Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Agata Kalińska
|

Wcześniejsza emerytura, więcej długów. Emeryci już są zadłużeni na 3,2 mld zł

55
Podziel się:

Blisko 3,2 mld zł wynosi dług ponad 238 tys. emerytów notowanych w Krajowym Rejestrze Długów. Powody zadłużania się emerytów są wciąż takie same: zmniejszenie dochodów po przejściu na emeryturę czy wykorzystywanie przez rodzinę do zaciągania zobowiązań.

Niezapłacone w terminie zobowiązania wobec banków i firm pożyczkowych stanowią ponad 20 procent długów emerytów
Niezapłacone w terminie zobowiązania wobec banków i firm pożyczkowych stanowią ponad 20 procent długów emerytów (Wlodzimierz Wasyluk/East News)

"Obniżenie wieku emerytalnego od 1 października 2017 roku może oznaczać wzrost liczby zadłużonych emerytów oraz ich długów. Bardzo dużo będzie zależało od decyzji samych seniorów, ponieważ jednym z najczęstszych powodów zadłużania się są zbyt niskie dochody" - informuje KRD.

Z bazy danych Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej wynika, że notowani w rejestrze dłużników emeryci mają do spłacenia ponad pół miliona nieuregulowanych zobowiązań na łączną kwotę niemal 3,2 miliarda złotych. Średni dług przekracza 13 tysięcy złotych, a rekordzista ma do oddania 8,38 miliona złotych.

Zobacz także: Zobacz też: List od ZUS o przyszłej emeryturze. Jak poprawnie odczytać dokument?

- Te liczby niestety mogą się zwiększyć. Z danych ZUS wynika, że 83 procent Polaków przechodzi na emeryturę od razu, gdy osiągnie odpowiedni wiek. To sugeruje, że większość uprawnionych skorzysta z tej możliwości, co przełoży się na zdecydowane obniżenie środków finansowych pozostających do ich dyspozycji. W efekcie część z nich może po prostu nie być w stanie regulować zaciągniętych wcześniej zobowiązań - uważa Adam Łącki, prezes Krajowego Rejestru Długów.

Od października 2017 roku wchodzi w życie ponowne obniżenie wieku emerytalnego do 65 dla mężczyzn i 60 lat dla kobiet. Tym samym prawo do świadczenia emerytalnego uzyskają kobiety w wieku od 60 do 61 lat i 4 miesięcy oraz mężczyźni w wieku od 65 do 66 lat i 4 miesięcy.

W rejestrze najwięcej jest długów seniorów wobec instytucji finansowych. Niezapłacone w terminie zobowiązania wobec banków i firm pożyczkowych stanowią ponad 20 procent. Dwukrotnie większe jest zadłużenie wobec funduszy sekurytyzacyjnych (rodzaj funduszu inwestycyjnego zamkniętego) i firm windykacyjnych. To najczęściej także długi wobec kredytodawców, z tym, że sprzedane wtórnym wierzycielom. Emeryci nie płacą również rachunków za mieszkanie, za wodę, prąd, czy gaz oraz za telewizję, internet, czy telefon.

- Emeryci to bardzo lubiana grupa płatników. Dysponują stałym i pewnym źródłem miesięcznych wpływów. Ponadto, większość z nich stara się terminowo regulować swoje zobowiązania. Im jednak wcześniej decydują się przejść na emeryturę, tym niższe otrzymują świadczenia. W niektórych przypadkach może to oznaczać wzrost problemów ze spięciem domowego budżetu, kłopoty finansowe, a w efekcie długi. Dlatego przed decyzją o wcześniejszym przejściu na emeryturę warto sumiennie podliczyć swoje finanse - podkreśla prezes KRD.

W ujęciu wojewódzkim - podano - w niechlubnym rankingu liderami są trzy regiony: Dolny Śląsk, Mazowsze i Śląsk. Mieszka w nich odpowiednio 24,6 tys. dłużników, 29,9 tys. dłużników oraz ponad 38 tys. dłużników zadłużonych odpowiednio na 315 mln zł, 445,5 mln zł oraz 536 mln zł. Tylko te trzy województwa odpowiadają za niespełna 39 procent liczby dłużników oraz 41 procent całkowitego zadłużenia.

O ile w przypadku wszystkich konsumentów wpisanych do bazy danych Krajowego Rejestru Długów, większość dłużników stanowią mężczyźni (63,5 proc.), to w przypadku emerytów sytuacja jest odwrotna. Udział kobiet w grupie zadłużonych seniorów sięga niemal 62 proc. Emerytek z niezapłaconymi w terminie zobowiązaniami, które zostały wpisane do KRD, jest ponad 147 tysięcy, a ich łączne zadłużenie przekracza 1,9 miliarda złotych.

- Panie szybciej przechodzą na emeryturę oraz dłużej żyją. W 2016 roku w Polsce mężczyźni żyli przeciętnie 73,9, natomiast kobiety 81,9 lat. To oznacza, że emerytek w Polsce jest po prostu więcej niż emerytów. Ponadto, często zdarza się, że w chwili śmierci męża, wdowa jest zmuszona spłacać wspólne zobowiązania. Jedna emerytura zamiast dwóch sprawia, że jest to zdecydowanie trudniejsze - wyjaśnia Łącki.

emerytury
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(55)
Nura
7 lat temu
Nawet emeryci mają długi, masakra jakaś! Zresztą teraz mega łatwo trafić na listę KRD, więc w sumie dobrze jest pilnować swoich zobowiązań. Najszybciej jest sprawdzać się samemu w KRD i nie ma problemu wtedy z finansowymi niespodziankami.
malgorota75
7 lat temu
Nie ma co gadac, emeryt czy nie, dlugi trzeba spalacac. Ważne by robic to madrze, by splacic np. raz na miesiąc jakas kwote mala i w końcu się uzbiera, a nie mowic: nie mam i olac sprawe
papilon_872
7 lat temu
Starsze osoby sa narażone na oszustow, wiec popadają czasem w dlugi, ale ważne by im pomaga i np. skierować do dobrej firmy windykacyjnej by im pomogla z dlugow wyjść
kosmicz
7 lat temu
Pomoc w spłacaniu dlugow to swietna dzialka biznesu, bo i pomagają, i zarabiają, a nie ma się co dziwic, ze zarabiają jeśli pomagają na przykład tak jak mojej mamie
pablo77
7 lat temu
Jak ktoś już jest mega egoista to niech pomyśli o sobie, ze potem dlug odziedziczy, a jak pomoze starszej osobie splacic to nie odziedziczy. Niech doradzi doradcę windykacyjnego na przykład by pomogl
...
Następna strona