Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Łukasz Pałka
|

Rok 2017 na GPW. Sprawdź, którymi spółkami warto się zainteresować

29
Podziel się:

Analitycy "typują" w WP money spółki z GPW, których akcje powinny przynieść zyski w 2017 r.

Rok 2017 na GPW. Sprawdź, którymi spółkami warto się zainteresować
(Andrzej Hulimka/REPORTER)

Rok 2017 powinien być lepszym czasem dla przynajmniej niektórych banków, a także spółek, które skorzystają na prognozowanym odbiciu w finansowaniu projektów ze środków unijnych. Słaby złoty pomoże eksporterom. Drobni inwestorzy będą mogli na tym wszystkim zarobić. Nie powinni jednak zapominać o ryzyku, które zawsze towarzyszy kupowaniu akcji na GPW.

Brexit, perspektywa podniesienia stóp procentowych w USA, dość niespodziewane doniesienia o spowolnieniu wzrostu gospodarczego w Polsce, niepewna przyszłość OFE i wreszcie wiele zaskakujących informacji z samych spółek notowanych na warszawskim parkiecie - miniony rok przyzwyczaił inwestorów do sporej zmienności na rynku.

Najbliższych dwanaście miesięcy z pewnością nie pozwoli im odetchnąć. O zyski na akcjach spółek wciąż będzie trudno. Nie oznacza to jednak, że nie będą one możliwe - klucz do ich osiągnięcia tkwi jednak w umiejętnym doborze odpowiednich akcji. Dla ułatwienia, jak co roku, WP money poprosiło analityków o wskazanie "typów" spółek z GPW, które ich zdaniem powinny przynieść inwestorom zyski.

Spółki polecane przez analityków na 2017 rok
Analityk Polecane spółki Sobiesław Kozłowski Raiffeisen Bank PKO BP Monnari Trade Mercator Medical Konrad Księżopolski Haitong Bank Agora Wirtualna Polska Trakcja Paweł Cymcyk DNA Rynków ING BSK PZU Wielton Marcin Kiepas CD Projekt Trakcja LiveChat Software Michał Palaczyk Buttonwood.pl Ferro Synthos Global Cosmed
Analityk Polecane spółki
Sobiesław Kozłowski Raiffeisen Bank PKO BP
Monnari Trade
Mercator Medical
Konrad Księżopolski Haitong Bank Agora
Wirtualna Polska
Trakcja
Paweł Cymcyk DNA Rynków ING BSK
PZU
Wielton
Marcin Kiepas CD Projekt
Trakcja
LiveChat Software
Michał Palaczyk Buttonwood.pl Ferro
Synthos
Global Cosmed

Źródło: WP money na podstawie "typów" przedstawionych przez analityków.

Analitycy zaczęli wierzyć w banki. Ale tylko niektóre

Jak widać, dwóch analityków wskazało na spółki z sektora finansowego. Warto zauważyć, że zarówno PKO BP, jak również ING oraz PZU mają za sobą bardzo dobry grudzień. Kto kupił ich akcje na początku miesiąca, zarobił około 10 proc. Mniej więcej tyle samo zyskał zresztą sam indeks WIG Banki.

Analitycy nabrali więcej optymizmu w odniesieniu do spółek z sektora finansowego. W dużej mierze dlatego, że sporo wątpliwości - które towarzyszyły nam w ostatnich miesiącach - zostało wyjaśnionych. Wyraźnie widać, że temat kredytów we frankach raczej szybko nie zostanie rozwiązany po myśli ich posiadaczy i w grę nie wchodzi np. przewalutowanie ich po kursach z dnia zaciągnięcia. O ile taka informacja może nie zadowalać wielu posiadaczy kredytów, to już dla akcjonariuszy banków jest ona dość pozytywna.

Dodatkowo można wskazać, że na poprawę nastrojów wokół banków może mieć również wpływ perspektywa podwyżek stóp procentowych. - Amerykanie wyznaczyli kierunek. Cykl podwyżek stóp procentowych został rozpoczęty - zauważa Sobiesław Kozłowski, analityk z DM Raiffeisen Banku. Wskazuje również na uspokojenie wokół sektora bankowego we Włoszech, który ma dostać pomoc od państwa.

- Przy rozgrzanym rynku pracy i rosnącym oprocentowaniu obligacji inwestorzy powinni postawić na sektor bankowy część swoich oszczędności - uważa Paweł Cymcyk, analityk i autor bloga DNA Rynków. Wskazuje na ING BSK, bo to "jedyny bank z grona WIG-Banki, mogący pochwalić się rosnącym kursem akcji w ciągu ostatnich trzech lat".

