiczne wydatki były bardziej prowzrostowe _ - powiedział komisarz ds. gospodarczych i walutowych Pierre Moscovici. Jak relacjonował, eurogrupa zgodziła się, że dalsze działania w tej sprawie są kluczowe dla strefy euro.

_ - Komisja będzie bardzo szczegółowo monitorować postępy i zachęcać do polityki fiskalnej bardziej sprzyjającej zrównoważonemu wzrostowi gospodarczemu i tworzeniu miejsc pracy _ - zapowiedział Moscovici.

Ministrowie finansów z zadowoleniem przyjęli zapowiedzi działań Francji, Włoch i Belgii oraz Hiszpanii, Malty, Austrii i Portugalii, których plany budżetowe zostały najsłabiej ocenione przez KE.

Komisja chce, by deficyt strukturalny (czyli ten, który nie uwzględnia wahań koniunktury) Francji został zmniejszony o 0,8 proc. PKB, podczas gdy w projekcie budżetu na 2015 r. przewidziano redukcję wynoszącą 0,3 proc. PKB.

_ - Z zadowoleniem przyjmujemy zobowiązania Francji zmierzające do wyeliminowania słabości strukturalnych gospodarki oraz realizacji ambitnego i szeroko zakrojonego programu reform _ - czytamy w oświadczeniu eurogrupy.

Ministrowie podkreślili, że zgodnie z oceną KE deficyt Portugalii będzie w 2015 r. wynosił 3,3 proc. PKB (unijne zasady wyznaczają granice 3 proc. PKB). Dlatego - jak wskazali - potrzebne będą skuteczne działania w celu zapewnienia zgodności deficytu z paktem stabilności i wzrostu.

W gorszej sytuacji jest Hiszpania, której deficyt ma wynieść 4,6 proc. PKB, podczas gdy rekomendacje dla tego kraju mówią o zejściu do poziomu 4,2 proc. Ministrowie, zachęcając do dalszych działań, pochwalili hiszpańskie władze za reformy przeprowadzone w minionym roku.

Również w przypadku Austrii, Belgii, Malty i Włoch, które nie są objęte procedurą nadmiernego deficytu, eurogrupa wydała zalecenia dotyczące reform.

Szefowie resortów finansów przyznali, że ze względu na niekorzystne warunki gospodarcze i bardzo niską inflację Włochy mają utrudnioną drogę do pełnej zgodności z paktem. Wskazali przy tym, że najbardziej niepokojący jest wysoki poziom zadłużenia kraju. Podobne sformułowanie odnosi się do Belgii, która również jest mocno zadłużona.

Ministrowie finansów państw strefy euro, podobnie jak KE, w marcu jeszcze raz omówią sytuację Francji, Włoch i Belgii, którym grożą konsekwencje za nieprzestrzeganie zasad budżetowych UE. Moscovici podkreślał, że dodatkowy czas przyznany tym krajom musi być dobrze wykorzystany na wprowadzanie odpowiednich reform.

Czytaj więcej w Money.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)