Świadczenia urosły przede wszystkim dzięki waloryzacji.
- Najważniejszym czynnikiem wpływającym na wysokość świadczeń niezmiennie jest coroczna waloryzacja –bieżący rok jest drugim z rzędu, kiedy wskaźnik waloryzacji przekroczył poziom 102,0% - czytamy w raporcie o sytuacji finansowej Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.
Po waloryzacji najniższa emerytura wynosi 1100 zł, a najniższa renta z tytułu częściowej niezdolności do pracy - 825 zł.
Zwiększa się też liczba wypłacanych świadczeń. W czerwcu 2019 r. wypłacono prawie 7,7 milionów rent i emerytur. To o ponad 111 tys. mniej, niż rok wcześniej.
"Minęło już ponad półtora roku od wprowadzenia reformy obniżającej wiek emerytalny - jej skutki najlepiej obrazuje comiesięczna liczba wypłacanych świadczeń emerytalnych" - czytamy w raporcie.
W raporcie FUS wspomina też o trzynastej emeryturze, której wypłata kosztowała łącznie ponad 8,7mld zł.
- W skali półrocza kwota ta stanowiła 7,6% wydatków na emerytury i renty. Należy jednocześnie podkreślić, że po stronie dochodowej w pierwszym półroczu 2019 r. notowano wysokie wpływy składkowe. Było to możliwe dzięki dobrej sytuacji w gospodarce naszego kraju - informuje Fundusz.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl