Opole: Wojewoda zapewnia o braku problemów finansowych po powodzi
Wojewoda opolski Monika Jurek zapewniła, że nie ma problemów finansowych z usuwaniem skutków wrześniowej powodzi. Gminy otrzymały już ponad 174 mln zł na zasiłki dla poszkodowanych. Wcześniej pojawiały się głosy, że część poszkodowanych czeka na środki.
Podczas konferencji prasowej poświęconej zwalczaniu skutków powodzi, wojewoda opolski Monika Jurek poinformowała, że nie ma problemów finansowych związanych z usuwaniem skutków wrześniowej powodzi. Gminy z Opolskiego otrzymały już ponad 174 mln zł na zasiłki, z czego 56 mln zł przeznaczono na remonty i odbudowę domów.
- Do wczoraj przekazaliśmy gminom ponad 50 mln zł na tzw. duże zasiłki (w wys. 100 i 200 tys. zł - PAP), a wypłacono do wczoraj blisko 35 mln zł dla 523 rodzin. Ponad 15 mln zł leży na kontach gmin" - powiedziała Monika Jurek. Dodała, że w sześciu gminach, które otrzymały pieniądze na zasiłki dla powodzian, nie wypłacono dotąd ani jednego.
- Nie ma żadnych problemów finansowych związanych ze zrealizowaniem zadań, które przed nami stoją. My w swojej dyspozycji, jako urząd do usuwania skutków powodzi mamy w tej chwili ponad 250 mln zł i te środki są dedykowane na różne zadania. (...) Nie ma żadnych problemów z wypłatą zasiłków - powiedziała Jurek, która zaapelowała do samorządowców o możliwie szybkie wypłaty zasiłków potrzebującym.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czarnek kandydatem PiS-u? "Wysokie szanse"
Problemy z wypłatą zasiłków
Mimo dostępnych środków, pojawiły się trudności z przekazywaniem pieniędzy przez gminy. Do tej pory wypłacono blisko 35 mln zł dla 523 rodzin, a ponad 15 mln zł wciąż czeka na kontach gmin. W sześciu gminach nie wypłacono jeszcze żadnych zasiłków.
Wojewoda Jurek zaapelowała do samorządowców o przyspieszenie wypłat. Podkreśliła, że urząd dysponuje ponad 250 mln zł na różne zadania związane z usuwaniem skutków powodzi, a problemy z wypłatą zasiłków nie wynikają z braku funduszy.
Wsparcie dla Ośrodków Pomocy Społecznej
Ośrodki Pomocy Społecznej w gminach dotkniętych powodzią otrzymały wsparcie kadrowe z innych powiatów. Do tej pory skierowano tam 121 pracowników socjalnych i 28 administracyjnych, aby wzmocnić obsadę placówek.
Dodatkowo, rząd skierował do województwa opolskiego blisko 60 tys. żołnierzy, którzy pomagają w usuwaniu skutków powodzi. W akcjach ratowniczych uczestniczyło także prawie 25 tys. strażaków. Dzięki wsparciu wojska udało się szybko odbudować przeprawę mostową w Głuchołazach i przywrócić do użytku oczyszczalnię ścieków w Paczkowie.
Wojewoda Jurek podkreśliła, że wszystkie działania są realizowane sprawnie i zgodnie z planem, a wsparcie finansowe jest wystarczające do pokrycia potrzeb związanych z usuwaniem skutków powodzi.
Powodzianie bez pieniędzy?
Na początku listopada Radio Zet informowało o problemach z wypłatami dla powodzian. Tysiące osób, które ucierpiały w powodzi, wciąż nie otrzymały obiecanych środków. W Głuchołazach około 1,5 tysiąca osób czekało na pieniądze na remont i odbudowę zniszczonych domów. Pan Krzysztof, który stracił wszystko w powodzi, nadal nie otrzymał pomocy finansowej, mimo że rzeczoznawca oszacował jego straty na 90%. Wypłaty zostały wstrzymane, ponieważ wojewoda nakazał sporządzenie dodatkowych wycen strat, co miało potrwać kilka miesięcy. Podobne problemy dotknęły mieszkańców Lewina Brzeskiego i Nysy.
Rząd Donalda Tuska planował przeznaczyć do 23 miliardów złotych na odbudowę terenów zalanych, z funduszy krajowych i europejskich. We wrześniu zapowiedziano natychmiastową pomoc do 10 tysięcy złotych dla osób samotnych lub rodzin, 100 tysięcy złotych na remont mieszkań i 200 tysięcy złotych na odbudowę budynków mieszkalnych. Mimo tych obietnic, Radio Zet donosiło o ciągłych problemach z wypłatami środków na odbudowę domów i mieszkań po powodzi.