Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

GPW: Dane sprzymierzeńcem kupujących

0
Podziel się:

Dopiero informacje napływające z największej światowej gospodarki pomogły kupującym przezwyciężyć niemoc.

GPW: Dane sprzymierzeńcem kupujących

Optymistyczne dane z największej światowej gospodarki pomogły kupującym na GPW przezwyciężyć niemoc. Indeksy warszawskiej giełdy znów znalazły się nad kreską.

Popołudnie na warszawskim parkiecie, do chwili publikacji danych zza oceanu, przebiegało pod znakiem niewielkich spadków przy marnych obrotach. Dopiero informacje napływające z największej światowej gospodarki pomogły kupującym przezwyciężyć niemoc.

Sierpniowa sprzedaż detaliczna w USA wzrosła o 2,7 proc. wobec 1,9 proc. wzrostu spodziewanego przez analityków. Amerykańskie kontrakty i europejskie rynki akcji zareagowały wzrostami.

Kupujący nie mają siły bronić rynku. Stąd mamy powolne osuwanie się indeksów. Indeks WIG20 spadł poniżej poziomu 2100 pkt i w południe notował 0,5 proc. stratę do wczorajszego zamknięcia.

Na europejskich parkietach dominuje niezdecydowanie wśród inwestorów z tendencją do spadków. Wskaźniki naszego rynku akcji nie wyróżniają się dziś na tle pozostałych europejkich parkietów.

Zdecydowana większość spółek wchodzących w skład WIG20 traci na wartości. W południe zaledwie trzy spółki notowały wzrosty. Wśród nich znalazły się KGHM i TPSA. Relatywnie dobre zachowanie tych spółek powstrzymuje rynek przed głębszą przeceną. Wśród przecenionych podmiotów wyróżnia się sektor bankowy. Najmocniej z banków zniżkuje BZWBK, który znalazł się prawie 4 proc. pod kreską.

Łukasz Pałka, godz. 9:40

Trwa walka o utrzymanie poziomu 2100 pkt. na WIG-u 20.

Zgodnie z oczekiwaniami otwarcie sesji na warszawskiej giełdzie przyniosło niewielki wzrost głównych indeksów WIG i WIG 20. Bykom nie udało się jednak długo utrzymać na poziomie powyżej wczorajszego zamknięcia i szybko powróciliśmy do spadków.

Wśród spółek z WIG 20 na uwagę będzie dzisiaj zasługiwać PKO BP. Największy polski bank ma od wczorajszego wieczora nowego prezesa. Na razie inwestorzy spokojnie reagują na tę informację i kurs spółki nieznacznie rośnie. Najwięcej, bo ponad 2 proc. zyskuje Cersanit.

Na minimalnych plusach utrzymują się parkiety w Europie.

Marek Knitter

Mamy szansę nieco urosnąć po dobrej sesji w Stanach Zjednoczonych. Sytuacja nie jest jednak zbyt jednoznaczna.

Indeks WIG20 spadł wczoraj o ponad 2 proc. i jest to prawdą, ale jednocześnie należy zauważy, że wciąż jest powyżej 2100 punktów. Mamy więc nadal szansę nieco odbić, ale tylko i wyłącznie pod warunkiem znacznej poprawy nastrojów na rynkach globalnych. A jak tam jest?

W USA giełdy rozpoczęły wczorajsze notowania od spadków. Mniej więcej po dwóch godzinach sytuacja się jednak poprawiła na tyle, że główne indeksy znalazły się nad kreską. Rok po po upadku Lehman Brothers w mediach pojawiało się wiele wypowiedzi znanych ekonomistów oraz przede wszystkim było przemówienie prezydenta Obamy. Niestety, ale nie miało to większego wpływu na notowania.

Indeks S&P 500 zakończył ostatecznie notowania zyskując 0,63 proc. (1049 pkt.) ,a Dow Jones 0,22 proc. Z kolei Nadaq zwyżkował o 0,52 proc.

W normalnej sytuacji taki wzrost by wystarczył, aby nasz parkiet poszedł w górę. Początek sesji może rzeczywiście zacząć się od wzrostów, ale nie mam wątpliwości czy uda się bykom wytrzymać do samego końca. Tym bardziej, że przed nami jeszcze wiele danych makroekonomicznych, które mogą znacząco zmienić bieg wydarzeń na zagranicznych rynkach akcji.

Niepokojąco brzmią handlowe spięcia pomiędzy USA a Chinami. Oczywiście jest to próba sił i tego na ile administracja Obamy może sobie pozwolić. Nie należy jednak lekceważyć Chin i to jeszcze w sytuacji w której są one głównym wierzycielem USA. Z tego też powodu takie incydenty i podobne nie będą miały większego znaczenie do czasu konkretnej decyzji ze strony władz azjatyckiego mocarstwa.

Dzisiaj poznamy dane dotyczące sprzedaży detalicznej w Stanach Zjednoczonych. Po ostatnim ożywieniu na rynku samochodowym wynikającym z programu ,,cash for clunkers" tym razem gracze będą zwracać uwagę na sprzedaż, ale bez środków transportu. Mogą one zaskoczyć pozytywnie, co tylko wzmocni ewentualny obóz byków na naszym rynku o ile dotrwa do czasu publikacji tych danych.

komentarze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)