Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Magda Żugier
|

Za mało czasu na zmianę nazwiska po rozwodzie? Zespół Brzoski: wydłużmy

7
Podziel się:

Obecnie osoby rozwiedzione mają jedynie 3 miesiące na decyzję o powrocie do swojego poprzedniego nazwiska. To jednak - jak zauważa zespół Rafała Brzoski ds. deregulacji - jest za krótko i proponuje wydłużenie tego terminu do 24 miesięcy. Propozycja została przekazana do rządu i przyjęta.

Za mało czasu na zmianę nazwiska po rozwodzie? Zespół Brzoski: wydłużmy
Za mało czasu na zmianę nazwiska po rozwodzie? Zespół Brzoski: wydłużmy (GETTY, NurPhoto)

Rozwiązanie przygotowane w projekcie nowelizacji Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego sprowadza się do zmiany regulacji, która obecnie przewiduje termin 3 miesięcy do złożenia przez małżonka rozwiedzionego oświadczenia o powrocie nazwiska, które nosił przed zawarciem małżeństwa, liczonego od uprawomocnienia się orzeczenia rozwodowego.

Zamiast trzech miesięcy ma zostać wprowadzony termin jednego roku. Planowany termin przyjęcia projektu przez Radę Ministrów to drugi kwartał 2025 roku. W dalszym etapie projektem zajmie się Parlament.

Ministerstwo Sprawiedliwości wskazuje, że celem projektu jest wydłużenie, wynikającego z art. 59 Kodeks rodzinnego i opiekuńczego trzymiesięcznego terminu do złożenia przez małżonka rozwiedzionego oświadczenia o powrocie nazwiska, które nosił przed zawarciem małżeństwa, liczonego od uprawomocnienia się orzeczenia rozwodowego, do terminu 1 roku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: 40 milionów klientów to dopiero początek. Teraz idą po 100 miliardów i Wall Street! Konrad Howard

Art. 59 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego

W ciągu trzech miesięcy od chwili uprawomocnienia się orzeczenia rozwodu małżonek rozwiedziony, który wskutek zawarcia małżeństwa zmienił swoje dotychczasowe nazwisko, może przez oświadczenie złożone przed kierownikiem urzędu stanu cywilnego lub konsulem powrócić do nazwiska, które nosił przed zawarciem małżeństwa.

Z założeń Ministerstwa Sprawiedliwości wynika, że potrzeba wprowadzenia takiego rozwiązania wynika z faktu, iż prawomocne wyroki rozwodowe nie zawsze, w terminie 3 miesięcy od ich uprawomocnia się, są doręczone do USC, przez co zainteresowani muszą korzystać z bardziej wymagającego, dłuższego i droższego trybu administracyjnej zmiany nazwiska. Ponadto zdarzają się sytuację, że osoby uprawione nie mają dostatecznej wiedzy, o tym, że powrót do nazwiska przysługuje tylko w terminie 3 miesięcy od uprawomocnienia się orzeczenia.

Termin trzech miesięcy ma przy tym charakter terminu zawitego. Nie mają zatem do niego odpowiedniego zastosowania w drodze analogii przepisy o przerwaniu lub zawieszeniu biegu przedawnienia. Termin ten nie może zostać ani skrócony, ani przedłużony, choćby zainteresowany nie mógł w okresie trzech miesięcy od uprawomocnienia się orzeczenia rozwodowego skorzystać z tego uprawnienia.

W ocenie Ministerstwa terminem zasadnym i bezpiecznym jest termin 1 roku. Ten okres ma być wystarczająco długi do tego, aby przed upływem terminu do złożenia oświadczenia o zmianie nazwiska, prawomocny wyrok rozwodowy wpłynął z sądu do urzędu stanu cywilnego.

Wydłużenie terminu będzie korzystne dla byłych małżonków, gdyż umożliwi im podjęcie świadomej i przemyślanej decyzji o nazwisku noszonym po rozwiązaniu małżeństwa. Wydłużenie tego terminu ograniczy ponadto potrzebę korzystania przez zainteresowanych z bardziej wymagającego, dłuższego i droższego trybu administracyjnej zmiany nazwiska – na wypadek uchybienia terminowi.

Na etapie prac legislacyjnych mogą się jeszcze pojawić zmiany w treści komentowanej propozycji nowelizacji Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego.

Rozwód bez sądu? Zespół Brzoski złożył projekt

Przypomnijmy, że zespół Brzoski zaproponował rewolucyjną zmianę w procedurze rozwodowej, która umożliwi małżonkom bez dzieci rozwiązanie małżeństwa w Urzędzie Stanu Cywilnego lub u notariusza, bez konieczności przechodzenia przez sąd.

Zgodnie z propozycją, rozwód bez orzekania o winie będzie możliwy tylko wtedy, gdy obie strony wyrażą zgodę i nie mają małoletnich dzieci. Celem zmiany jest uproszczenie procedury, odciążenie sądów oraz zaoszczędzenie czasu obywateli, którzy obecnie muszą czekać długo na termin rozprawy rozwodowej.

Zespół Brzoski podkreśla, że obecna regulacja jest przestarzała i nie odpowiada współczesnym potrzebom. W wielu krajach europejskich, takich jak Estonia, Francja czy Hiszpania, funkcjonują podobne rozwiązania pozasądowe, które okazały się efektywne. Zmiany wymagają nowelizacji Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego oraz Prawa o aktach stanu cywilnego.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(7)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Janusz F.
2 tyg. temu
Zaproście mnie do tego zespołu to zrobię taką rewolucję w rządzie Tuska że połowa pójdzie na bruk
Janusz F.
2 tyg. temu
Najlepiej to zajmować się głupotami a gospodarka leci w dół na łeb i szyję.Czas polikwidowac wszystkie przywileje państwowe wszystkich szczebli oraz likwidacja senatu tak jak chciałTusk w 2005 R pamiętne 4xTAK i pieniędzy będzie pod dostatkiem
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
miki
3 tyg. temu
Jak to jest w Polsce z wywożeniem starszych osób podstępem , wbrew ich woli , nie pozbawionych praw publicznych przez tkz opiekunów prawnych do domów tkz opieki bez możliwości wyjścia z tego tkz domu opieki . To tak w majestacie prawa na wykończenie i to nie jest ścigane i nie ma do kogo zwrócić się o pomoc . Wszyscy umywają ręce . Wojskowy przeżył 96 lat i nie chce umrzeć to zorganizowali mu opiekę w tkz domu opieki całodobowej wiadomo w jakim celu . Na razie strajkuje w przyjmowaniu posiłków , zbrodnia w biały dzień . Zajmujemy się ratowaniem żabek muszek i koników państwo Polskie .
sceptyk
3 tyg. temu
To do tego potrzebny był Brzoska? Nie wydaje mi się. Chodziło o PR-owe ustawienie go w roli polskiego Musk-a. Obecnie co on tam wydziwia naszego Donalda głęboko nie interesuje żeby nie powiedzieć gdzie on Brzoskę ma.
oloo
3 tyg. temu
kabaret