"Szemrane interesy" polityków Kaczyńskiego. Były skarbnik zdradza szczegóły

- W pewnym momencie zorientowałem się, że prezes otacza się ludźmi, którzy mają szemrane interesy - powiedział w wywiadzie dla "Czarno na białym" TVN24 były skarbnik Prawa i Sprawiedliwości Stanisław Kostrzewski. Zdradził przy tym szczegóły finansowania kampanii wyborczych PiS i nie zawsze uczciwego podejścia polityków związanych z Jarosławem Kaczyńskim.

Prezes PiS Jarosław Kaczyński prezentuje Polski Ład. Prezes PiS Jarosław Kaczyński prezentuje Polski Ład.
Źródło zdjęć: © PiS, materiały prasowe
oprac.  WZI
- Ci ludzie mieli bardzo swobodne podejście do obowiązujących przepisów. Celem było zdobycie mandatu - powiedział o niektórych politykach PiS Stanisław Kostrzewski w rozmowie z reporterem "Czarno na białym".

Jak mówi były skarbnik PiS, pieniądze na kampanię kandydaci nie zawsze próbowali zdobywać w uczciwy i zgodny z prawem sposób.

- Zobowiązanie finansowe komitetu politycznego partii powstaje po podpisaniu go przez pełnomocnika finansowego partii. Większość kandydatów na posłów, wykorzystując swoje znajomości, np. w GDDKiA, bez mojego zlecenia np. wywieszała swoje plakaty i banery na obiektach, które do Generalnej Dyrekcji należały.

Apel europosłów o niewypłacanie pieniędzy Polsce. Minister Ozdoba: Idea zagłodzenia Polski

- Za moich czasów nie było możliwości, żeby finansowały je jakiekolwiek instytucje państwowe. Dawałem wtedy dwie możliwości: albo składam zawiadomienie do prokuratury, albo kandydat kontaktuje mnie z instytucją i płacę za materiały wyborcze - mówił były skarbnik PiS.

"Dwór" Kaczyńskiego

- W pewnym momencie zorientowałem się, że prezes PiS otacza się ludźmi, którzy mają szemrane interesy. I ten "dwór" się rozrastał - powiedział Kostrzewski.

Opisuje sytuację, w której jeden z polityków przedstawił mu firmę, która miała zrobić telewizyjną część kampanii wyborczej. Za połowę ceny.

- Postawił jednak warunek, że muszę mu dać zaliczkę, bo musi kupić kamery, wynająć lokal etc. - mówi Kostrzewski. - Ja nie będę mu firmy zakładał, to wszystko musi być gotowe. Kandydat, który przyprowadził tego specjalistę natychmiast poszedł na dół do prezesa i powiedział, że była możliwość zrobienia kampanii nie za przykładowo 10, a za 5 mln złotych, tylko ja się nie zgodziłem.

Pod kontrolą prezesa

Jak zdradza były skarbnik PiS, prezes często pytał o wynagrodzenia osób zatrudnianych przez partię, np. kierowców czy ochrony, na którą wydawano "duże kwoty".

- Jemu jednak wcale nie chodziło o konkretną osobę. Po prostu chciał znać cały system, wiedzieć jak działa - mówi Kostrzewski.

Prowadzący wywiad reporter zwrócił uwagę na fakt, że prezes PiS nadal korzysta z kosztownej, prywatnej ochrony. Pomimo tego, że jako wicepremierowi przysługuje mu ochrona państwowa.

- To jest ok. 120 tys. złotych miesięcznie. Gdybym ja tam teraz pracował, to żal by mi było tych pieniędzy. Wolałbym je wydać na kampanię wyborczą albo na cokolwiek innego - komentuje Kostrzewski.

"Ludzie Morawieckiego"

Dziennikarze "Czarno na białym" i portalu tvn24.pl mieli dotrzeć do kopii potwierdzeń przelewów na fundusz wyborczy PiS. Z tych materiałów ma wynikać, że osoby zatrudnione w spółkach Skarbu Państwa wpłacały duże kwoty na kampanie Mateusza Morawieckiego i innych polityków związanych z rządem Prawa i Sprawiedliwości. Według ustaleń kwota wsparcia kampanii to około 250 tys. zł.

- Ostatnimi czasy stało się to regułą. Przez 15 lat nie było możliwości, żeby wpłaty zależne było od stanowisk, zajmowanych w spółkach. Gdybym coś takiego zobaczył, to odrzuciłbym te wpłaty i natychmiast powiadomił prezesa - powiedział Stanisław Kostrzewski.

- Jest związek zwrotny pomiędzy tym, że osoby, które dostały stanowiska, wpłacały takie wysokie kwoty. Ale można również domniemywać, że "jak wpłacisz, to dostaniesz" - dodał.
Wybrane dla Ciebie
Krystyna Pawłowicz przeniesiona w stan spoczynku. Oto na jakie pieniądze mogła liczyć
Krystyna Pawłowicz przeniesiona w stan spoczynku. Oto na jakie pieniądze mogła liczyć
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
170 tys. zł odprawy i urlop. Sejm przyjął ustawę
170 tys. zł odprawy i urlop. Sejm przyjął ustawę
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X
Firmowe samochody tylko na prąd? Oto plan UE
Firmowe samochody tylko na prąd? Oto plan UE