Zatrzymanie Sławomira N. Ukraińskie Narodowe Biuro Antykorupcyjne chwali współpracę z CBA
NABU razem z CBA przeprowadziło ponad 50 przeszukań w Kijowie, Żywcu i Polsce w ramach wspólnego dochodzenia w sprawie działalności organizacji przestępczej w zakresie infrastruktury drogowej. Taki format współpracy został wdrożony po raz pierwszy - piszą ukraińskie służby.
Ukraińskie Narodowe Biura Antykorupcyjne poinformowało na Twitterze, że śledztwie do którego zatrzymano m.in. Sławomira N. byłego ministra transportu, a później również były szef ukraińskiej Państwowej Służby Dróg Samochodowych (Ukravtodor) mowa jest kwocie na ponad 200 mln euro.
Śledztwo dotyczy działalności organizacji przestępczej ze sfery zarządzania drogami. Służby przeszukują m.in. biura Ukrawtodoru, na którego czele stał Sławomir N. od 2016 roku.
"NABU razem z CBA przeprowadziło ponad 50 przeszukań w Kijowie, Żywcu i Polsce w ramach wspólnego dochodzenia w sprawie działalności organizacji przestępczej w zakresie infrastruktury drogowej. 4 osoby zostały postawione przed sądem, zatrzymano wiele osób - napisał na Twitterze dyrektor NABU Artiom Sytnyk.
Podziękował też "kolegom z Eurojust, który zapewnił międzynarodową platformę dla skutecznej koordynacji pracy dwóch organów antykorupcyjnych NABU i CBA. Taki format współpracy został wdrożony po raz pierwszy".
Obejrzyj: Zatrzymanie Sławomira N. Tomasz Siemoniak wątpi w intencję służb. "Inspiracja polityczna"
- Na chwilę obecną trwają przeszukiwania i rewizje. Żadna osoba na terenie Ukrainy nie została jeszcze zatrzymana. Ale wszystko jest koordynowane z Polską. Szereg osób zostało zatrzymanych w Polsce i po tym, jak zostaną zebrane dane i materiały, podejmiemy decyzję o zatrzymaniu innych osób, które brały udział w procederze - mówił dyrektor NABU Artiom Sytnyk.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie