Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Polskie firmy ruszają na podbój Iranu. Ambasador mówi o nowym połączeniu lotniczym

0
Podziel się:

Najbliższe 2-3 miesiące będą dla Polski kluczowe w nawiązaniu relacji gospodarczych z Iranem.

Ramin Mehmanparast
Ramin Mehmanparast (Aero Icarus/Flickr (CC BY-SA 2.0))

Najbliższe 2-3 miesiące będą dla Polski kluczowe w nawiązaniu relacji gospodarczych z Iranem, bo na początku 2016 roku przestaną obowiązywać sankcje. Z Iranem współpracę nawiązują inne europejskie kraje, które będą na naszym rynku konkurentami Polski - mówi ambasador Iranu Ramin Mehmanparast.

Od piątku z misją gospodarczą w Teheranie przebywa wicepremier, minister gospodarki Janusz Piechociński. Towarzyszy mu grupa polskich przedsiębiorców, którzy na miejscu spotykają się z irańskimi biznesmenami.

- Gospodarki Iranu i Polski wzajemnie się uzupełniają. To oznacza, że możemy współpracować ze sobą na wielu płaszczyznach. Jedną z takich możliwości współpracy jest sektor energetyczny - ropa naftowa i gaz. Drugie największe na świecie zasoby gazu znajdują się w Iranie, a jeśli chodzi o zasoby ropy naftowej jesteśmy na czwartym miejscu na świecie. Jeśli połączymy te zasoby, okaże się, że mamy największe na świecie złoża ropy i gazu. Możemy więc w przyszłości dostarczać do europejskich krajów te źródła energetyczne. Jesteśmy gotowi, żeby rozpocząć dostawy. W sektorze petrochemicznym możemy współpracować z Polską, dostarczając produkty, których potrzebują polskie firmy. Jesteśmy gotowi na tworzenie spółek joint venture i polskie inwestycje w Iranie - powiedział Ramin Mehmanparast.

Jak dodał, innym obszarem współpracy mogą być produkty i maszyny rolnicze. - Możemy eksportować wiele produktów do Polski i jesteśmy gotowi do importu z Polski do Iranu oraz na inne rynki poprzez Iran takich produktów, jak zboża. Jeśli chodzi o maszyny rolnicze jesteśmy gotowi angażować się w przedsięwzięcia joint venture w Iranie, w specjalnych strefach ekonomicznych i poza nimi. Możemy razem produkować także maszyny. Możemy też współpracować w sektorze medycznym, produkując leki, sprzęt medyczny, a także produkty związane z tym sektorem, jak ambulanse i inne - zaznaczył.

Wśród perspektywicznych kierunków dla rozwoju polsko-irańskich stosunków gospodarczych wymienił też górnictwo - wydobycie i poszukiwania - sektor transportu (m.in. kolejowy), stoczniowy oraz turystyczny. - Chcemy rozpocząć rozmowy na temat uruchomienia bezpośredniego połączenia lotniczego pomiędzy naszymi krajami. Ponad 5 milionów Irańczyków mieszka poza granicami kraju, w większości w krajach Zachodu - USA, Kanadzie i Europie. Każdego roku ponad 2 miliony Irańczyków podróżuje do krajów Zachodu. Jeśli powstanie bezpośrednie połącznie Teheran-Warszawa, Irańczycy mogliby podróżować do Europy poprzez stolicę Polski - podkreślił.

Zdaniem Mehmanparasta polsko-irańskie obroty handlowe mogą się zwiększyć w ciągu roku do 1 miliarda euro. - Wierzę, że możemy to osiągnąć. Przykładowo, jeśli porozumiemy się w sprawie ceny i jakości, po jakiej mogłoby być sprowadzane do Iranu zboże, jesteśmy gotowi do importu 1 miliona ton pszenicy. Jesteśmy gotowi eksportować metale kolorowe i produkty petrochemiczne do Polski. Wszystko jest gotowe. Musimy tylko przedyskutować kwestie cen i logistyczne dotyczące różnych produktów - powiedział.

Jak dodał, populacja Iranu liczy 78 milionów ludzi, a rynek w regionie to 300 milionów konsumentów. Podkreślił przy tym, że jednocześnie najbezpieczniejszym krajem w tym regionie jest Iran i polskie firmy powinny wejść na rynek regionu właśnie poprzez jego ojczyznę.

- Myślę, że najbliższe 2-3 miesiące dla Polski są niezwykle ważne, bo na początku 2016 roku, kiedy znikną sankcje, wszystkie kraje i firmy będą na irańskim rynku. Nie można stracić tych 2-3 miesięcy. (...) Uważam, że Polska może być jednym z najważniejszych partnerów Iranu w Unii Europejskiej - podsumował.

Mehmanparast uważa, że Polska może być także dla Iranu bramą do wejścia na rynki Europy. - Polska ma liczną populację i rozwinięty przemysł. Relacje pomiędzy Polakami i Irańczykami, ze względów historycznych, są wyjątkowe. Irańczycy lubią Polaków i mam wrażenie, że Polacy lubią także Irańczyków. Możemy to wykorzystać, żeby rozwijać handel między naszymi krajami. Polska może być bramą dla Iranu do wejścia na inne rynki europejskie - powiedział.

wiadomości
gospodarka
najważniejsze
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)