Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Jacek Bereźnicki
|

Ostry spór ministrów o finansowanie nauki. Czerwińska kategorycznie odrzuca pomysł Gowina

84
Podziel się:

Teresa Czerwińska mówi swojemu niedawnemu szefowi stanowcze "nie" i wytyka jego projektowi długą listę błędów.

Jarosław Gowin natrafił na silny opór minister finansów Teresy Czerwińskiej, byłej wiceminister nauki.
Jarosław Gowin natrafił na silny opór minister finansów Teresy Czerwińskiej, byłej wiceminister nauki. (PAP/Jacek Bednarczyk)

Minister nauki Jarosław Gowin wszedł w ostry konflikt ze swoją niedawną zastępczynią, a od niedawna ministrem finansów - Teresą Czerwińską. Chodzi o forsowany przez wicepremiera pomysł wpisania sztywnego mechanizmu zwiększania finansowania nauki. Czerwińska jest zdecydowanie temu przeciwna.

Gowin chciałby, żeby pensje pracowników nauki były automatycznie waloryzowane wraz ze wzrostem średniej płacy w gospodarce, a wydatki na naukę i badania zostały powiązane z produktem krajowym brutto. Za dziesięć lat miałoby to być 1,8 proc. PKB.

Jak pisze "Puls Biznesu", już w przyszłym tygodniu w Stałym Komitecie Rady Ministrów ma zostać złożony ostateczny projekt ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce. Resort Jarosław Gowina nazywa ten projekt "Konstytucją dla Nauki".

Zobacz także: Wideo: Jarosław Gowin narzeka na zarobki. Nie tylko opozycja się dziwi

Problem polega na tym, że projekt Gowina napotyka na silny opór nie tylko w Prawie i Sprawiedliwości, ale także w samym rządzie. Mateusz Morawiecki jeszcze jako minister rozwoju i finansów sprzeciwiał się wprowadzaniu sztywnego mechanizmu finansowego, wskazując, że to bardzo utrudnia planowanie budżetu.

Od stycznia ministrem finansów jest prof. Teresa Czerwińska, która przed rekonstrukcją rządu była wiceministrem nauki. W nowej roli mówi swojemu niedawnemu szefowi stanowcze "nie" i wytyka jego projektowi długą listę błędów.

"Nie może uzyskać akceptacji propozycja zakładająca obligatoryjny, coroczny wzrost wydatków państwa przeznaczonych na szkolnictwo wyższe i naukę w relacji do określonego procentowo udziału w PKB" - pisze Ministerstwo Finansów w stanowisku z 19 lutego.

"Puls Biznesu" przypomina, że jedynym ministerstwem, któremu dotychczas pozwalano korzystać ze sztywnego mechanizmu wzrostu wydatków, jest MON. Wyjątek ten wynika z konieczności dochowania zobowiązań sojuszniczych Polski - wydatki na obronę na poziomie co najmniej 2 proc. PKB to obowiązek każdego kraju NATO.

wiadomości
gospodarka
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(84)
WYRÓŻNIONE
ggg
8 lat temu
Czy to dziwne, że PIS nie chce finansować nauki? Po co im wykształcony elektorat?
olo
8 lat temu
Już dawno powiedział że ta ustawa nie spowoduje rozstania z PIS, więc nic się nie stanie, dalej będzie udawał że pracuje, bo nie może utrzymać 3 dzieci za 17 tys zł, tu zawsze wpadnie premia ponad 5 tys miesięcznie i biednie bo biednie, ale jakoś przeżyje
Jano535
8 lat temu
Polska nauka powinna być sowicie opłacana ale Gowin z nauką ma niewiele wspólnego. On chciałby zamiast reformować szkolnictwo wyższe to podporządkować Kościołowi i zlustrować kadrę profesorską. Jak większość z Krakowa posiada doktorat, komu oni tak w tym krakówku dają doktoraty. Co jeden to większy dyletant !!!
...
Następna strona