Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Jacek Bereźnicki
|

Primark wchodzi na polski rynek. Irlandzka sieć tanich sklepów odzieżowych negocjuje pierwsze umowy

69
Podziel się:

Nieoficjalną informację o wejściu Primarka na polski rynek podaje "Puls Biznesu". Sama firma na razie tego nie potwierdza, wyjaśniając, że nie chce komentować "spekulacji odnośnie do przyszłych otwarć".

Irlandzki gigant chce na początek otworzyć cztery sklepy w Polsce.
Irlandzki gigant chce na początek otworzyć cztery sklepy w Polsce. (Primark.com)

Primark zdecydował się na wejście na polski rynek. Przyciągające tłumy klientów wielkie sklepy z tanią odzieżą były oczekiwane nad Wisłą od kilku lat. Debiut tej firmy to duża szansa dla galerii handlowych, ale zagrożenie dla polskich firm odzieżowych.

Nieoficjalną informację o wejściu Primarka na polski rynek podaje "Puls Biznesu". Sama firma na razie tego nie potwierdza, wyjaśniając, że nie chce komentować "spekulacji odnośnie do przyszłych otwarć".

Z informacji gazety wynika, że irlandzki gigant chce na początek otworzyć cztery sklepy. Jeden z nich miałby powstać w budowanej przez Echo Investment Galerii Młociny w Warszawie, ale polska spółka odmawia komentarza. Kolejny sklep miałby stanąć w miejscu po jednym z marketów budowlanych w Krakowie.

Zobacz także: Wideo: Pomysł na biznes: Garmaż odzieżowy

Sklepy tej marki należą do największych powierzchniowo sklepów odzieżowych w Europie. Klientów przyciągają niskimi cenami i atrakcyjnymi wyprzedażami. Na Starym Kontynencie ma 350 sklepów w 11 krajach, z czego 170 w Wielkiej Brytanii.

Przedstawiciele branży odzieżowej w rozmowie z gazetą przyznają, że wejście Primarka na polski rynek będzie dużym wydarzeniem, a pod sklepami zapewne utworzą się kolejki. O umowę z irlandzką firmą będą bić się też galerie handlowe, dla których sklep Primarka będzie magnesem przyciągającym klientów.

Silną konkurencję ze strony Primarka mogą odczuć inne duże sieci odzieżowe, takie jak H&M oraz polscy producenci. - Dla nas i innych graczy z branży to sygnał, że musimy jeszcze bardziej się starać o estetykę produktu i właśnie o ceny - przyznaje w rozmowie z "PB" Przemysław Lutkiewicz, wiceprezes LPP, do którego należą m.in. Reserved, House i Mohito.

Eksperci podkreślają, że kluczowe znaczenie będzie miała decyzja irlandzkiej firmy o ewentualnym uruchomieniu sprzedaży przez internet, ponieważ przy niewielkiej liczbie sklepów stacjonarnych jej wpływ na cały polski rynek nie będzie tak duży.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(69)
Lidia
6 lat temu
Jezeli ta sieciowka bedzie miala wszystkie rozmiary na polskie gabaryty a nie dla anorektykow to ciesze sie,takich sklepow nigdy za duzo tak jak piekarni kazda ma swoich klientow
Ada
6 lat temu
Super już nie mogę się doczekać
Ada
6 lat temu
Super nie mogę się doczekać na pewno wiele z was też ja sama kupuje w primark i na pewno wiele osób w polsce też będzie kupować A ci co piszom że to szajs to nikt inny jak Ci któży majom sklepy i bojom się że wiele osób będzie kupować w primarku
Ona
6 lat temu
Primark nijak ma się do naszych sklepów. Zupełnie inne ciuchy, w innym stylu, ale ceny niższe niż w Pepco, także napewno znajdzie swoje grono odbiorców. Sama czasem tam kupuje, mąż bierze po 5-10 koszulek za jednym zamachem, bo każda inna, a kosztują w przeliczeniu jakieś 10-12 /szt, ale niektóre produkty to total chińczyk, aż w oczy szczypie.
Michal
6 lat temu
Primark-sieciówka dla której szyja dzieci w Tajlandii itp krajów , Ciuchy dla chudych i zniewieściałych facetów, Tragedia i tyle
...
Następna strona