Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Michał Stajniak
|
aktualizacja

Bitcoin. Czy to koniec martwego sezonu na rynku kryptowalut?

7
Podziel się:

W ubiegłym tygodniu cena Bitcoina spadła poniżej 30 tys. dol., a w poniedziałek koło południa zbliża się już do 40 tys. dolarów. Czy to początek nowego trendu wzrostowego?

Bitcoin. Czy to koniec martwego sezonu na rynku kryptowalut?
Bitcoin. Kursy walut. Czy to koniec martwego sezonu na rynku kryptowalut? (Pixabay)

W ostatnich kilkunastu dniach mogliśmy zaobserwować znaczącą zmienność na rynku kryptowalut. Po wielu tygodniach małego zainteresowania tą branżą, zmienność zaczyna powracać.

Jeszcze niedawno obserwowaliśmy zejście cen Bitcoina poniżej 30 tys. dol., a już podczas ostatnich kilkunastu godzin Bitcoin przymierzał się do testu 40 tys. dol. Czy to rozpoczęcie nowego trendu wzrostowego? Czy jednak ostatni łabędzi śpiew inwestorów z rynku cyfrowych aktywów?

Spadek cen kryptowalut jest powiązany z silnie negatywnym nastawieniem Chin do tego rynku. Chiny chcą pozbyć się kopania oraz handlu kryptowalut w swoim kraju.

Zobacz także: Wakacyjne korki na autostradach. Bramki do likwidacji, powstaje nowy system

Swoje kilka groszy do negatywnego sentymentu dołożył też szef Tesli, Elon Musk, który ze względu na znaczne zużycie prądu przez koparki, zdecydował się na zawieszenie akceptowania Bitcoina jako sposobu płatności za produkty swojej firmy.

Teraz jednak wszystko się zmienia. Musk znany ze swoich wiadomości na Twitterze, które "manipulowały” rynkiem, w ostatniej wypowiedzi na ważnym wydarzeniu związanym z rynkiem krypto wskazał, że Bitcoin mógł osiągnąć już cel użycia 50 proc. energii z odnawialnych źródeł. Być może takie stwierdzenie ma źródło w tym, że wiele kopalni kryptowalut w Chinach przestało istnieć.

To jednak nie koniec pozytywnych informacji. Szef Twittera w trakcie ostatnich dni stwierdził, że kryptowaluty mogą pełnić ważną funkcję w usługach oraz produktach związanych z Twitterem w przyszłości.

Z kolei ostateczny ruch w kierunku 40 tys. dolarów za 1 Bitcoina został zapoczątkowany informacją, iż Amazon zastanawia się nad umożliwieniem płatności w kryptowalutach.

W momencie, kiedy kryptowalutami interesują się największe firmy technologiczne ze Stanów Zjednoczonych, to powoduje to ruchy wśród inwestorów. Można usłyszeć o pokrywaniu ogromnej ilości krótkich pozycji na kontraktach na Bitcoina.

Widać również, że inwestorzy przestali inwestować w "papierowe” złoto poprzez fundusze ETF, co teoretycznie może oznaczać, że "ulica” ponownie zacznie patrzeć się w kierunku kryptowalut.

Na samym końcu warto wspomnieć oczywiście o gigantycznych działaniach banków centralnych na świecie. Wydaje się, że programy skupu aktywów będą prowadzone na gigantyczną skalę w najbliższych latach, co może skłonić inwestorów do próby zabezpieczenia aktywów.

Może to być złoto, choć z drugiej strony może to być jego cyfrowy odpowiednik, czyli Bitcoin. W poniedziałkowy poranek, 26 lipca Bitcoin kosztował ok. 39 tys. dolarów, choć w piątek były to poziomy bliższe 32 tys. dolarów.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
xtb
KOMENTARZE
(7)
Abc
3 lata temu
Koniec badziewia jest bliski. Dobrze wiecie że to jest mega wydmuszka która pęknie i rozleje szambo po całym świecie. Kryzys jest bliski!!!
www
3 lata temu
Okazuje się że to fake news. Amazon odniósł się do tego i zdementował te informacje
1111
3 lata temu
Zabawne że cena krypto zależy od nastroju 2 ludzi. Elona albo Jeffa. Lokata jak się patrzy.
o-0pp
3 lata temu
Jedni podbierają drugim
Jacek64
3 lata temu
He, he..teraz Jeff powie, że BTC jest ok. Potem skopiuje Elona i też skasuje...