Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Macierewicz: Francja i Airbus zrobili błąd, ale nie będziemy płakali

93
Podziel się:

Macierewicz powiedział we wtorek w TVP, że MON nie będzie rozmawiał tylko z jednym dostawcą ws. dostarczenia helikopterów.

Macierewicz: Francja i Airbus zrobili błąd, ale nie będziemy płakali
(PAP/Grzegorz Michałowski)

Polskiej armii będzie dostarczonych co najmniej 50 -70 helikopterów - powiedział we wtorek minister obrony narodowej Antonii Macierewicz. Zaznaczył, że dostarczanie śmigłowców odbędzie się "w odpowiedniej sekwencji czasowej".

Aktualizacja 22:04

Macierewicz powiedział we wtorek w TVP, że MON nie będzie rozmawiał tylko z jednym dostawcą ws. dostarczenia helikopterów. - W Polsce są przynajmniej dwie fabryki, które mogą dostarczyć helikoptery. Są także możliwości poza Polską, które też będziemy wykorzystywali. Będzie zrealizowana ta liczba, która jest niezbędna dla armii - podkreślił.

Dopytywany, o jaką liczbę chodzi, odpowiedział: Dzisiaj mówimy, co najmniej o 50 do 70 helikopterach. Choć oczywiście w odpowiedniej sekwencji czasowej. Nie od razu, nie w przyszłym roku. W przyszłym roku dla sił specjalnych chodzi o osiem helikopterów - powiedział Macierewicz.

Pytany, czy odstąpienie od kontraktu z Airbus Helicopters ws. dostarczenia śmigłowców (czytaj o tym więcej tutaj)
jest zgodne z prawem polskim jak i unijnym, powiedział: "oczywiście, Francja zrobiła bardzo źle, Airbus Helicopters zrobił źle, że zerwał te rozmowy i odstąpił od możliwości, które stwarzał offset, które Polska była gotowa realizować".

Szef MON podkreślał, że najważniejszy był offset, jako główny warunek zawarcia kontraktu. - Offset jest warunkiem realizacji tego kontraktu. Takie jest polskie prawo i propozycje, które przedstawiało ministerstwo rozwoju naprawdę było dla Francji, bardzo, bardzo korzystne. Ale te negocjacje nie mogły trwać bez końca. Francuzi musieli się zdecydować. Niestety zdecydowali się zerwać te rozmowy. Ubolewamy nad tym, ale nie będziemy płakali. Są inne fabryki, są inne możliwości - mówił.

- Francja zrobiła błąd, Airbus zrobił błąd. Ale polska armia będzie miała helikoptery. Znajdziemy rozwiązanie satysfakcjonujące - dodał Macierewicz.

Na pytanie, czy nie obawia się ewentualnych roszczeń o odszkodowanie ze strony francuskiej Macierewicz odpowiedział: "myślę, że to jest raczej kwestia odszkodowań, o które Polska powinna wystąpić".

Zaznaczył, że w sprawie zakupu Caracali decydująca była oferta offsetowa. - Niestety Francuzi na offset nie chcieli się zgodzić. A bez offsetu naprawdę nie będziemy żadnych porozumień zawierali - powiedział.

- Kontrakt zupełnie był skierowany ku producentowi francuskiemu. Nie zważając na producenta polskiego. Chodziło nam tylko o to, by wkład francuski w technologię, to wszystko, co się nazywa offsetem, był naprawdę równoważny i korzystny dla Polski. Odrzucono naszą propozycję - wyjaśniał Macierewicz.

Resort rozwoju: negocjacje prawidłowe

Ministerstwo Rozwoju prowadziło negocjacje z Airbus Helicopters prawidłowo, w dobrej wierze; nie zerwało ich, ale zakończyło zgodnie z zatwierdzonym przez obie strony harmonogramem. Z związku z tym nie ma podstaw do roszczeń odszkodowawczych - powiedział wiceminister rozwoju Radosław Domagalski-Łabędzki.

