Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Konrad Bagiński
Konrad Bagiński
|
aktualizacja

Będzie wyższa akcyza na piwo? Budżet zyska na tym 4-5 mld zł rocznie

37
Podziel się:

Podwyższenie akcyzy na piwo – to prawdopodobnie następny krok PiS w poszukiwaniu brakujących w budżecie pieniędzy. Takie rozwiązanie popierane przez ministra zdrowia i szefa sejmowej komisji finansów publicznych może przynieść 4-5 mld złotych rocznie.

Będzie wyższa akcyza na piwo? Budżet zyska na tym 4-5 mld zł rocznie
Podwyższenie akcyzy na piwo wydaje się nieuniknione (Pixabay, NickyPe)

W Polsce nie ma jednolitego systemu naliczania akcyzy na napoje alkoholowe. Akcyza na wyroby spirytusowe liczona jest w sposób przejrzysty – od zawartości alkoholu w produkcie. Na piwo akcyza liczona jest od tzw. stopnia Plato, co powoduje nierówności, które w ciągu ostatnich 10 lat mogły wygenerować miliardowe straty dla budżetu – to wnioski branży spirytusowej przedstawione na jednym z paneli na Forum Ekonomicznym w Karpaczu.

Alkohol wysokoprocentowy (38 proc. krajowego spożycia) generuje 69 proc. wpływów do budżetu z tytułu akcyzy od alkoholu – na kwotę ok. 8,35 mld zł, a piwo (55 proc. krajowego spożycia alkoholu) odpowiada wyłącznie za 28 proc. wpływów z akcyzy od alkoholu – na kwotę ok. 3,35 mld zł. To twarde dane.

Witold Włodarczyk, prezes Związku Pracodawców Polski Przemysł Spirytusowy podkreśla, że w tym systemie jest nierównowaga.

Zobacz także: Alkohol podczas Igrzysk Olimpijskich? „Sportowcy są kontrolowani”

- Naszym zdaniem wszyscy powinni płacić akcyzę od zawartości alkoholu. Tak jest prosto, to łatwe do egzekucji – mówi. Dodaje, że nie spowoduje to problemów polskich małych browarów wysokiej jakości.

- Małe rzemieślnicze browary mogą tylko zyskać. Nam nie chodzi o uderzenie w branżę. Mamy na rynku mnóstwo pseudopiw, niskiej jakości o wysokiej zawartości alkoholu (nawet po 7-8 proc.). Nie chcemy preferencji dla branży spirytusowej, my nic na tym nie zyskamy. Apelujemy tylko o niepodnoszenie nam podatków – podkreśla Włodarczyk.

Dodaje, że 80 proc. rynku piwa jest w rękach trzech zagranicznych browarów. A obecnie za piwo wysokiej jakości i o niskiej zawartości alkoholu płaci się wyższą akcyzę, niż za tanie piwo niskiej jakości i wysokiej zawartości alkoholu.

W sukurs Włodarczykowi przyszedł ekonomista SGH, Artur Bartoszewicz. To autor bardzo głośnych raportów (np. "Polska zalana piwem") o spożyciu alkoholu w Polsce.

Przypomniał, że piwo jest odpowiedzialne za wzrost spożycia etanolu w Polsce. - Jesteśmy zdegradowani – mówił wprost.

Statystycznie spożywamy 194 puszki czy butelki piwa na osobę rocznie, wliczając w to również niemowlaki.

- Ale i niemowlaki piją już w brzuchu mamy, bo mamy też szerokie przyzwolenie na picie w czasie ciąży. Mamy spatologizowane społeczeństwo. W Polsce koszty spożycia alkoholu to 94 miliardy złotych, 34 tys. ludzi umiera rocznie przez alkohol – mówił.

Na zmiany akcyzy – według kuluarowych rozmów – gotowe jest ministerstwo zdrowia i Adam Niedzielski. Jego resort byłby jednym z największych beneficjentów zmian akcyzowych.

Poparcie dla projektu zmieniającego pobór akcyzy na model proporcjonalny (od ilości alkoholu w danym napoju) wyraził też Henryk Kowalczyk, poseł, szef sejmowej Komisji Finansów Publicznych.

- Powinienem zacierać ręce jako szef KFP. Wpływ do budżetu jest nie bez znaczenia, ale zestawiłbym to ze stratami społecznymi – 94 mld zł. I nawet spadek wpływów z akcyzy, powiedzmy o połowę czyli 10 mld, spowodowany spadkiem spożycia alkoholu również o połowę byłby rekompensnowany przez 45 miliardów złotych mniejszych kosztów spożycia alkoholu. Wobec tego zrównanie i sprawiedliwy podział akcyzy jest rzeczą konieczną – mówił Kowalczyk.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(37)
WYRÓŻNIONE
Brawo wyborcy
3 lata temu
Tak prosze panstwa tak wygladaja rządy Pisu. Nic nie produkuja, unijne pieniadze zaprzepaścili, kradną dla swoich wiec zeby budżet ogarnąć zaczynają brać olbrzymie kredyty i nas obciążać coraz to nowymi podatkami.
Tag
3 lata temu
Opłata cukrowa a teraz też wmówią że to dla zdrowia Polaków. Mamy naiwny naród. Tak jak łupi ten rząd to jeszcze żaden nie robił a dojdzie energia, gaz
tourette
3 lata temu
Podnosząc cenę alkoholu PiS uderza głównie w swój elektorat.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (37)
Obywatel Hun
3 lata temu
Rozumiem chleb masło mleko ale artykuły pierwszej potrzeby pałka się przegła
!!!!!!!
3 lata temu
Co Wam zawiniło piwo jest zdrowsze od suplementów diety które są reklamowane i kupowane masowo .
Fff
3 lata temu
A wystarczyłoby rozwiązać konkordat i zlikwidować fundusz kościelny i znalazłyby się miliardy. Niestety tępi świętojebliwi Polacy tego nie skumają...
keram
3 lata temu
W trosce o mnie rząd podnosi ceny. Typowo pisowskie.
Myślący
3 lata temu
Spowoduje to wzrost produkcji na własny użytek alkoholi, czyli bimbru, co może skutkować większą ilością zatruć metanolu i wybuchów pożarów spowodowanych przez instalację bimbrownicze, nic dziwnego że chce tego wytwórcy alkoholi spirytusowych, bo dzięki temu też wzrośnie popyt na substytut piwa czyli wódkę
...
Następna strona