Według niego ciekawą propozycją jest również PZU, które największe niespodzianki ma już za sobą. - W najbliższych miesiącach nie będzie przejęć i dodatkowych czynników ryzyka. Ewentualnym problemem może być rosnąca rentowność obligacji skarbowych, których PZU ma dość dużo - zaznacza Paweł Cymcyk.

Zwracają uwagę na spółki mediowe

Uwadze analityków nie umknęły też spółki z branży mediów, które są notowane na warszawskim parkiecie. Co ciekawe, wśród nich znalazła się Agora, która zmaga się ze spadkiem sprzedaży swojego czołowego tytułu "Gazety Wyborczej" i prowadzi grupowe zwolnienia. Mimo tego Konrad Księżopolski, analityk z Haitong Banku, wskazuje, że akcje Agory mogą być ciekawą propozycją dla inwestorów.

Przekonuje bowiem, że o ile prasa papierowa przeżywa trudny okres, to jednak Agora prowadzi działalność w innych segmentach, co pozwala jej ratować wyniki. "Konsekwentnie Haitong Bank stara się przekonywać inwestorów, żeby nie patrzeć na Agorę poprzez pryzmat prasy, która jest oczywiście na strukturalnym trendzie spadkowym, a która także w ostatnim czasie przyspieszyła spadki ze względu na spowolnienie wydatków na rynku reklamy. Analitycy Haitong zwracają uwagę przede wszystkim na segment kina oraz outdooru, które powinny pozostać największymi kontynuatorami i lokomotywami EBITDA. Segment kin notuje w Polsce trzeci rok z rzędu rekordowe sprzedaże (w 3Q16 +50 proc. r/r) wspierane przez wzrost pensji, niskie bezrobocie, ale także program 500+. Analitycy oczekują kontynuacji tego pozytywnego trendu" - uważa Konrad Księżopolski.

Analityk wskazuje jednocześnie, że nieźle wciąż będą spisywać się akcje Wirtualnej Polski - w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy kurs spółki zyskał już około 40 proc. "Analitykom Haitong podoba się ekspozycja spółki na dwa organicznie i strukturalnie rosnące segmenty: reklamy internetowej oraz e-commerce, które w ocenie Haitong, zapewnią w przyszłości wysokie tempo rozwoju. (...). Analitycy uważają spowolnienie na rynku reklamy w Polsce za przejściowe. Dodatkowo, póki co nie dotknęło ono segmentu internetu, który rozwija się w wysokim jednocyfrowym tempie" - podkreśla Konrad Księżopolski.

Odbicie w inwestycjach i słaby złoty. Będą sprzyjać?

Odbicie w inwestycjach i słaby złoty to kolejne czynniki, których realizacja powinna sprzyjać niektórym spółkom wskazanym przez analityków. W 2016 r. o spowolnieniu dynamiki wzrostu gospodarczego zdecydował przede wszystkim spadek w inwestycjach. Z decyzjami wstrzymywały się nie tylko prywatne firmy, ale także samorządy. Według ekonomistów, rok 2017 ma być pod tym względem lepszy. Także dlatego, że zwiększy się wykorzystanie środków unijnych.

"Spodziewamy się, że pierwsza połowa 2017 wciąż będzie słaba pod względem inwestycji (spadek w ujęciu r/r), a dopiero druga połowa przyniesie pewne ożywienie. Porządny wzrost inwestycji zacznie się w czwartym kwartale 2017 r." - napisali ekonomiści BZ WBK. Wskazali jednocześnie, że spodziewają się większego wykorzystania środków unijnych. "Spodziewamy się znacznej akumulacji nowych umów w trzecim kwartale 2017 r., przy wolumenie przekraczającym 50 mld zł, najwyższym w historii. Koniec 2016 r. i pierwsza połowa 2017 powinny być pod względem wartości podpisanych umów lepsze niż analogiczny okres poprzedniej perspektywy" - podają ekonomiści BZ WBK.

A skoro tak, to nie brakuje spółek, które na takim rozwoju wydarzeń powinny skorzystać. Zarówno Konrad Księżopolski, jak i Marcin Kiepas wskazują, że będzie nią zajmująca się infrastrukturą kolejową Trakcja. Spółka "powinna być głównym beneficjentem dużych inwestycji kolejowych w najbliższych latach" Wylicza, że PKP PLK planuje podpisać z generalnymi wykonawcami kontrakty o wartości 26 mld zł w samym 2017 r. To powinno zwiększyć wartość portfela zamówień Trakcji oraz podwyższyć jej długoterminowe prognozy finansowe.

