Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Katarzyna Kalus
|

Nowe połączenia autobusowe w Tatrach. Czas na rozmowy ze Słowakami

1
Podziel się:

Obecnie między Zakopanem a Słowacją istnieje kilka cyklicznych połączeń autobusowych realizowanych przez prywatnych przewoźników, ale jest ich zbyt mało ze względu na niską opłacalność oraz restrykcyjne obostrzenia prawne.

Nowe połączenia autobusowe w Tatrach. Czas na rozmowy ze Słowakami
(Gerard/REPORTER)

Bezpośrednie i regularne połączenia autobusowe z Zakopanego i Nowego Targu do podtatrzańskich miejscowości na Słowacji, chcą uruchomić samorządowcy z Podhala. W środę w Zakopanem przedstawiciele 10 samorządów podpisali list intencyjny w tej sprawie.

- Dzisiaj dokonujemy ważnego kroku, ponieważ samorząd podtatrzańskie i Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego podpisują wspólne porozumienie i razem pójdziemy do Słowaków, aby zaproponować takie rozwiązania, aby regularna komunikacja autobusowa pomiędzy krajem Żylińskim i Preszowskim (odpowiedniki województw) a Małopolską, w końcu była drożna - powiedział marszałek województwa małopolskiego Jacek Krupa.

Na mocy podpisanego listu partnerzy zobowiązują się do wypracowania stanowiska, które będzie podstawą do podjęcia konkretnych rozmów ze stroną słowacką, które mają rozpocząć się jeszcze w te wakacje.

Marszałek dodał, że samorządowcy będą musieli się zwrócić o pomoc do przedstawicieli rządu, ponieważ inne uprawnienia mają regiony na Słowacji niż samorząd województwa.

- Jestem przekonany, że na takiej zasadzie współpracy samorządowej, pod koniec tego roku mogą pojawić się dodatkowe połączenia transgraniczne - mówił Krupa.

Z tych linii przede wszystkim będą korzystali turyści. Po południowej stronie gór są bardzo popularne szlaki, które łączą się na grani Tatr ze szlakami polskimi.

Obecnie między Zakopanem a Słowacją istnieje kilka cyklicznych połączeń autobusowych realizowanych przez prywatnych przewoźników, ale jest ich zbyt mało ze względu na niską opłacalność oraz restrykcyjne obostrzenia prawne, które narzucają na przedsiębiorców konieczność posiadania tzw. licencji wspólnotowej pozwalającej na przewóz osób za granicę, oraz zezwolenia międzynarodowego wydawanego przez Głównego Inspektora Transportu Drogowego. Utrudnieniem jest także rozliczanie się z fiskusem polskim i słowackim.

- To jakiś paradoks, że istniejące przepisy utrudniają zorganizowanie takiej regularnej komunikacji, mimo aktywności naszych przedsiębiorców i mimo że jesteśmy członkami Unii Europejskiej, jesteśmy w strefie Schengen i funkcjonujemy w ramach wspólnego rynku - zauważył starosta tatrzański Piotr Bąk.

- Chcemy, aby goście wybierający się na południową stronę Tatr, mogli bez problemu przejść szlaki po słowackiej stronie i wrócić po wędrówce autobusem do miejsca zakwaterowania. Warto przypomnieć, że polskie Teatry to tylko 22 proc. tego wspaniałego masywu górskiego - dodał starosta tatrzański.

Według wstępnych ustaleń brane są pod uwagę trzy połączenia: Zakopane - Sucha Hora - Oravice - Zuberec - Trstena - Chyżne - Lipnica Wielka oraz Zakopane - Jurgów - Tatrzańska Kotlina - Tatrzańska Łomnica - Stary Smokowiec - Strbskie Pleso i Nowy Targ - Jurgów - Tatrzańska Łomnica - Wysokie Tatry - Poprad.

Marszałek szacuje, że dotowanie takich linii może kosztować rocznie od 1 do 2 mln zł.

Zobacz także: Zobacz także: Paliwa tanieją na wakacje. Zobacz dokąd i za ile dojedziesz!
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(1)
jan
7 lat temu
Oby nie. Tam jest spokojnie i cichi. Wejdą Polacy " w klapkach" i po szlakach