Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
MLG
|

W tej branży nie ma pracy dla Rosjan. Oto efekt sankcji

Podziel się:

15 tys. kontrolerów lotów w Rosji, a więc około połowa, częściowo nie wykonuje teraz swojej pracy — ocenia szef związków zawodowych kontrolerów lotów (FPAD) Jurij Kowalow. Skierował on w tej sprawie list do prokuratury generalnej.

W tej branży nie ma pracy dla Rosjan. Oto efekt sankcji
Rosyjski przewoźnik Aerofłot znalazł się w trudnej sytuacji przez zachodnie sankcje (Getty, MI News/NurPhoto)

O liście poinformowało w środę Radio Swoboda (rosyjska redakcja Radia Wolna Europa/Radia Swoboda). Według związków zawodowych państwowe przedsiębiorstwo odpowiedzialne za transport lotniczy redukuje personel. Przenosi pracowników na niepełny czas pracy bądź zawiesza jej wykonywanie.

Jak podaje Radio Swoboda, prokuratura nie dopatrzyła się jednak powodów do wszczęcia kontroli z powodu sytuacji w tej branży.

Problemy pojawiły się już podczas pandemii koronawirusa. Branża lotnicza straciła wówczas znaczną część dochodów z powodu ograniczenia liczby rejsów lotniczych. Po rozpoczęciu przez Rosję wojny w Ukrainie sytuacja znacząco się pogorszyła. Rosja w odpowiedzi na sankcje Zachodu zamknęła niebo dla samolotów z tych państw. Usługi nawigacji dla przewoźników zagranicznych były zaś dziesięciokrotnie droższe niż dla przewoźników krajowych.

W czerwcu wicepremier Rosji Jurij Borysow przyznał w wywiadzie dla kanału Rossija-24, że rosyjscy lotnicy rozmontują samoloty zachodniej produkcji, by serwisować inne maszyny i dalej móc funkcjonować. Wygląda zatem na to, że znacjonalizowane po napaści na Ukrainę Boeingi i Airbusy nie wrócą do zagranicznych właścicieli. Rosjanie znacjonalizowali prawie 800 zachodnich samolotów. Części z tych maszyn, jak twierdzi rosyjskie Ministerstwo Transportu, pozwolą zagranicznej flocie funkcjonować przez 5 lat. Jeśli będą wykorzystywane w oszczędny sposób.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP