Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Marcin Lis
|
aktualizacja

Wojsko szykuje się na "no deal". W bunkrze nuklearnym zebrał się sztab

9
Podziel się:

Londyn na poważnie wziął się za przygotowania do scenariusza twardego brexitu. W bunkrze nuklearnym pod budynkiem Ministerstwa Obrony od 18 marca funkcjonuje wojskowy zespół odpowiedzialny za zarządzanie kryzysowe.

Siedziba brytyjskiego Ministerstwa Obrony - pod tym budynkiem znajduje się bunkier nuklearny Pindar
Siedziba brytyjskiego Ministerstwa Obrony - pod tym budynkiem znajduje się bunkier nuklearny Pindar (Wikimedia Commons Open Government License, Allan House)

Według ujawnionych przez stację Sky News informacji, operacja o kryptonimie Redfold rozpoczęła się 18 marca, ale jej ewentualnie rozszerzenie to kwestia kolejnych dni. Wszystko będzie zależeć od rozwoju sytuacji związanej z opuszczaniem Unii Europejskiej przez Zjednoczone Królestwo.

Sztab zarządzający operacją usytuowany jest w bunkrze nuklearnym o nazwie Pindar, który zlokalizowany jest pod budynkiem ministerstwa Obrony przy Whitehalll w Londynie. Wśród zadań wojskowych jest m.in. pomoc w transporcie żywności, paliwa i innych dóbr do kraju, jak i w jego obrębie Z tego względu 200 z żołnierzy to osoby z uprawnieniami do kierowania cystern.

Gdyby doszło do "twardego breixtu" sztab kryzysowy ma do dyspozycji 3500 żołnierzy już postawionych w stan gotowości. Redfold to tylko część szerszej operacji szykowanej na wypadek wyjścia bez umowy. Całością tzw, operacji Yellowhammer zarządza Cabinet Office. Bunkier Pindar służył dotychczas do zarządzania podczas wojen oraz kryzysów wewnątrz państwa.

Brexit. "To smutne, że tak wielki kraj się autodegraduje":

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(9)
Aaaaa
5 lata temu
A może niech Robin hooda wyślą zabierze bogatym i da biednym
Diabeł Łańcuc...
5 lata temu
Rozumiem, że unijni miłośnicy demokracji, chcą z premedytacją wywołać niepokoje w Wielkiej Brytanii, by potem ruszyć z "bratnią pomocą". Byłby to pierwszy podbój Wysp Brytyjskich, od czasów Wilhelma Zdobywcy. Demokracja, dla unijnych bonzów oznacza postępowanie zgodne z ICH, i tylko ich wolą. Klasyczna demokracja, której ukoronowaniem była Rzeczpospolita Obojga Narodów, to już przeżytek oraz oczywiście antysemityzm i homofobia. Nowe przysłowie: Musieli w Brukseli, w Polsce, jak chcieli.
Raff
5 lata temu
rzad teresy may boi sie wlasnego narodu…. trzesa, portkami bo jak nadejdzie Brexit to tak jak tsunami, ktore zmiecie ich z powierzchni ziemi. Oj bedzie sie dzialo, oj bedzie.
....m....
5 lata temu
Coś trzeba zrobić z tymi czarnymi dzokusami z afryki
Cywil
5 lata temu
Cytat: " ludzkość to bestia, której głowy do ładu dojść nie mogą, skłucone z sobą zapomniały, że wspólny tułów jest i ogon".