Ostatni kryzys w Wielkiej Brytanii pokazał jak ważną grupą zawodową są kierowcy. Deficyt kierowców ciężarówek na Wyspach, który pogłębił się wskutek pandemii i brexitu, powoduje w ostatnich tygodniach problemy z dostawami wielu towarów, w tym żywności. Handlowcy już ostrzegają, że jeśli nie zostaną one rozwiązane, przed świętami może zabraknąć niektórych produktów.
- Kierowca zawodowy to profesja, która przez lata była niedoceniana, a w czasach eksplozji sektora e-commerce będzie on niezbędny, aby łańcuch dostaw działał sprawnie. O tym, jak ważni są kierowcy przekonujemy się dopiero, gdy nie docierają do nas przesyłki i gdy widzimy sklepowe puste półki - komentuje Laura Hołowacz, prezes Grupy CSL.
Jej zdaniem w Polsce sytuacja nie jest jeszcze dramatyczna, ale jeżeli nie przybędzie na rynku młodych kierowców to problemy będą kwestią czasu.
Kierowcy z Azji mogliby uzupełnić kadrowe niedobory
Organizacje branżowe szacują, że obecnie brakuje w Polsce blisko 120 tys. kierowców. Tymczasem jeszcze dwa lata temu braki szacowano na około 100 tys. - Mamy więc do czynienia z pogłębianiem się tej sytuacji – uważa Jerzy Gębski z formy Enterprise Logistics. Jego zdaniem rozwiązaniem jest zaoferowanie zachęt dla kierowców z Azji, którzy potencjalnie mogliby uzupełnić kadrowe niedobory.
Północna Izba Gospodarcza zapowiedziała, że w najbliższym czasie będzie podejmować temat transportu, ponieważ problem dotyczy coraz większej liczby przedsiębiorców działających w zrzeszeniu.
Północna Izba Gospodarcza powstała w 1997 roku, aby reprezentować interesy zrzeszonych w niej przedsiębiorców. Jak wynika z informacji dostępnych na stronie organizacji, obecnie skupia blisko 1,5 tys. firm.