Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Martyna Kośka
|
aktualizacja

Wizzair i Ryanair wierzą w lepsze czasy. "Zbroją się" zawczasu

2
Podziel się:

Tanie linie lotnicze wierzą, że gdy pandemia odpuści, to właśnie one będą wygranymi na niebie. Bo z lepszą ofertą, niższymi kosztami i większą elastycznością. Przygotowują się na wzmożone zainteresowanie pasażerów.

Wizzair i Ryanair wierzą w lepsze czasy. "Zbroją się" zawczasu
W przyszłym roku Ryanair planuje mocno rozbudować ofertę w Europie (Pixabay)

Gdy tylko szczepionka przeciw koronawirusowi upowszechni się, ludzie z powrotem zaczną latać samolotami. Linie lotnicze Ryanair i Wizzair wierzą w to, więc nie poprzestają na biernym oczekiwaniu. Przygotowują się na wzmożony ruch już w 2021 r.

Niedawno Ryanair zamówił kolejne 75 egzemplarzy boeingów 737–MAX 200. Będzie je odbierał od wiosny 2021 do 2024 roku. Obecna umowa z Boeingiem opiewa już na zakup łącznie 210 samolotów. Dlaczego od razu tak duży zakup? Potwierdziła się zasada, że gdzie jeden traci, tam skorzysta ktoś inny. Zainteresowanie zakupem nowych maszyn jest obecnie niewielkie, a do tego Boeing ma problemy z wizerunkiem maxów. Można więc zakładać, że irlandzkiemu przewoźnikowi udało się wynegocjować dobrą cenę – informuje serwis "Pasażer.com".

Zobacz także: Lotniska w Polsce będą upadać? Horała: są porty, które nie zarobiły nawet złotówki

Wizzair również kupuje maszyny, choć z mniejszym rozmachem (od wybuchu pandemii otrzymał 30 nowych samolotów). Przewoźnik uruchamia też nowe bazy, głównie w Europie Zachodniej.

Przes Ryanair'a krytykuje wsparcie publiczne, na jakie liczyć mogli praktycznie wszyscy narodowi przewoźnicy (Lufthansa, Alitalia czy Air France i KLM). Jego zdaniem ich oferta będzie po pandemii sztucznie utrzymywana, żeby wprowadzić na rynek wyższe ceny. Ryanair zapowiedział, że złoży wiele pozwów przeciwko pomocy publicznej dla europejskich przewoźników, w tym przeciwko Lufthansie i Condorowi – donosi z kolei "Rzeczpospolita".

O’Leary apeluje też do rządów, by zniosły specyficzne dla niektórych krajów opłaty, przykładem jest podatek lotniczy obowiązujący w Niemczech. Lotniska powinny obniżać ceny swoich usług, by w ten sposób stymulować popyt. W wielu krajach pojawiają się już pozytywne sygnały w tym obszarze.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(2)
Dana
3 lata temu
Ja czekam na zwrot pieniedzy za bilety zarezerwowane w lutym.do tej pory mi nie oddali.
Wal
3 lata temu
No proszę na nowe samoloty kasę mają A ludziom za odwołane loty w marcu nie oddali tylko jakieś vouchery dali zamiast pieniędzy