Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. MKS
|

Zapotrzebowanie na energię. Zbliżamy się do rekordowych wyników

15
Podziel się:

Mimo niskich temperatur i potencjalnych kłopotów z powodu śniegu Krajowy System Elektroenergetyczny pracuje normalnie. Zapotrzebowanie na moc w szczycie było o ok. 0,7 GW niższe od rekordów, dużo energii produkują wiatraki.

Zapotrzebowanie na energię. Zbliżamy się do rekordowych wyników
Poniedziałkowe zapotrzebowanie na moc sięga rekordu pobitego w grudniu 2020 r. (Pixabay)

Według wstępnych danych Polskich Sieci Elektroenergetycznych, zapotrzebowanie na moc w przedpołudniowym szczycie nie przekroczyło 26,7 GW, a na szczyt popołudniowy przewidywane jest w granicach 26 GW. Dla porównania, rekord wszechczasów z poniedziałku 18 stycznia 2021 r. wyniósł niecałe 27,4 GW - wynika z danych jego operatora PSE.

Poniedziałkowe zapotrzebowanie na moc sięga rekordu pobitego w grudniu 2020 r., ale wyraźnie przekracza jeszcze wcześniejszy rekord ze stycznia 2019 r., który wyniósł nieco ponad 26,5 GW.

Od początku doby nie brakuje energii z wiatru. Moc, dostarczana przed turbiny wiatrowe przekracza 4 GW. Co więcej, mimo pochmurnej pogody, fotowoltaika dostarczyła około południa ponad 0,5 GW.

Zobacz także: Solidarna Polska żąda ochrony przed wzrostem cen prądu. "Podwyżki mogą sięgnąć 100 proc. i są realne"

Ceny na rynku bilansującym nie przekraczają 350 zł za MWh, co w praktyce oznacza sytuację całkowicie normalną.

Od początku dnia Polska importuje moc rzędu 1 GW z różnych kierunków. W zależności od momentu 0,6-1 GW z Niemiec, w dzień utrzymuje się eksport stosunkowo niewielkich ilości energii do Czech i na Słowację. Od południa pełną mocą importujemy energię z Litwy, wcześniej połączenie LitPol Link było wykorzystywane do eksportu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(15)
WYRÓŻNIONE
.Xx
4 lata temu
Energia elektryczna jest stosunkowo droga w stosunku do zarobków Polaków , a ma być jeszcze drożej.!
j23
4 lata temu
Ciekawe czy tzw. działacze solidarności będą wrzeszczeć jak w PRLu, że to skandal z wyłączaniem prądu w zimę. Już niedługo 20 stopień zasilania w słusznym państwie.
Czarny
4 lata temu
Pewnie, ze fotowoltaika dostarczyla 0,5 GW. Skoro na co drugim domu sa panele. Tyle, ze ci ktorzy je zamontowali, nie tylko nie zarobia, ale straca. Gwarantuje, ze falowniki, na ktore jest gwarancja 10 lat, popadaja maksymalnie po 11. Zakup nowego, bedzie sie rownal stracie na calej inwestycji. Juz widze te pozwy w sadach, ze ludzie zostali oszukani. Znam kilka osob, ktore juz sie sadza, bo wmowiono im, ze pradem z fotowoltaiki nagrzeja 200 metrowy dom. Ale Polakom latwo wcisnac kit. Ciesza sie banki, firmy montujace i jak widac panstwo, ktore moze sie pochwalic sporym udzialem energii odnawialnej w swoim portfelu.