Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Jacek Bereźnicki
|

Astaldi zalega podwykonawcom, więc płaci GDDKiA. Gorzej jest na kolei

2
Podziel się:

Włoska firma Astaldi, która zdobyła duże kontrakty drogowe i kolejowe w Polsce, ma bardzo poważne kłopoty finansowe i nie płaci podwykonawcom. Robi to za nią GDDKiA, która już wypłaciła 37 mln zł zaległości. W gorszej sytuacji są podwykonawcy na kolei.

Astaldi buduje dwukilometrowy tunel na trasie zakopianki.
Astaldi buduje dwukilometrowy tunel na trasie zakopianki. (Jacek Bereźnicki)

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad poinformowała, że zabezpieczyła płynność finansową firm, które prowadzą prace na zlecenie włoskiej firmy. GDDKiA wypłaciła już 36,7 mln zł podwykonawcom sześciu kontraktów Astaldi. Łączne roszczenia opiewają na 111 mln zł, pozostałe są rozpatrywane.

- GDDKiA wypłaca należne płatności za wykonane i odebrane prace lub usługi bezpośrednio podmiotom realizującym określone zadania - wyjaśnił rzecznik GDDKiA Jan Krynicki. Podkreślił, że pozwoli to na "stabilizację sytuacji na placach budów, co powinno przenosić się także na poprawę płynności realizacji inwestycji".

Wideo: obwodnica Częstochowy, zakopianka. Kolejne drogi nie powstaną na czas

Astaldi jest wykonawcą kilku bardzo ważnych kontraktów na budowę dróg ekspresowych. Przede wszystkim chodzi o południową obwodnicę Warszawy, fragment zakopianki z dwukilometrowym tunelem. Na wykończeniu są prace przy S5 między Poznaniem i Wrocławiem czy odcinki S8 w pobliżu Białegostoku.

Dzięki przewidzianej w kontraktach z włoską firmom procedurze awaryjnej GDDKiA ma możliwość regulowania należności wobec podwykonawców Astaldi. Wypłacone tym firmom pieniądze zostaną potrącone z wynagrodzenia dla włoskiej firmy. Astaldi zdobyło w Polsce kontrakty na 4 mld zł. Do wykonania są jeszcze prace za 2 mld zł.

Jak pisze "Dziennik Gazeta Prawna", gorzej wygląda sytuacja podwykonawców Astaldi na porzuconych przez tę firmę budowach kolejowych. Włosi nie płacili polskim firmom już od czerwca i zobowiązania te przejęło PKP PLK. Problem mają te firmy, które realizowały droższe prace, niż wynika to ze zgłoszeń Astaldi.

"Rzeczpospolita" informuje, że porzucone przez Astaldi kontrakty kolejowe będą teraz realizowane przez spółki zależne PKP PLK. Chodzi o odcinki między Warszawą i Lublinem oraz Wrocławiem i Poznaniem. Gazeta ostrzega, że to może negatywnie wpłynąć na jakość i tempo prac.

Astaldi popadło w kłopoty finansowe w związku z kontraktem na budowę przeprawy przez Bosfor. Spółce nie udało się sprzedać swoich udziałów w tym projekcie, przez co straciła płynność finansową i wystąpiła do sądu o ochronę przed wierzycielami.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(2)
Si1ny
5 lata temu
"w kontraktach z włoską firmom" - parafrazując stare powiedzenie - nie matura, a chęć szczera zrobi z ciebie reportera...
Was
5 lata temu
A płaci do wartości umowy podwykonawczej, czy dampingowej ceny ofertowe firmy Astaldi?