Wygląda na to, że słaby złoty wciąż będzie sprzyjał eksporterom. Wśród nich Paweł Cymcyk typuje producenta naczep Wielton. Spółka ma za sobą bardzo udany rok, co znalazło odzwierciedlenie we wzroście kursu akcji o prawie 80 proc. Paweł Cymcyk podkreśla jednak, że "poprawiające się wskaźniki koniunktury w Europie sugerują na 2017 r. rozbudzenie sektora motoryzacyjnego", a to powinno dodatkowo sprzyjać Wieltonowi.

To nie koniec wzrostów CD Projekt?

Analitycy wskazali też inne giełdowe "perełki", którym ich zdaniem warto się bliżej przyjrzeć. Wśród nich Marcin Kiepas wskazuje na producenta gier komputerowych CD Projekt. To prawda, że spółka w 2016 r. dała zarobić inwestorom już ponad 130 proc., ale jego zdaniem jest szansa na kontynuację tego marszu w górę, choć już wolniej.

Ciekawą propozycją wydaje się również spółka Global Cosmed z branży kosmetyków i chemii gospodarczej, wskazana przez Michała Palaczyka, portfolio managera z Buttonwood.pl. Wyraźnie zaznacza on, że jest to najbardziej ryzykowna z jego propozycji, ale przemawia za nią kilka argumentów. - Spółka ostatnio pokazała najgorsze od kilku lat wyniki na poziomie netto za trzeci kwartał 2016. Jednak po głębszym wczytaniu się w raport można wywnioskować, że straty mają charakter incydentalny. Inwestycje poczynione przez grupę w ciągu ostatnich kwartałów przedstawiają obraz spółki rozpoczynającej ekspansję zagraniczną - zauważa Michał Palaczyk.

Analityk wytypował również spółkę Synthos, która ma za sobą dość burzliwy okres na giełdzie. - Końcówka roku przyniosła jednak trochę uspokojenia, a rosnące ceny kauczuku dają bardzo duże szanse, by spółka została zauważona przez większą rzeszę inwestorów. Od kilku kwartałów notujemy bardzo wyraźną poprawę wyników spółki, co może przełożyć się na mocny wzrost kursu akcji w najbliższych kwartałach - uważa Michał Palaczyk.

Z kolei Sobiesław Kozłowski liczy na odbicie notowań spółki odzieżowej Monnari Trade, której kurs akcji spadł w 2016 r. o jedną piątą. Sobiesław Kozłowski wskazuje jednak na atrakcyjną wycenę akcji oraz fakt, że spółka ma szansę uwolnić znaczącą gotówkę, co powinno poprawić nastroje wokół niej.

Wśród jego "typów" pojawia się również spółka z branży medycznej, producent artykułów jednorazowego użytku, Mercator Medical. Według niego od spółki można oczekiwać wyraźnego wzrostu zysku netto w kolejnych trzech latach.

Podstawowe zasady, gdy kupujesz akcje

Chociaż na giełdzie są notowane spółki, które w 2017 r. powinny przynieść zyski inwestorom, to ci - którzy zdecydują się ulokować środki w akcjach - powinni pamiętać, że taki krok zawsze niesie ze sobą ryzyko.

Każda prognoza jest bowiem oparta na przesłankach, które nie zawsze muszą się zrealizować. Dlatego też inwestorzy zawsze powinni pamiętać o ostrożności, która w dużej mierze sprowadza się do tego, by nie lokować wszystkich oszczędności w jednym miejscu i już na początku założyć sobie poziom straty, którą są w stanie zaakceptować.

Powyższy tekst stanowi wyraz osobistych opinii i poglądów analityków i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych.

giełda
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(29)
Bufi
7 lat temu
Jaki Rząd taki pieniądz
patryk8523
7 lat temu
Można samemu wycenić akcje czy obligacje danej spółki a także wycenić przedsiębiorstwo poprzez skorzystanie z kalkulatora wyceny rynkowej na 24iValue.
-
7 lat temu
Na zawsze z internetu musi zniknąc facebook zeby juz sie go nie dało nigdy poszukać nawet na telefonach komórkowych ma pisać nie ma takiej strony jak njszybciej ma to być zrobione najlepiej jeszcze dzisiaj
doda
7 lat temu
edek po 1 uero po 20 to juz mi slinka leci jak najszybciej predziutko
edek z krainy...
7 lat temu
a złoty dalej pada na ryj, a kaczyński z PISem się smieją, juz niedługa jak tak dlaj będzie to im do śiechów nie będzia !!!
...
Następna strona