Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Konrad Bagiński
|

Finansowanie rządu przez NBP obywa się bez negatywnych konsekwencji. Złoty nie osłabił się tak, jak się tego spodziewano

318
Podziel się:

Skup obligacji skarbowych przez rząd centralny nie doprowadził do wyraźnego osłabienia złotego – pisze Grzegorz Siemionczyk w Rzeczpospolitej. Jego zdaniem Polska w ocenie inwestorów jest na tyle wiarygodna, że może sobie w dobie kryzysu pozwolić na tak niekonwencjonalne kroki.

Finansowanie rządu przez NBP obywa się bez negatywnych konsekwencji. Złoty nie osłabił się tak, jak się tego spodziewano
(Reporter)

Grzegorz Siemionczyk pisze, że spośród krajów zaliczanych do tzw. rynków wschodzących Polskę wyróżnia to, że bezprecedensowe poluzowanie polityki pieniężnej nie doprowadziło do wyraźnego osłabienia waluty.

Analityk i dziennikarz opiera się na opublikowanej niedawno analizie ekonomistów z Banku Rozrachunków Międzynarodowych, a także komentarze Robina Brooksa, głównego ekonomisty Instytutu ds. Finansów Międzynarodowych.

Brooks udowadnia, że Polska jest jedynym rynkiem wschodzącym na którym duży spadek rentowności 10-letnich obligacji skarbowych nie towarzyszyło znaczące osłabienie waluty. Zwykle obniżka stóp procentowych i skup obligacji skarbowych przez bank centralny prowadzą do spadku rentowności tych instrumentów.

Rząd przeciwdziałając negatywnym skutkom epidemii koronawirusa ogłosił pakiet pomocowy, czyli tzw. "tarczę antykryzysową". Jednym z filarów tarczy ma być Narodowy Bank Polski. Już zapowiedział on szereg niestandardowych działań, które mają zapewnić m.in. stabilność sektora finansowego i polskiej waluty.

Zobacz także: Obejrzyj i dowiedz się, jak chronić się przed koronawirusem

Jednym z nadzwyczajnych działań ma być skup obligacji.tu wstaw treść W ten sposób NBP chce powstrzymać wzrost rentowności długu. To oznaczałoby wyższy koszt pożyczanych pieniędzy, a tych w związku z rządową tarczą - jak szacują ekonomiści - potrzeba około 50 mld zł. Do tego ma zapewnić płynność bankom, gdy zacznie im brakować gotówki.

- Polska nie jest na rynkach finansowych traktowana jako typowy rynek wschodzący i ma większą przestrzeń do luzowania polityki pieniężnej nie szkodząc swojej walucie. Pod tym względem różni się np. od Węgier – powiedział „Rzeczpospolitej" Kit Juckes, strateg walutowy z Societe Generale, który zwrócił na uwagę na wykres Brooksa.

Z ostatnich zapewnień prezesa NBP Adama Glapińskiego wynika, że zakup obligacji będzie się bardzo silnie rozwijał w najbliższych dniach, tygodniach lub miesiącach.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Masz newsa, zdjęcie, filmik? Wyślij go nam na #dziejesie

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
WP Finanse
KOMENTARZE
(318)
tak jest!
4 lata temu
złoty mocny jest jak nigdy dotychczas...
sielim
4 lata temu
Cytuję: "Nie ma żadnych planów, żeby obniżać żadnych podatków" No to mam teraz zagwozdke ...
Roman
4 lata temu
Co się spodziewano, czego?... o korona wirusie wiadomo od stycznia a złoty jest dołowany już od dłuższego czasu, owszem, ostatnio spadek złotego był i jest katastrofalny... jakie Panowie Morawiecki i Glapiński mają wytłumaczenia ekonomiczno-finansowe że PLN spada w relacji do euro, CHF i USD skoro w strefach tych walut sytuacja jest gorsza niż w Polsce... dla milionów Polaków to jest oszustwo...
Grzegorz
4 lata temu
Bankowcy (banksterzy) wykorzystują korona wirusa do osłabiania kursu PLN. W listopadzie/grudniu 2019 złoty był po około 3,80 do CHF a teraz jest ponad 4,30... to jest oszustwo finansowe za które osoby odpowiedzialne powinny trafić za kratki, wykorzystywanie do tego pandemii to przestępstwo
pis-cioole
4 lata temu
nie myślcie że cały naród to głąby
...
Następna strona