Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Krzysztof Janoś
|

Zwolnienia urzędników. Na odprawy zabezpieczono pół miliarda zł

17
Podziel się:

Rządzący zapowiadali cięcia w budżetówce nawet o 10 proc. Zwolnienia zaplanowano już na koniec września, ale teraz sprawa przycichła. Rządzący wycofali się po protestach?

Zwolnienia urzędników. Na odprawy zabezpieczono pół miliarda zł
Zwolnienia miały objąć również pracowników ZUS-u. (money.pl, Rafał Parczewski)

Zgodnie z deklaracjami rządu premiera Morawieckiego seria zwolnień miała już wystartować. Pierwsze z nich miały być wręczone już z końcem września. O czym przypomina "Fakt", wicepremier Jacek Sasin mówił nawet o ich znaczącej skali.

Ograniczenia zatrudnienia w administracji miały być na poziomie nawet 10 proc. Mówiło się, że do końca roku wypowiedzenie otrzyma nawet od 2,5 do nawet 9 tys. osób. Żeby zapewnić wypłatę odpraw, zabezpieczono w budżecie państwa 500 mln zł.

Zobacz także: Nowe podatki. Ekspert ocenia, jakie jest ryzyko, że się pojawią

Mamy już 10 października, a zwolnień nie było. Czyżby gabinet Morawieckiego ugiął się pod protestami związkowców ze strefy budżetowej i programu oszczędności w takiej formie nie będzie? Jak zapewnia na łamach dziennika Andrzej Radzikowski, szef OPZZ, ostatnie rozmowy mogą wskazywać, że cięcia będą tylko w ministerstwach.

Według jego słów bezpiecznie mogą się poczuć pracownicy ZUS, NFZ czy KRUS, choć to o nich mówiło się jako o pierwszych do zwolnień. Według informacji "Faktu" redukcje będą teraz związane z łączeniem i likwidacją niektórych resortów. Pracę ma stracić kilkaset zamiast kilku tysięcy osób.

Czy to oznaczać będzie koniec oszczędności? Niekoniecznie. W Sejmie zatwierdzono rządowy projekt, zakładający zamrożenie płac w budżetówce w 2021 r. Urzędnicy nie będą mogli również liczyć na nagrody.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(17)
WYRÓŻNIONE
Karol
4 lata temu
Najbardziej zabawna była ostatnia akcja ze zmniejszaniem liczby ministerstw, kiedy okazało się, że większość zlikwidowanych ministrów wylądowała albo w innych ministerstwach albo w Kancelarii Premiera. Włącznie z takimi mózgami jak Adam Kilometrówka Andruszkiewicz, który już pracuje u Morawieckiego. Ale oczywiście PiS i TVP będą krzyczeć, że rząd potrafił się odchudzić to i budżetówka może.
no w peace du
4 lata temu
a możetak po 3 posłów i jeden senator na województwo? a może likwidacja burd**gabinetów politycznych przy byle ministrze? i tak po kolei..
jarosławwielk...
4 lata temu
nie dotyczy użentnikuf z pisu.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (17)
.....
4 lata temu
PARTYJNIACY, NAWET BEZ KWALIFIKACJI, NIE MUSZĄ SIĘ OBAWIAĆ. RÓWNIEŻ MAMUSIE WIELODZIETNE, KTÓRE W NAJGORSZYCH MOMENTACH BRAŁY SOBIE OPIEKĄ. POLECĄ GŁÓWNIE SINGLE, KTÓRZY MUSIELI ZASTĘPOWAĆ INNYCH W OBOWIĄZKACH, A SAMI NIE MAJĄ UKŁADÓW.
Tylko PIS
4 lata temu
Jaka ta Polska stała się nagle bogata miliardy lecą na lewo i na prawo . A inflacja nabiera rozpędu i okrada nas z oszczedności na starość .
Irasiad
4 lata temu
Jakie cięcia w budżecie? Na rok 2021 rosną wszystkie budżety: KPRM, KPRP, Sejmu, Senatu, urzędów centralnych i oczywiście IPN. Władza sobie poradzi.
ROBOTNIK40 pl...
4 lata temu
Zlikwidować Senat i przynajmiej połowę Sejmu .oraz niepotrzebnych urzędasów .
Tomasz
4 lata temu
a wszelkiej maści mundurowi też będą zwalniani i do pracy do biedronki bez resortowej emeryturki???