Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Bartosz Krzyżaniak
|

Chińczycy dadzą nam atom i 250 mld zł? Nowa koncepcja rządu

168
Podziel się:

Chińczycy za wybudowanie w Polsce elektrowni atomowej mieliby zainwestować w offsecie nad Wisłą nawet 250 mld zł - np. w fabrykę samochodów elektrycznych. W grze o elektrownię są też Amerykanie.

Resort energii przyznaje, że w planach rządu są przetargi na budowę elektrowni atomowej
Resort energii przyznaje, że w planach rządu są przetargi na budowę elektrowni atomowej (Reporters / EUREKA)

Za wybudowanie w Polsce elektrowni atomowej Chiny miałyby zainwestować w offsecie nad Wisłą nawet 250 mld zł. Rozważana jest fabryka samochodów elektrycznych. W grze o elektrownię są też Amerykanie.

Chociaż rząd wciąż nie podjął decyzji o budowie siłowni jądrowej to z rozmów z osobami zbliżonymi do resortu energii wynika, że jest nowa koncepcja: by Chińczycy zbudowali nam reaktory o mocy nawet 10 GW warte 220-250 mld zł - donosi poniedziałkowy "Dziennik Gazeta Prawna".

Rozważane mają być dwie lokalizacje: Lubiatowo-Kopalino i Żarnowiec.

Zobacz także: Zobacz też: atom w Polsce i na świecie

Jak nieoficjalnie doewiedział się dziennik, w ramach offsetu Chińczycy mieliby zaś zainwestować w Polsce taką samą kwotę. Jednym z rozważanych pomysłów ma być fabryka, w której w ciągu kilku lat mogłoby powstawać milion samochodów elektrycznych.

Krzysztof Tchórzewski, minister energii, potwierdził, że w planach są przetargi na budowę elektrowni atomowej, ale pytany o offset uchylił się od wyraźnej odpowiedzi.

Tymczasem poniedziałkowa "Rzeczpospolita" przypomina, że amerykański prezydent - podczas ostatniej wizyty w Polsce - rozmawiał z kierownictwem PiS o atomie.

- Zaoferował realizację dużej siłowni - jednocześnie realizowane byłyby dwie instalacje, każda składająca się z dwóch reaktorów po 750 MW. Całość byłaby gotowa około 2030 r. Kolejne 3 tys. MW miałoby powstać do 2035 r. - twierdzi cytowany przez "Rz" mec. dr hab. Filip Elżanowski, partner z kancelarii ECH&W.

Zdaniem informatora dziennika, osoby zbliżonej do Ministerstwa Energii, Chińczycy oferują najkorzystniejsze warunki budowy w Polsce elektrowni. Jednak, zdaniem prof. Władysława Mielczarskiego z Politechniki Łódzkiej, "z powodów politycznych i strategicznych" to amerykanie mają dziś większe szanse na sprzedaż technologii jądrowej Polsce.

gospodarka
energetyka
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(168)
WYRÓŻNIONE
OBSERWATORR
8 lat temu
Sytuacja energetyczna naszego kraju jest na tyle ważna , że po roku 20-stym musi nastapić realizacja takiego projektu , a wynikać to będzie z zobowiazań jakie Polska już podjęła , biorąc udział w konferencjach o ochronie klimatu. Najbliższe wybory do parlamentu zdecydują o politycznym kształcie nowego rządu , a więc również o politycznej ,, przewadze " kraju , z którego pochodzić będą urządzenia i technologia. Takich decyzji nie podejmuje sie bez politycznego ,, dociążenia "
Ryszard
8 lat temu
Jeśli z Amerykanami to za nasze pieniądze. Kupimy od nich myśliwce, helikoptery i inną broń. Zapłacimy podwójnie bez obaw. Ten kto wybuduje będzie dyktował ceny, później będzie repolonizacja.
tylko nowocze...
8 lat temu
Nie jestem naukowcem ale może lepiej byłoby zainteresować się nowocześniejszą i bezpieczniejszą technologią reaktorów na płynne sole toru - paliwa wbród w porównaniu do drogiego i rzadkiego jak złoto pierwiastka U, bezpiecznego samego w sobie - w przypadku niemożnośći kontroli (podtzrymania reakcji) reaktor wyłacza sie samoczynnie a paliwo zastyga, niewspółmiernie niższe koszty i modularność budowy / likwidacji i praca przy normalnym ciśnieniu atmosferycznym i niższej temp. pary-można użyć klasycznych turbin; mniejsza ilość odpadów, które ponoć mbiej szkodliwe niż jak klasyczne R., nie można zrobić bombek choinkowych... chyba już nawet indyjczycy uruchomili coś takiego. No ale cóż pcha się drogą i niebezpieczną technologię lobbystow żeby doić kasę
...
Następna strona