Upadek imperium. Miliarder wyprzedaje nieruchomości
Sir Philip Green, mimo upadku jego detalicznego imperium, pozostanie miliarderem. Choć zobowiązania Arcadia Group, postawionej w stan upadłości firmy, powoli przekraczają ilość aktywów możliwych do sprzedania, to miliarder już dawno temu zabezpieczył swój byt.
Brytyjski miliarder Sir Philip Green nie ma już co sprzedawać, żeby pokryć dług wynoszący 700 milionów dolarów. Green był właścicielem marek Topshop, Topman, Miss Selfridge, Dorothy Perkins, Evans i Burton.
Problemy finansowe Arcadia Group spowodowane były m.in. zamknięciem sklepów z powodu pandemii COVID-19. W listopadzie 2020 grupa została postawiona w stan upadłości. Trwająca wyprzedaż aktywów wciąż nie jest w stanie pokryć wszystkich zobowiązań. Green był zmuszony do sprzedaży w kwietniu centrum dystrybucyjnego. Najcenniejszą z pozostałych wciąż nieruchomości jest flagowy sklep marki Topshop na Oxford Street w Londynie.
Branże proszą o zmiany w VAT. Resort rozwoju jest "na nie"
Sir Philip Green raczej nie musi obawiać się o to czy pozostanie nadal miliarderem. Wszystko dzięki wypłacie dywidendy w wysokości 2,1 miliarda dolarów (1,2 miliarda funtów) z firmy na rzecz Cristiny Green, żony Philipa, w 2005 roku.