Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Jacek Bereźnicki
|

Lotos odebrał pierwszy ładunek ropy z Kanady w swojej historii. Spółka stara się uniezależniać od ropy rosyjskiej

15
Podziel się:

Jak informuje gdańska spółka, obecnie ok. 25 proc. ropy przerabianej w gdańskiej rafinerii pochodzi z kierunku innego niż wschodni.

Lotos przekonuje, że uzależnianie się od jednego dostawcy nie jest ani racjonalne, ani bezpieczne.
Lotos przekonuje, że uzależnianie się od jednego dostawcy nie jest ani racjonalne, ani bezpieczne. (Ostalski/REPORTER)

Grupa Lotos odebrała w sobotę w Naftoporcie ładunek 100 tys. ton, czyli prawie 700 tys. baryłek ropy naftowej Hibernia z Kanady. To pierwsza dostawa ropy z Kanady w ponad 40-letniej historii rafinerii Grupy Lotos.

"Warto przypomnieć, że koncern prowadzi z amerykańskimi partnerami rozmowy, aby uzyskać taką mieszankę gatunków surowca, która będzie optymalnie dostosowana do potrzeb zakładu w Gdańsku" - napisano w komunikacie spółki.

Jak informuje gdańska spółka, obecnie ok. 25 proc. ropy przerabianej w gdańskiej rafinerii pochodzi z kierunku innego niż wschodni.

Wideo: Kiedy skończy się ropa naftowa?

Lotos przypomina, że Gdańska rafineria była zbudowana w latach 70. do przerobu ropy bliskowschodniej, a dopiero w połowie lat 80. przestawiono ją na większy przerób gatunków ropy naftowej z ZSRR, a następnie Federacji Rosyjskiej.

Gdańska spółka podkreśla, że pod koniec lat 90. i w pierwszej dekadzie XXI wieku mieszanka REBCO, czyli ropa rosyjska dominowała na polskim rynku.

"Uzależnianie się od jednego dostawcy nie jest ani racjonalne, ani bezpieczne" - pisze spółka w komunikacie. "Dla Grupy LOTOS bardzo ważny jest ekonomiczny aspekt dywersyfikacji kierunków dostaw" - dodaje.

Według Lotosu biuro handlowe spółki co miesiąc przeprowadza kilkadziesiąt analiz różnych ofert zakupu ropy. W przypadku wielu z oferowanych na rynku gatunków przerób byłby nieopłacalny, mimo niskiej ceny, ale zmieszanie takiej ropy z inną daje szansę na dodatkowe korzyści.

Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(15)
WYRÓŻNIONE
sceptyk
8 lat temu
Dlaczego pan z Lotosu wspomniał o mieszaniu różnych gatunków ropy? Dlatego, ze kanadyjska jest bardzo kiepskiej jakości. Po to, żeby można ją było przetwarzać w polskich rafineriach, trzeba ją zmieszać z dużą ilością surowca z Rosji. Wątpię, czy taki proceder się opłaca. Za niedługo się przekonamy przy dystrybutorach. Idę o zakład, że niebawem przeczytamy na WP artykuł o podwyżkach cen paliw...
Ewa
8 lat temu
prosze porownac ceny, bo tak to nic nie wiadomo
Ab
8 lat temu
i znowu ceny pójdą w górę