Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jacek Frączyk
Jacek Frączyk
|

Polski przemysł przyśpiesza. Już 27 miesięcy rośnie zatrudnienie

0
Podziel się:

Dużo lepsze od oczekiwań wskazania podano również z Europy.

Polski przemysł przyśpiesza. Już 27 miesięcy rośnie zatrudnienie
(Shutterstock/Firma V)

Wskaźnik Menadżerów Logistyki PMI dla polskiego sektora przemysłowego wzrósł w październiku o aż 1,3 punktu w stosunku do poprzedniego miesiąca i wyniósł 52,2 pkt., poinformowała firma Markit Economics, specjalistyczny dostawca badań gospodarczych. Trzeci miesiąc z rzędu dane zaskoczyły analityków in minus, ale cały czas pokazują na wzrost w przemyśle.

Rynek spodziewał się, że wskaźnik osiągnie wartość 52,4 pkt. Wskaźnik PMI obrazuje aktywność sektora przemysłowego. Opiera się na ankiecie, w której menadżerowie odpowiadają anonimowo na pytania dotyczące zamówień, sprzedaży, zakupów, zapasów, zatrudnienia i cen. Im wskaźnik niższy, tym gorzej. Odczyt powyżej poziomu 50 pkt oznacza wzrost aktywności, poniżej - jej spadek.

- Rynek pracy pozostał jasnym punktem w gospodarce. Obecny nieprzerwany 27-miesięczny okres wzrostu poziomu zatrudnienia jest najdłuższym w historii zbierania danych, które rozpoczęto w połowie 1998 roku. Jeśli chodzi o koszty produkcji polscy producenci zarejestrowali ich największy spadek od dwóch i pół roku - podaje Trevor Balchin, starszy ekonomista Markit i autor raportu.

Czas wzrostu na naszym rynku pracy wiąże się mocno z trzydziestoma z rzędu miesiącami wzrostu przemysłu niemieckiego. Nasz eksport jest głównie kierowany do zachodniego sąsiada i zyskujemy jako poddostawca niemieckich eksporterów.

W październiku już trzynasty miesiąc z rzędu wskaźnik PMI zasygnalizował ogólny wzrost w polskim sektorze przemysłowym i pozostał powyżej średniej z badań długoterminowych, która wynosi 50,3. Poprzedni wynik z września 50,9 pkt. - niższy od sierpniowego odczytu 51,1 - był najsłabszym odczytem od września 2014 r. W październiku notujemy odbicie. Oczekiwania firm jakby nadrabiały poprzedni słabszy miesiąc.

Wskazania PMI dla Polski

Wzrost dzięki zamówieniom eksportowym

Według październikowych danych wzrost głównego wskaźnika PMI w październiku był przede wszystkim wynikiem szybszego wzrostu liczby nowych zamówień i wielkości produkcji.

"Napływ nowych zamówień był wspierany ożywionym eksportem, co nastąpiło po spadkach zamówień eksportowych we wrześniu. Mimo przyspieszenia, tempo wzrostu liczby nowych zamówień było nadal zbyt słabe, aby zwiększyć presję na wydajność producentów. Zaległości produkcyjne spadły ósmy miesiąc z rzędu i to w większym tempie" - podaje Markit Economics w swoim raporcie.

"Możliwości producentów do pracy nad większą liczbą nowych zamówień i redukcji zaległości były częściowo wynikiem dalszego wzrostu poziomu zatrudnienia. Obecny okres tworzenia nowych miejsc pracy trwa nieprzerwanie od dwudziestu siedmiu miesięcy. Jest to najdłuższy okres w historii badań, a tempo tego wzrostu pozostało solidne" - wskazują analitycy.

Dane ze strefy euro też niezłe

Wskaźnik PMI dla przemysłu strefy euro wzrósł do 52,3 pkt w październiki z 52 pkt we wrześniu. Wynik jest zbliżony do oczekiwań - prognozowano 52 pkt.

W przypadku Niemiec wskaźnik ten spadł do 52,1 pkt we wrześniu z 52,3 pkt przed miesiącem. Oczekiwano słabszych danych, bo 51,6 pkt. Produkcja przemysłowa rosła ostatnio trzydziesty miesiąc z rzędu, a firmy dostają coraz więcej zmówień eksportowych, choć niektóre narzekają na słabszy popyt z Rosji i Chin. Spada jednak tempo tworzenia nowych miejsc pracy, a niektórzy producenci dóbr inwestycyjnych zaczęli redukcję personelu.

Wzrost napędzany był głównie przez towary konsumpcyjne, co wskazuje, że prywatna konsumpcja będzie podstawowym czynnikiem wzrostu gospodarki w tym roku.

Nieco słabiej od prognoz wypadł odczyt z Francji. Opublikowana wartość to 50,6 pkt., wobec prognozowanych 50,7 pkt. Dla tego kraju, który po nieudanych eksperymentach podatkowych oraz z dziedziny czasu pracy, dopiero zaczyna łapać oddech, to jednak i tak dobre wskazania.

Dużo lepsze od oczekiwań są natomiast wskazania dla Włoch i Wielkiej Brytanii.

W przypadku tych pierwszych PMI wyniósł aż 54,1 pkt., gdy oczekiwano 52,9 pkt. Jest to niespodzianka na plus, ale tak wysokie wskazania przemysł włoski notuje w tym roku nie po raz pierwszy. Wzrost jest widoczny szczególnie w wytwarzaniu półproduktów, podczas gdy produkcja finalnych dóbr konsumpcyjnych spadała już drugi miesiąc z rzędu.

Jeszcze lepsze dane przyszły z Wielkiej Brytanii, gdzie PMI wzrósł do 55,5 pkt., gdy prognozowano zaledwie 51,3 pkt. Wzrost jest obserwowany przede wszystkim w wielkich firmach, najbardziej w produkcji dóbr inwestycyjnych i półproduktów. Mocno rosła liczba zamówień, a już trzydziesty miesiąc zwiększano zatrudnienie.

W Chinach słabo, ale... dużo lepiej od oczekiwań

Indeks PMI, określający koniunkturę w sektorze przemysłowym Chin, wyniósł w październiku 48,3 pkt. wobec 47,2 pkt. na koniec poprzedniego miesiąca, według wyliczeń Caixin Media i Markit Economics. Analitycy spodziewali się 47,6 pkt., czyli odczyt był znacznie lepszy od oczekiwań.

Jednocześnie jednak szczegółowe dane w wyliczeniach Markit Economics wskazują, że produkcja spadła do najniższego poziomu od czterech miesięcy. Pomogła nieznaczna poprawa w zamówieniach eksportowych - sub-wskaźnik dla eksportu wskazuje tu wzrost do 50,7 pkt. z 44,6 we wrześniu. To pierwszy raz od czerwca, kiedy ten sub-wskaźnik wykazał poprawę.

Poprawiło to notowania surowców i na giełdach akcji, które po początkowych spadkach z entuzjazmem powitały zaskakująco dobre dane.

Notowania w Europie

giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)