Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|
aktualizacja

Dwie duże chińskie platformy handlu bitcoinami zamykają interes

0
Podziel się:

Chiny, w których kryptowaluty takie jak bitcoin rozwijały się dotychczas najszybciej, wypowiedziały wojnę platformom służącym do ich wymiany. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Dwa duże serwisy już zapowiedziały koniec działalności, a notowania bitcoina na całym świecie lecą na łeb na szyję.

Kolejna chińska platforma handlu bitcoinami zostanie wkrótce zamknięta.
Kolejna chińska platforma handlu bitcoinami zostanie wkrótce zamknięta. (Fotolia, Lightboxx)

Chińska platforma ViaBTC, służąca do wymiany bitcoinów, ogłosiła zakończenie działalności z końcem września - informuje agencja Reuters. Przedstawiciele ViaBTC oświadczyli, że tylko do 25 września będzie możliwość handlu, a pięć dni później zostanie zawieszona strona internetowa.

To już druga w tym tygodniu tego typu zapowiedź ze strony znanych serwisów bitcoinowych. W czwartek zamknięcie internetowej platformy ogłosił jednej z największych graczy na rynku - BTCChina. Wszystko przez komunikat chińskich władz z początku września o tym, że ze względów bezpieczeństwa zamierzają zakazać działalności serwisów do wymiany kryptowalut.

Bank Chin oświadczył, że obecny brak regulacji i swoboda w zakresie kryptowalut zagraża porządkowi finansowemu i samym inwestorom. Podkreśla, że często są one wykorzystywane przez przestępców.

Warto podkreślić, że Chiny nie zakazują obrotu kryptowalut, a tylko działalności serwisów umożliwających wymianę realnych pieniędzy na bitcoiny itp.

Zobacz także: Czym jest bitcoin? Specjalista odpowiada

Chiny są największym rynkiem bitcoina, stąd najpierw nieoczekiwany komunikat władz, a teraz pierwsze platformy zamykające serwisy internetowe wywołały wielkie poruszenie na całym świecie. Przełożyło się to błyskawicznie na spadek notowań kryptowalut. W ciągu dwóch tygodni wartość jednej "bit-monety" spadła o ponad 30 proc.

W pierwszych dniach września kurs wymiany dolarów na bitcoiny sięgał 4700. Na początku tygodnia wynosił jeszcze blisko 4500 dolarów, a teraz za najpopularniejszą kryptowalutę świata wystarczy dać już niewiele ponad 3 tys. dolarów.

W bitcoina zainwestowano już prawie 65 mld dolarów. Kolejne 26 mld w inną kryptowalutę - ethereum, która również traci na obecnym zamieszaniu w Chinach.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
WP Finanse
KOMENTARZE
(0)