Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Jakub Ceglarz
|

Przesyłki kurierskie pod nadzorem. Polacy wysyłają nielegalną broń i amunicję

206
Podziel się:

W pierwszym półroczu zatrzymano w przesyłkach kurierskich więcej broni i amunicji niż w poprzednich dwóch latach - poinformowała w czwartkowym komunikacie Izba Administracji Skarbowej w Warszawie.

Przesyłki kurierskie pod nadzorem. Polacy wysyłają nielegalną broń i amunicję
(Izba Administracji Skarbowej w Warszawie)

Kusze, karabiny, miotacze gazu, paralizatory czy wiatrówki - w pierwszym półroczu zatrzymano w przesyłkach kurierskich więcej broni i amunicji niż w poprzednich dwóch latach. Poinformowała o tym w czwartkowym komunikacie Izba Administracji Skarbowej w Warszawie.

Izba informuje, że tylko w tym roku mazowieccy funkcjonariusze celno-skarbowi ujawnili 28 prób przewozu broni i amunicji bez wymaganych zezwoleń. Zatrzymano 25 sztuk broni, ponad 1500 sztuk amunicji i ponad 40 sztuk części składowych broni, które przekazano policji w celu przeprowadzenia dalszego postępowania.

"W ostatnim czasie odnotowaliśmy znaczący wzrost broni i amunicji, którą ujawniamy i zatrzymujemy w nielegalnych przesyłkach kurierskich" - czytamy w komunikacie.

Chodzi m. in. o kusze, karabiny, wiatrówki, paralizatory, miotacze gazu obezwładniającego, naboje, bełty, różne części uzbrojenia oraz broń białą, które wykrywane są głównie w tzw. obrocie drobnicowym.

Zobacz także: Międzynarodowi handlarze broni zatrzymani przez CBŚP

Izba zwraca uwagę, że dopuszczalne jest przesyłanie broni lub amunicji "za pośrednictwem operatorów świadczących usługi pocztowe, o ile świadczą oni tego rodzaju usługi i posiadają stosowne pozwolenia".

"Jednak firmy kurierskie często takich usług nie świadczą. Dlatego najczęściej, żeby ominąć przepisy, zakazany towar deklarowany jest jako rzeczy osobiste o niewielkiej wartości. Często też, amatorzy nielegalnej broni zachęcani są ofertami sklepów internetowych, gdzie proponowany asortyment reklamowany jest jako legalny. W rzeczywistości nie jest to prawdą w odniesieniu do wysyłki do krajów, gdzie zezwolenie jest konieczne" - zwrócono uwagę w komunikacie.

fot. Izba Administracji Skarbowej w Warszawie

Dodano, że ujawniana broń pochodzi głównie z krajów Ameryki Północnej, gdzie w wielu stanach USA nie jest wymagane pozwolenie i dostęp do broni jest praktycznie nieograniczony.

Jak zaznaczono, w Polsce broń i amunicję można mieć na podstawie pozwolenia wydanego przez właściwego ze względu na miejsce stałego pobytu komendanta wojewódzkiego policji.

"Każdy, kto posiada bez wymaganego zezwolenia broń lub amunicję, musi liczyć się z grożącymi sankcjami. W Polsce taka osoba podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat" - przypomina Izba.

wiadomości
gospodarka
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(206)
WYRÓŻNIONE
misiek
8 lat temu
Tylko niewolnicy nie mogą posiadać broni.Tak jest od wieków.Ale w czasie wojny to oni powoływani są do walki i wtedy broń dostaja na siłę.Po wojnie natychmiast się ją odbiera aby jej nie użyli przeciwko rządzącym.
Rozbrojony
8 lat temu
Politycy pierwsi uciekna za granice gdy wejdzie obce wojsko ... granice dla cywili zostana zamkniete ... bedziemy mordowani i gwalceni tak jak nasi przodkowie ... wszystko dlatego ze jacys oszusci i zlodzieje podejmuja za nas decyzje :/
PiSsOff
8 lat temu
Łuk i strzała to broń i amunicja? To tak samo proca i kamień? Chyba służby mają już lekką paranoję. Gorzej, niż za komuny. W Polsce wciąż istnieje prawo, które pozwala zamknąć człowieka na 10 lat za posiadanie NABOJU, a morderców skazuje się na 5 lat... TAKIE W POLSCE MAMY PRAWO i SPRAWIEDLIWOŚĆ Polskie służby ścigają zbieraczy, którzy znajdą w lesie zardzewiały nabój, czy zardzewiałą resztkę pistoletu, oskarżając ich o terroryzm... OTAKEPOLSKEWALCZYLYM
...
Następna strona