Wiceminister odniósł się do zapowiedzi Airbus Group, które poinformowało, że będzie domagać się odszkodowania za zerwanie przez polski rząd negocjacji ws. zakupu śmigłowców Caracal.

- Ministerstwo Rozwoju nie zerwało negocjacji offsetowych w postępowaniu związanym ze śmigłowcami Caracal. Zakończyło je zgodnie z zatwierdzonym przez obie strony harmonogramem. To Airbus Helicopters pierwsza wystąpiła z propozycją ustalenia terminów związanych z podsumowaniem ustaleń procesu negocjacyjnego, a negocjacje zostały zakończone z powodu braku możliwości zawarcia kompromisu - powiedział wiceminister.

Dodał, że rząd rozumie, iż brak porozumienia ws. umowy offsetowej nie satysfakcjonuje strony francuskiej, ale - jak podkreślił - "nie zmienia to faktu, że jesteśmy pewni, iż negocjacje były prowadzone w prawidłowy sposób, w dobrej wierze, z poszanowaniem wszelkich zasad wymaganych w tego typu postępowaniach".

Domagalski-Łabędzki zapewnił, że analizowane były wszystkie propozycje grupy Airbus Helicopters, a resort składał także własne. - Proces się zakończył; jako pierwszy dowiedział się o tym przedstawiciel Grupy Airbus. Nie jest prawdą, że grupa powzięła taką informację z mediów - powiedział.

Jak podkreślił, "nie ma żadnych powodów, dla których grupa Airbus Helicopters miałaby kierować do strony rządowej roszczenia odszkodowawcze w związku z toczącym się postępowaniem offsetowym".

- Czekamy na dalsze kroki grupy Airbus Helicopters. Zapowiedź ubiegania się o odszkodowanie jest na razie jedynie faktem medialnym- dodał wiceminister.

Odnosząc się do ocen zawartych w oświadczeniu Airbus Group, że koncern był "zwodzony przez polski rząd" wiceminister powiedział, że na żadnym etapie rozmów przedstawiciele grupy Airbus Helicopters nie sygnalizowali jakichkolwiek uwag odnośnie sposobu prowadzenia negocjacji. - Było wiele okazji, by złożyć swoje zastrzeżenia co do procesu negocjacji; nie było absolutnie żadnych, ani co do ich przebiegu, ani nastawienia strony polskiej - wskazał.

- Jeżeli to jest zarzut, to jest nieprawdziwy. Różniliśmy się, ale negocjacje były prowadzone prawidłowo i w dobrej wierze- podkreślił.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(93)
zigor
8 lat temu
Przez najbliższe 50 lat tylko wariat da swemu dziecku na imię Antoni. Jarosław też nie będzie popularne ani Beata.
zigor
8 lat temu
70 - 8 = 62 póki jeszcze zwykła matematyka jest stosowana a nie ta pis-narodowa. Czyli analitycznie biorąc minimum 62 helikopterów zabraknie w najbliższych kilku latach do normalnych, podstawowych zadań obronnych i ratowniczych? Jedynie komandosi będą uzbrojeni aby móc dokonać skoków na Rzeplińskiego, Wałęsę, Tuska, Gronkiewicz, itd. Też kocham hippisowskie wartości jak np. wolna miłość ale rozbrojenie nas w obecnej sytuacji to chyba lekka przesada.
ghj
8 lat temu
Macierewicz weź jarusia i wjedźcie do swojego Izraela.
@
8 lat temu
Francuzi chcieli nas zrobić w jajo, nie udało się i są tacy wściekli. Realizacja offsetu z realizacja za 30 lat, to jak pisanie na Berdyczów.
stefan34
8 lat temu
niech powiedzą wreszcie jaki offset chcieliśmy Francuzi przedstawili co chcieli dać w ramach offsetu , teraz kolej na nas , i dlaczego ich propozycja została odrzucona to się nam jako społeczeństwu należy , nawet tym drugiego sortu!!!!
...
Następna strona