Wielka transakcja. Netflix przejmuje giganta, ale musi wygrać z administracją Trumpa
Netflix pokonał koncerny Paramount Skydance i Comcast w walce o przejęcie Warner Bros., a teraz musi wygrać z administracją prezydenta Donalda Trumpa - napisał w piątek dziennik "Wall Street Journal". Według źródła doradcy prezydenta są zaniepokojeni transakcją.
"WSJ": Netflix musi teraz wygrać z administracją Trumpa
Jednak triumf ten nie kończy starć giganta medialnego, ponieważ przed nim wysiłki, by przekonać administrację Donalda Trumpa do zaakceptowania tej transakcji. Jak informuje "Wall Street Journal", doradcy prezydenta wyrażają zaniepokojenie. Istnieje szansa, że umowa przejdzie przez dokładną analizę ministerstwa sprawiedliwości, które już przygląda się wpływowi transakcji na dominację Netflixa na rynku medialnym.
Trump bez litości. Nagranie z ataku na Pacyfiku
Niepokój dotyczący umowy nadchodzi również ze strony polityków obu frakcji oraz Hollywood. Demokratyczna senator Elizabeth Warren w serwisie społecznościowym X określiła przejęcie jako "antymonopolowy koszmar", przewidując możliwy wzrost kosztów dla konsumentów. Z kolei republikański senator Mike Lee wyraził poważne obawy o możliwy spadek konkurencyjności na rynku.
Według „New York Post”, Paramount Skydance był faworytem części administracji Trumpa, co mogło wynikać ze związków politycznych. David Ellison, właściciel Paramount, wspierał prezydenta, co ułatwiło korzystne zmiany w telewizji CBS.
Paramount w ostatnich dniach zarzucił koncernowi Warner Bros., że w niesprawiedliwy sposób przychylał się do umowy z Netflixem. Ostrzegał, że transakcja byłaby niemile widziana przez regulatorów amerykańskich i zagranicznych. Paramount, którego akcje spadły w piątek po ogłoszeniu transakcji przez Netflixa, rozważa swoje kolejne kroki, w tym przejście do innych potencjalnych transakcji.
Pomimo tych komplikacji, Ted Sarandos, współdyrektor generalny Netflixa, oświadcza, że firma jest pewna sukcesu. - Transakcja jest nastawiona na konsumentów i innowację - podkreślił.
Ministerstwo sprawiedliwości musiałoby formalnie zbadać umowę, aby zdecydować o jej legalności, co zwykle trwa około 10 miesięcy. Niektórzy urzędnicy obawiają się, że powiększenie sił Netflixa i HBO Max mogłoby naruszać przepisy antymonopolowe z uwagi na kontrolowanie 30 proc. rynku streamingowego.
Oto oferta Netflixa
Zgodnie z doniesieniami agencji Reutera, oferta złożona przez pioniera rynku streamingowego została wyceniona na 82,7 mld dolarów (tzw. enterprise value), przy czym łączna wartość akcji wynosi 72 mld dolarów. To ruch, który fundamentalnie zmienia układ sił w Hollywood, oznaczając de facto wchłonięcie jednego z największych konkurentów przez lidera rynku VOD.
Dla akcjonariuszy Warner Bros. Discovery propozycja oznacza konkretne zyski. W ramach porozumienia mają oni otrzymać 23,25 dolarów w gotówce oraz równowartość 4,5 dolara w akcjach Netfliksa za każdy posiadany walor.
. Transakcja obejmuje wyłącznie studia filmowe i telewizyjne oraz segment streamingowy, w tym platformy HBO Max (obecnie Max) oraz Discovery+.