Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Robert Kędzierski
|

Złoto przekroczyło kolejną granicę. Coraz więcej kruszcu płynie przez ocean

50
Podziel się:

Cena złota osiągnęła rekordowy poziom ponad 3000 dolarów za uncję. Szwajcarskie rafinerie pracują pełną parą, aby przetapiać londyńskie sztabki na mniejsze, akceptowane na amerykańskim rynku. Bo to właśnie niepewność co do decyzji Donalda Trumpa napędza bezprecedensowe zjawisko na rynku.

Złoto przekroczyło kolejną granicę. Coraz więcej kruszcu płynie przez ocean
Cena złota przebiła kluczową granicę (Pixabay, Pexels)

Cena złota w piątek przekroczyła ważną, nie tylko psychologiczną granicę. Najcenniejszy z kruszców przebił bowiem wartość 3000 dolarów za uncję.

Jak donosi "Financial Times" popyt jest olbrzymi. W szwajcarskiej rafinerii Argor-Heraeus piece pracują przez całą dobę, aby nadążyć za ogromnym popytem na jednoki­logramowe sztabki złota w Nowym Jorku. Rafineria nie była nigdy tak zajęta, a odlewnia działa nieprzerwanie od grudnia.

Popyt znacznie wzrósł. Zazwyczaj okres szczytowego zapotrzebowania trwałby tydzień lub dwa. Ale szczytowy popyt, jaki mamy obecnie, który trwa już ponad trzy miesiące, jest dość niezwykły - podkreśla w rozmowie z dziennikiem Robin Kolvenbach, jeden z dyrektorów spółki.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Kto jest w stanie obalić Putina? B. ambasador w Moskwie obnaża prawdę

Złoto płynie przez ocean

Od grudnia do Stanów Zjednoczonych napłynęło złoto o wartości przekraczającej 61 miliardów dolarów. Inwestorzy pośpiesznie przemieszczali kruszec, aby uniknąć potencjalnych ceł. Popyt okazał się tak duży, że wywołał niedobór w Londynie, światowym centrum handlu złotem.

Popularność kruszcu dowodzi niepewności wśród inwestorów. Chociaż Trump nigdy nie wspomniał o cłach na złoto, samo ryzyko ich wprowadzenia wystarczyło, by ceny kontraktów terminowych w USA wzrosły powyżej cen londyńskich.

Złoto wyzwaniem nie tylko logistycznym

Przepływ złota do Nowego Jorku ujawnił czysto fizyczne ograniczenia. Zazwyczaj rynek opiera się na transakcjach elektronicznych. Teraz jego podstawą jest fizyczne przemieszczanie sztabek. Główną przeszkodą w łańcuchu dostaw stały się procedury w skarbcach Banku Anglii. Pracownicy, którzy przenoszą złoto ze skarbców, muszą być dokładnie sprawdzeni, odpowiednio przeszkoleni i wystarczająco silni, by przez cały dzień podnosić ciężkie sztabki. Poziom zatrudnienia nie może zostać szybko zwiększony, aby zaspokoić krótkoterminowy popyt.

Tak złoto podróżuje po świecie

Podróż sztabek złota do Nowego Jorku zazwyczaj rozpoczyna się głęboko pod ziemią, w jednym z dziewięciu skarbców złota pod Bankiem Anglii w sercu londyńskiego City. Stamtąd sztabki są przewożone opancerzonymi ciężarówkami na lotnisko Heathrow i transportowane samolotem pasażerskim do Zurychu. Ze względów ubezpieczeniowych samoloty pasażerskie przewożą jednorazowo tylko 5 ton złota.

Z Zurychu złoto jest przewożone do rafinerii, gdzie jest przetapiane i odlewane na nowo, zanim wróci do samolotu lecącego do USA. Koszt całej podróży między Londynem a Nowym Jorkiem - w tym transport i przetapianie - wynosi około 3-5 dolarów za uncję według World Gold Council.

Dziś, gdy obawy przed cłami na złoto oststecznie maleją, przepływ złota do Nowego Jorku spada. Jeśli protekcjonistyczne dążenia Trumpa faktycznie ominą metale szlachetne, handlowcy spodziewają się odwrócenia trendu. Inwestorzy zaczną bowiem zwracać uwagę na niższe koszty przechowywania w Londynie. Gdy to nastąpi, szwajcarskie piece do przetapiania złota ponownie będą działać przez całą dobę, ale w przeciwnym kierunku - podsumowuje "Financial Times".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(50)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
YELLOW
2 miesiące temu
Po chce się pozbyć Glapińskiego , żeby wprowadzić pieniądz elektroniczny i euro .
Rym
2 miesiące temu
To nie złoto drożeje , to wasze złotówki , euro czy dolary tracą na wartości
AAlmirante
2 miesiące temu
Rząd po goni Grecję pod względem zadłużenia .
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
dziadek
2 miesiące temu
A jak Glapiński kupował złoto gdzie się dało to POwcy pukali się w czoło hehe
ułuda ....
2 miesiące temu
poleci na dół jak diamenty lepiej się wyzbyć jak najszybciej ... dla których jeszcze problemem jest rozwój technologii tj diamenty laboratoryjne... i to pokazuje ze nie złoto ale innowacja, technika i przemysł są najważniejsze ....
Renata
2 miesiące temu
Ludzie, Ludzie obudźcie się z tego letargu i wyjdźcie na trotuar, bo będzie za późno !!!!
...
Następna strona