Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Martyna Kośka
|
aktualizacja

Unijne pieniądze przepadają na Węgrzech. Skala nadużyć u Orbana jest ogromna

29
Podziel się:

Kontrole wykazują, że Węgry w nieprawidłowy sposób wydatkują pieniądze z Unii Europejskiej. Skala nadużyć związanych z wykorzystaniem środków unijnych jest na Węgrzech ponad dziesięciokrotnie wyższa niż średnio w Unii. Ponadto na funduszach wzbogaca się rodzina Viktora Orbana.

Unijne pieniądze przepadają na Węgrzech. Skala nadużyć u Orbana jest ogromna
Mateusz Morawiecki lubi być kojarzony z Wiktorem Orbanem (KPRM, Krystian Maj)

Węgry, których premier Viktor Orban tak zaciekle walczył (wespół z Mateuszem Morawieckim) o to, by nie łączyć wypłat środków unijnych z przestrzeganiem praworządności, są na cenzurowanym, jeśli wziąć pod uwagę skale nieprawidłowości w wydatkowaniu unijnych środków – informuje serwis "next.gazeta".

Węgrzy mają problem z właściwym udokumentowaniem wykorzystania funduszy strukturalnych i inwestycyjnych oraz z przeznaczeniem na rolnictwo.

Skąd to wiadomo? Do kontrolowania wydatkowania środków unijnych istnieje specjalne narzędzie -  OLAF, czyli Europejski Urząd ds. Zwalczania Nadużyć. Z raportu OLAF-a wynika, że w latach 2015-2019 urząd zakończył wobec Węgier w tej działce aż 43 postępowania. Łącznie zarekomendował odzyskanie do budżetu UE aż 3,93 proc. płatności, które popłynęły do kraju rządzonego przez Viktora Orbana. 

Zobacz także: Czy Polska i Węgry utrzymają sojusz ws. budżetu UE? "Orban jest oportunistą"

Średnia dla całej Unii Europejskiej to 0,36 proc. (0,34 proc. włączając Wielką Brytanię), a więc skala nadużyć na Węgrzech jest ponad dziesięć razy wyższa. 

Polska w tym zestawieniu wypada dobrze. Wprawdzie jesteśmy w czołówce europejskiej pod względem liczby zakończonych przez OLAF postępowań (22 w latach 2015-2019, podobnie jak Włochy, więcej miały tylko Węgry i Rumunia - kolejno 43 i 40), ale dotyczyły one nadużyć na znacznie mniejszą skalę niż w przypadku Węgier.

Zarekomendowano bowiem odebranie Polsce "tylko" ok. 0,12 proc. środków, co plasuje nas znacznie poniżej unijnej średniej.

Korzystają "znajomi królika"

"Next.gazeta" zwraca ponadto uwagę, że na funduszach wzbogaca się rodzina Viktora Orbana. OLAF prowadzi dochodzenie antykorupcyjne wobec jego zięcia, Istvana Tiborcza. Na kontraktach rządowych - współfinansowanych ze środków unijnych - majątek zbija przyjaciel premiera Węgier Lorinc Meszaros. Bywa nazywany w mediach "słupem" Orbana. Dziennikarze śledczy z "Direkt 36" odkryli, że na funduszach unijnych wzbogacili się także ojciec i brat Viktora Orbana. 

Powiązanie rządów prawa z wypłatą środków z budżetu UE może być dla premiera Węgier poważnym problemem. Dzięki odsunięciu w czasie startu nowego unijnego mechanizmu - także przy pomocy polskich negocjatorów - Orban może spać spokojniej jeszcze kilka lat.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(29)
level10
3 lata temu
bzury nie ma zadnej korupcji na wegrzech 🇭🇺 za podprzedniej wladzy lewakow bylo I to duzo Viktor orban jest super premierem 🇵🇱❤🤍
zbyszek zero
3 lata temu
"Kwestia odpowiedzialności za Solidarną Polskę" W listopadzie 2016 roku dziennikarze Newsweeka Wojciech Cieśla i Michał Krzymowski ujawnili, że partia Zbigniewa Ziobry Solidarna Polska urządziła partyjny zjazd za pieniądze Parlamentu Europejskiego przeznaczone na kongres klimatyczny. Wydarzenie miało miejsce w 2013 roku w kinie Kijów w Krakowie. Impreza dotyczyła krajowej polityki, ale w rocznym raporcie unijnej prawicowej międzynarodówki Ruch na rzecz Europy Wolności i Demokracji (MELD) ? w której działała partia Ziobry ? opisano ją jako ?konferencję klimatyczną?. Dzięki temu Ziobro i jego ludzie mogli sfinansować imprezę ze środków unijnych. Ponadto Newsweek opisał sute zlecenia od MELD, które dostawali znajomi deputowanych Solidarnej Polski. Później przekazywali oni tej partii wielotysięczne darowizny. Dziennikarze przedstawili też kilkanaście zastanawiających wpłat na Solidarną Polskę. Bliscy Zbigniewa Ziobry w latach 2012-2014 przekazali partii aż 437 tys. Brat Witold wpłacił 107 tys. w sześciu przelewach, mama Krystyna ? 110 tys. w czterech ratach, a żona Patrycja ? 81 tys. Z kolei teściowie Wanda i Leszek Koteccy przekazali aż 139 tys. Wśród darczyńców znalazła się też np. 20-letnia córka Jacka Kurskiego, która w tygodniu przed wyborami dokonała trzech przelewów na 42 tys. zł. Natomiast sprawa niejasnych transakcji partii MELD była częścią większej, międzynarodowej afery. Media w Danii odkryły, że Duńska Partia Ludowa ? za pośrednictwem MELD ? zdefraudowała setki tysięcy euro z Parlamentu Europejskiego. Śledztwo w sprawie działań MELD wszczęła nawet unijna agencja do spraw przeciwdziałania praniu brudnych pieniędzy (OLAF).
Gfd
3 lata temu
Może jest świetnym doradcą i konsultantem naszych funkcjonariuszy.
Snowden
3 lata temu
Unia nie powinna dawać tych pieniędzy rządom Wegier i Polsce !!!!!!!! Zarówno na Węgrzech jak i w Polsce władze razem z rządami poprostu rozkradną te pieniąze i obywatele z nich nie skorzystają !!!!!
Oko precz
3 lata temu
Ochoooo! Opozycja w akcji propagandowej! Widzę że Money i opozycja to ten sam twór
...
Następna strona