Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Agata Kalińska
Agata Kalińska
|

Przetargi na brakujący kawałek A1 do końca roku. Droga miała być na Euro2012

72
Podziel się:

Do końca roku Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad ogłosi przetargi na budowę brakującego odcinka autostrady A1. Droga miała być gotowa już cztery lata temu, na Euro2012.

Przetargi na brakujący kawałek A1 do końca roku. Droga miała być na Euro2012

Do końca roku Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad ogłosi przetargi na budowę brakującego odcinka autostrady A1 między Tuszynem a Częstochową. Droga miała być gotowa już cztery lata temu, na Euro2012. Szacowany koszt realizacji inwestycji to ok 3,6 mld zł.

Ogłosił to minister infrastruktury i budownictwa Andrzej Adamczyk na konferencji przy budowie przyszłego połączenia A1 z drogą krajową numer 1. Inwestycja ma być podzielona na pięć odcinków. Minister szacuje, że droga będzie gotowa za cztery lata. - Liczymy, że przetargi rozstrzygniemy około września, około trzech lat realizacji inwestycji, będzie to więc ok. 2020 roku - wyliczał minister, cytowany przez PAP. W komunikacie, który ministerstwo rozesłało do mediów, jest mowa o dacie 2020-2022.

Jeżeli uda się dotrzymać przedstawionego przez ministra harmonogramu, to inwestycja będzie opóźniona "zaledwie" o osiem do dziesięciu lat. A1 ze Strykowa do Częstochowy miała być gotowa przed Euro 2012. Ale najpierw konsorcjum, które miało budować drogę nie dopięło finansowania i koncesja wygasła. Ustalono więc, że autostrada powstanie w systemie tradycyjnym, z pieniędzy budżetowych. Następnie brakującą część autostrady między Strykowem a Pyrzowicami podzielono na dwie części. O ile fragment między Pyrzowicami a Częstochową zyskał status "w realizacji", to między Częstochową a Tuszynem nadal nie działo się nic. Sposobu na budowę feralnej drogi szukał też poprzedni rząd, o czym pisaliśmy tutaj.

Teraz minister Adamczyk mówi o "przyspieszeniu". - Podstawową potrzebą jest dokończenie szkieletu komunikacyjnego kraju. Podjęliśmy zatem decyzję o przyspieszeniu realizacji ostatniego, brakującego fragmentu autostrady A1 łączącej północ i południe Polski – mówił minister.

Przyspieszenie bierze się z tego, że rząd PiS postanowił zarzucić pomysł poprzedniej ekipy, by autostradę budowała drogowa spółka specjalnego przeznaczenia. Żeby taka spółka mogła powstać i zacząć zbierać pieniądze na inwestycję, konieczne byłoby podjęcie szeregu czynności i zmian prawnych, technicznych i finansowych, także na poziomie europejskim. Ministerstwo infrastruktury szacuje, że zajęłoby to co najmniej dwa lata. Dlatego droga będzie budowana w systemie tradycyjnym, z pieniędzy Krajowego Funduszu Drogowego.

Były wiceminister transportu w rządzie Donalda Tuska Radosław Stępień zakładał się nawet, że jeżeli autostrada nie powstanie na Euro, to przejedzie tę trasę rowerem. Słowa dotrzymał i przejechał na rowerze ponad 200 kilometrów, ale A1 nie wydłużyła się od tego nawet o metr.

A1 to jedyna polska autostrada biegnąca z północy na południe. Obecnie w eksploatacji jest 430 km autostrady - czyli odo Pruszcza Gdańskiego do Piotrkowa Trybunalskiego oraz od Pyrzowic do granicy z Czechami w Gorzyczkach. W środku nadal jest dziura. I właśnie ta dziura ma do 2020 r. zniknąć.

wiadomości
gospodarka
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(72)
WYRÓŻNIONE
do listy wpad...
9 lat temu
A18 - 80km od granicy z Niemcami w kierunku Wrocławia to dziurawa betonówka budowana za czasów Adolfa! Też miała być gotowa na EURO 2012 :)
tajo
9 lat temu
Buduja pod niemcow i ruskich a tak wazny dla Polakow odcinek lekcewaza
leśnik
9 lat temu
Ominięcie Łodzi przez A1 to jest dla mnie najważniejszy odcinek krajowy. Jadąc z Gdańska do Krakowa ten fragment brakujący psuł wszystko. Tak duże miasto blokowało wszelką sprawność przelotową tej trasy. Teraz mogę tylko dodać krótko - ok, dzięki.
...
Następna strona