Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Będzie realizacja zysków po danych z USA? Emocje rosną

0
Podziel się:

Ruch w górę na eurodolarze na pewno byłby zaskoczeniem.

Będzie realizacja zysków po danych z USA? Emocje rosną

Dane Departamentu Pracy USA, które poznamy dzisiaj o godz. 14:30, to najważniejsza figura makroekonomiczna kończącego się tygodnia. Teoretycznie, bo praktycznie komunikat FED z końca października tak naprawdę przesunął główne akcenty w stronę kształtowania się inflacji - i to będzie istotne w budowaniu oczekiwań związanych z podwyżkami stóp procentowych w 2015 roku.

Jak na razie miary inflacyjne zdają się pokazywać, ze zbytniego pośpiechu nie ma. Niemniej FED nie zejdzie już z nowej formy komunikacji z rynkami - pokazuje to ostatnia wypowiedź _ jastrzębiej _ Loretty Mester z oddziału FED z Cleveland, która dała do zrozumienia, że zbyt późne podwyżki stóp procentowych mogłyby oznaczać mniej komfortową dla FED konieczność ich zacieśnienia w krótszym okresie czasu.

Rynki, jednak kierują się emocjami i sentymentami, stąd też dzisiejsza publikacja o godz. 14:30 zwyczajowo da pole do dużej zmienności notowań. Mediana oczekiwań ekonomistów wskazuje na utrzymanie się stopy bezrobocia w październiku na poziomie 5,9 proc., oraz wzrost liczby etatów w sektorze pozarolniczym o 231 tys. (wobec 248 tys. we wrześniu), przy jednoczesnej zwyżce o 222 tys. w sektorze prywatnym (wcześniej 236 tys.). Pole do pobicia oczekiwań jest, chociaż raczej nieznacznego. Pytanie jednak, czy obserwowana na przestrzeni ostatnich godzin zwyżka dolara, właśnie w kontekście możliwości pozytywnej publikacji, nie sprawiła, że temat został krótkookresowo zdyskontowany.

O wczorajszym posiedzeniu Europejskiego Banku Centralnego pisaliśmy szeroko w popołudniowym komentarzu. W dużym skrócie - sformułowanie, że zlecił przygotowanie (dopracowanie) szczegółowych scenariuszy użycia kolejnych niestandardowych działań w polityce monetarnej, szeroko otwiera pole do potencjalnych spekulacji, na co ECB ostatecznie się zdecyduje. Jak bumerang wracają oczekiwania związane z potencjalnym szerokim skupem obligacji rządowych, co jednak naszym zdaniem jest mało realne.

Niemniej na tej fali EUR/USD zjechał w dół poniżej 1,24, testując jeszcze wczoraj wieczorem okolice 1,2363. Okolice 1,23 jako ważne wsparcie można wskazać poprzez dłuższe view z wykresu tygodniowego. Nie ma jednak gwarancji, że zostałyby one osiągnięte w bieżącym, krótkookresowym impulsie spadkowym. Ewentualny ruch w górę na pewno byłby zaskoczeniem, co gwarantowałoby jego sporą dynamikę. A możliwość naruszenia okolic 1,25 jeszcze podbiłaby tylko fazę pokrywania krótkich pozycji.

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
Dom Maklerski BOŚ
KOMENTARZE
(0)