Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Mateusz Madejski
Mateusz Madejski
|

MON szykuje wielkie wojsko cybernetyczne, współtwórca GROM nie dowierza. "To chyba jakiś fake"

46
Podziel się:

Polska armia przymierza się do stworzenia wojsk cybernetycznych. Może to być nawet kolejny, szósty rodzaj wojsk. Współtwórca jednostki GROM w to nie dowierza. - To raczej powinny być małe, wyspecjalizowane jednostki. Z tym kolejnym rodzajem wojsk to raczej fake news - mówi.

Ppłk Krzysztof Przepiórka uważa, że każdy rodzaj wojsk powinien mieć swoje wyspecjalizowane komórki cybernetyczne.
Ppłk Krzysztof Przepiórka uważa, że każdy rodzaj wojsk powinien mieć swoje wyspecjalizowane komórki cybernetyczne. (BLAWICKI PIOTR/East News)

Prace nad programem dla wojsk cybernetycznych mają się skończyć już w lutym 2019 r. RMF FM podawało, że może to być kolejny rodzaj sił zbrojnych - obok Wojsk Lądowych czy Sił Powietrznych. Formacja miałaby się zajmować m.in. walką z cyberszpiegostwem, ale i zabezpieczaniem jednostek wojskowych, banków i ważnych instytucji rządowych.

- Oczywiście komórki cybernetyczne są dziś potrzebne bardziej niż kiedykolwiek. Ale kolejny rodzaj sił zbrojnych? To chyba jakiś fake news - mówi money.pl ppłk Krzysztof Przepiórka, współtwórca legendarnej jednostki GROM.

Biuro prasowe MON w rozmowie z money.pl wcale jednak nie zaprzecza, że wojska cybernetyczne mają być kolejnym rodzajem sił zbrojnych. Mówi jednak, że prace nad cybernetyczną armią trwają i jest za wcześnie na rozmowę o szczegółach. Więcej detali mamy poznać na początku 2019 r. Wtedy powinniśmy się dowiedzieć, jaka będzie struktura wojsk cybernetycznych i jak będzie przebiegać rekrutacja.

Zobacz także: Cybersejf: kopią kryptowaluty na twoim komputerze i nawet o tym nie wiesz. Zobacz wideo:

- Oczywiście powinniśmy mieć takie komórki. Tylko właśnie - komórki, a nie jakieś dywizje cybernetyczne. To nie powinien być osobny rodzaj wojsk, tylko raczej każdy rodzaj wojsk powinien mieć swoje wyspecjalizowane komórki cybernetyczne. Powinien taką komórkę mieć też oczywiście szef Sztabu Generalnego WP. Pewnie jednak ktoś powinien tymi wszystkimi komórkami zarządzać, koordynować je - mówi pułkownik.

Zdaniem Przepiórki takie wojska nie muszą być duże, ale powinny być bardzo wyspecjalizowane i profesjonalne. - Byłbym jednak spokojny, że da się takich ludzi znaleźć. Wojskowa Akademia Techniczna przecież kształci doskonałych informatyków - mówi współtwórca GROM. Zdaje sobie jednak sprawę, że znalezienie odpowiednich specjalistów do pracy w IT to nie lada wyzwanie, w końcu w tej branży zarabia się doskonałe pieniądze w prywatnych firmach. Państwo nie zawsze może zaoferować konkurencyjne kwoty.

- Na pewno jednak kierunek jest dobry. Trzeba dziś zatrudniać świetnych informatyków i specjalistów od cyberbezpieczeństwa, bo co nam po rakietach, gdyby można było się włamać do systemu i je unieszkodliwić? - mówi nam ppłk Przepiórka.

Obecnie w Polsce mamy pięć rodzajów wojsk - są to Wojska Lądowe, Siły Powietrzne, Marynarka Wojenna, Siły Specjalne oraz Wojska Ochrony Terytorialnej.

* Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl *

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(46)
JB
5 lata temu
Cyber jednostki liczą najwyżej kilkuset ludzi w innych państwach. Tak więc mówienie o osobnym rodzaju sił zbrojnych to jakaś bajka. Tak jak utworzenie czwartej z kolei dywizji (18DZ Siedlce). Żadna wartość dodana: wszystkie jej podległe jednostki (Bartoszyce, Lublin, Rzeszów) istnieją co najmniej od 30 lat. Tworzy się więc tylko czapkę, którą PIS wyrzucił w poprzedniej kadencji do kosza pod nazwą 1DZ (Legionowo). Tak więc obecni politycy PIS w MON naprawiają błąd popełniony przez ich poprzedników z tej samej partii. I za to należy się słowo uznania. Oby jeszcze doszły do tego realne zdolności bojowe.
JB
5 lata temu
WOT powinien być jak najszybciej rozformowany, a ochotnicy włączani do szkolenia w pododdziałach regularnych jednostek poszczególnych rodzajów sił zbrojnych. Stanowiliby cenne uzupełnienie niepełnych etatów "macierzystych" jednostek, gdzie dominują żołnierze zawodowi. Podobny wariant już funkcjonował całkiem nieźle 30 lat temu, tylko z udziałem rezerwistów. Teraz efekt mógłby być nawet lepszy. WOT jako osobny rodzaj sił zbrojnych świadczy o ograniczonej wiedzy operacyjnej jego pomysłodawców. Szkoda wysiłku ludzi i pieniędzy podatników.
Borat
5 lata temu
Bedziem mocniejsi niż łamerykanie kurde, a tak na pofasznie to nie za dużo tych fosjk przecie dla wojaków nie starczy szafek żeby leżeć
marpas
5 lata temu
przepiorka wspoltworca GROM???
realista
5 lata temu
Oni teraz to mogą nawet lotnictwo podwodne zapowiedzieć i kupić w USA.
...
Następna strona