Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KRWL
|

Życie milionów osób jest zagrożone. WHO ostrzega

Podziel się:

WHO ostrzega przed zagrożeniem dla milionów mieszkańców Ukrainy, którego powodem są ataki rosyjskie na ukraińską infrastrukturę energetyczną. Koncern DTEK Yasno poinformował, że wyłączenia prądu w Ukrainie mogą potrwać przynajmniej do marca przyszłego roku.

Życie milionów osób jest zagrożone. WHO ostrzega
Rosjanie konsekwentnie niszczą infrastrukturę krytyczną Ukrainy (Getty Images, EZZ)

Światowa Organizacja Zdrowia ostrzegła w poniedziałek, że w związku z rosyjskimi atakami na infrastrukturę energetyczną Ukrainy najbliższa zima zagrozi życiu milionów ludzi w tym kraju.

Ta zima zagrozi życiu milionów ludzi na Ukrainie – powiedział Hans Kluge, dyrektor regionalny WHO na Europę – Mówiąc wprost, tej zimy będzie chodziło o przetrwanie.

Druzgocący wpływ rosyjskich ataków na zdrowie ludności

Podkreślił, że zniszczenia infrastruktury energetycznej Ukrainy "już mają druzgocący wpływ na system opieki zdrowotnej i zdrowie ludności".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Rząd nie mówi nam wszystkiego? "Sytuacja jest bardzo poważna"

Dodał, że WHO odnotowała ponad 700 ataków na ukraińskie placówki służby zdrowia od początku rosyjskiej inwazji, co, jego zdaniem, stanowi "wyraźne naruszenie" międzynarodowego prawa humanitarnego.

Oznacza to, że setki szpitali i placówek służby zdrowia nie są już w pełni funkcjonalne. Spodziewamy się, że kolejne dwa do trzech milionów ludzi opuści swoje domy w poszukiwaniu ciepła i bezpieczeństwa — zaznaczył przedstawiciel WHO.

- Będą musieli stawić czoła poważnym problemom zdrowotnym, w tym infekcjom dróg oddechowych, takim jak Covid-19, zapaleniu płuc, grypie oraz, biorąc pod uwagę niedostateczne zaszczepienie, poważnemu ryzyku zachorowania na błonicę i odrę – podkreślił Kluge.

Blackouty będą trwać przynajmniej do marca 2023 roku

Wyłączenia prądu na Ukrainie będą trwać co najmniej do końca marca — ocenił w poniedziałek Serhij Kowałenko z władz koncernu energetycznego DTEK Yasno.

Kowałenko zaapelował, by przygotować się do wszystkich, "nawet najgorszych" wariantów sytuacji z wyłączeniami prądu.

Kowałenko w komentarzu opublikowanym na Facebooku zapewnił, że specjaliści pracują nad naprawą systemu energetycznego przed większymi chłodami.

"Wyłączeń jest teraz mniej, ale chcę, by wszyscy zdali sobie sprawę — najprawdopodobniej Ukraińcy będą musieli żyć w trybie wyłączeń co najmniej do końca marca" - dodał.

"Światła może zabraknąć na długo"

Zapowiedział, że jeśli nie dojdzie do nowych ataków rosyjskich na sieć energetyczną, to deficyt mocy rozłoży się równomiernie na cały kraj i wyłączenia prądu będą wszędzie, lecz będą krótkotrwałe. Inne prognozy rozwoju sytuacji "są całkowicie zależne od ataków rosyjskich" - przyznał.

Negatywny scenariusz przewiduje znaczne uszkodzenie systemu energetycznego na skutek ataków rosyjskich. Jak opisywał Kowałenko, "wtedy trzeba będzie uruchomić nie tylko godzinowe odłączenia w celu ustabilizowania systemu, ale też nadzwyczajne, gdy światła może zabraknąć na długo".

"Należy być przygotowanym na różne warianty, nawet najgorsze. Zaopatrzcie się w ciepły koc, kołdry, przemyślcie opcje, które pomogą wam przeczekać długie wyłączenia prądu" - zaapelował Kowałenko. Dodał, że należy to zrobić teraz, by później nikogo nie winić za sytuację, jak dodał - "tym bardziej, że wszyscy wiemy, kto naprawdę jest winien".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
wiadomości
gospodarka światowa
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP