Polska waluta kwotowana jest następująco: 4,3060 PLN za euro, 3,7811 PLN względem dolara amerykańskiego, 3,7680 PLN wobec franka szwajcarskiego oraz 4,9060 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 3,224 proc. w przypadku obligacji 10-letnich.
Okres ograniczonej płynność na rynku PLN (31.10-5.11) dobiega końca. Dzisiejszy handel powinien przynieść powrót krajowego kapitału, co będzie również testem dla umocnienia złotego z ostatnich dni. Kwotowania, zarówno EUR/PLN jak i USD/PLN, naruszyły istotne strefy wsparcia – podbicie wyceny euro wobec dolara spowodowało jednak transfery kapitałów w kierunku walut EM, w tym koszyka CEE.
Dolar tracił po doniesienia, iż D. Trump zlecił przygotowanie szkicu (draft) potencjalnej umowy handlowej z Chinami, co odebrane zostało jako sygnał możliwego zbliżenia stanowisk i zakończenia wojny handlowej z Pekinem. Na razie jednak zarówno kształt jak i celowość tego ruchu pozostają w sferze domysłów. Lokalnie warto wspomnieć o nieco lepszym wskazaniu przemysłowego indeksu PMI z piątku.
Dane za październik dla Polski wypadły na poziomie 50,4 pkt. wobec oczekiwanych 50,2 pkt. W konsekwencji możemy więc mówić o podtrzymaniu ryzyka spadku poniżej kluczowej bariery 50 pkt. przy kolejnych wskazaniach. Sytuacja wokół PLN uległa jednak lekkiej poprawie z uwagi na podbicie eurodolara, a dzisiejszy powrót krajowego kapitału pozwoli zweryfikować „trwałość” tego odbicia.
W trakcie dzisiejszej sesji brak jest istotniejszych publikacji makroekonomicznych z kraju. NBP opublikuje jedynie raport dot. sytuacji na rynku kredytowym w IV kw. 18'. Na szerokim rynku warto bliżej przyjrzeć się publikacjom usługowych indeksów PMI za październik (m.in. Chiny oraz USA).
Z rynkowego punktu widzenia sytuacja wokół PLN uległa uspokojeniu po tym jak końcówka października sygnalizowała potencjalną próbę osłabienia złotego.