Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kursy walut. Umowa handlowa USA-Chiny chłodno przyjęta przez rynki

3
Podziel się:

Kurs euro powrócił w okolice 4,23 zł, dolar chodzi po 3,79 zł, a frank kosztuje 3,93 zł. Zarówno dane inflacyjne, jak i podpisanie pierwszej części umowy handlowej przez USA i Chiny nie zostały zbyt pozytywnie przyjęte przez rynek.

Donald Trump i Liu He podpisali umowę dotyczącą handlu między USA i Chinami.
Donald Trump i Liu He podpisali umowę dotyczącą handlu między USA i Chinami. (PAP/EPA, EPA/ERIK S. LESSER)

Stało się. W środę prezydent DonaldTrump i wicepremier Liu He podpisali pierwszą część porozumienia handlowego, które zakłada m.in. zwiększenie zakupów amerykańskich produktów przez Chiny w zamian za niewprowadzanie niektórych zapowiadanych wcześniej odwetowych ceł. Chiny podtrzymał też zobowiązanie do powstrzymywania się od dewaluacji juana w celach handlowych.

Nadal obowiązują jednak 25 proc. cła odwetowe, jakie USA nałożyły na chiński eksport (głównie produkty konsumpcyjne) o wartości 250 mld USD rocznie. Utrzymanie obostrzeń ma gwarantować, że Chiny będą respektować założenia umowy.

Reakcja rynków na podpisanie pierwszej części porozumienia była neutralna. Co prawda stanowi ona przełom w trwających od blisko dwóch lat napięciach handlowych, ale samego konfliktu jeszcze nie kończy. Kurs EUR/USD utrzymuje więc okolice lekko poniżej 1,12. Z kolei notowania EUR/PLN powróciły do 4,23.

Na środowym porozumienia więcej zyskały Stany Zjednoczone niż Chiny (utrzymanie ceł może ograniczać popyt na chińskie produkty wśród amerykańskich konsumentów), stąd przebieg dalszych rozmów mających zmierzać do podpisania drugiej części umowy może być równie burzliwy, szczególnie, że będą one dotyczyły m.in. kwestii kradzieży własności intelektualnej.

W środę poznaliśmy też ostateczne krajowe dane inflacyjne za grudzień. GUS potwierdził, że inflacja konsumencka wzrosła o 3,4 proc. Jest to pierwsza część gwałtownego, ale przejściowego wzrostu inflacji na przełomie 2019/2020, a jak oczekują ekonomiści PKO BP zanim inflacja zacznie stopniowo obniżać się w kierunku 3 proc. r/r, w 1q20 przekroczy poziom 4 proc.

Tak jak wcześniej wskazywano, głównym źródłem przyspieszenia inflacji ogółem był wzrost inflacji bazowej, która wg PKO BP w grudniu wyniosła 3,1-3,2 proc. r/r (oficjalne dane NBP opublikuje w czwartek). Ponieważ RPP już do wstępnych danych inflacyjnych podeszła bardzo spokojnie i podczas styczniowego posiedzenia, potwierdziła zamiar utrzymania stabilnego nastawienia w kwestii perspektyw zmian polityki monetarnej w najbliższych kwartałach, środowy odczyt został przez EUR/PLN przyjęty neutralnie.

Wsparciem dla spadku notowań GBP/PLN (4,92-4,93) okazały się zaś dane inflacyjne z Wielkiej Brytanii uderzające w brytyjskiego funta (GBP/USD poniżej 1,30). Inflacja bazowa CPI spadła w grudniu do 1,4 proc. r/r wobec 1,7 proc oczekiwanych i odnotowanych miesiąc wcześniej, wspierając toczącą się dyskusję na temat obniżek stóp Banku Anglii (wcześniej za obniżką przemawiały też rozczarowujące dane o PKB oraz produkcji przemysłowej w listopadzie).

Joanna Bachert, PKO BP

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

forex
waluty
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(3)
yapa
4 lata temu
widać dosadnie te ''szczere'' uśmiechy
MM
4 lata temu
Najlepsze: "... przebieg dalszych rozmów mających zmierzać do podpisania drugiej części umowy może być równie burzliwy, szczególnie, że będą one dotyczyły m.in. kwestii kradzieży własności intelektualnej." A UE kradzież nie przeszkadza?! My też powinniśmy walczyć o równą konkurencję, a nie tylko łasić się do Chin i głupio się uśmiechać.
delawega
4 lata temu
to teatr na chwile , poczekajcie