Bilety bez VAT. Co z niedowiezioną obietnicą ekipy Donalda Tuska?
Bilety na transport publiczny bez VAT-u nie zostały dowiezione przez rząd Donalda Tuska, choć były na liście "100 konkretów". Obietnicy wyborczej nie porzucono - twierdzą rozmówcy money.pl z Koalicji Obywatelskiej. I przekonują, że resort finansów sprawdza możliwości budżetowe.
W kampanii wyborczej Koalicja Obywatelska (KO) obiecywała, że w ciągu pierwszych 100 dni rządów dokona dwóch zmian dotyczących podatku od towarów i usług. Obniży VAT na usługi sektora "beauty" do 8 proc. i zwolni z VAT-u bilety na transport publiczny, aby obniżyć ceny biletów dla Polaków.
50 proc. skuteczności
O ile pierwszej obietnicy dotrzymano, o tyle drugiej nie, choć termin upłynął 22 marca. Zapytaliśmy Ministerstwo Finansów (MF), czy pracuje nad ustawą w zakresie zerowego VAT-u na bilety, czy może porzuciło pomysł ze względu na trudną sytuację budżetową.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na koncie ma 9,5 mln zł. Jak do tego doszedł? "Byłem młodym pelikanem" Marcin Iwuć w Biznes Klasie
Ponieważ nie otrzymaliśmy odpowiedzi na nasze pytanie, zwróciliśmy się z nim do przewodniczącego sejmowej komisji finansów publicznych Janusza Cichonia z KO - w pierwszej kolejności. W drugiej zaś do posłanki KO Krystyny Skowrońskiej.
Janusz Cichoń w rozmowie z nami twierdzi, że pomysł zerowego VAT-u na transport publiczny nie został porzucony, choć "łatwo nie jest". Po szczegóły w tej sprawie odesłał nas jednak do resortu finansów.
Krystyna Skowrońska wypowiedziała się w podobnym tonie, co Janusz Cichoń, ale też uchylając rąbka tajemnicy.
MF analizuje wszystkie "konkrety" pod kątem kosztu i możliwego momentu wprowadzenia. Jesteśmy w trudnej sytuacji finansowej, którą zostawił po sobie poprzedni rząd. Po świętach będziemy kontynuować prace nad pozostałymi pomysłami. Żaden nie został porzucony - twierdzi money.pl posłanka KO.
Według naszej rozmówczyni rząd musi zastanowić się, jak zasypać "dziurę" powstałą wskutek obniżenia stawki VAT na transport publiczny z 8 do 0 proc. Wskazuje, że jedną z opcji jest sięgnięcie pod o pieniądze z certyfikatów za emisję CO2.
- Z emisji CO2 otrzymywaliśmy dotychczas 60-70 mld zł, ale te pieniądze nie były właściwie wydatkowane przez poprzedni rząd. Były "rozdawane" - uważa posłanka Skowrońska.
Ceny biletów nie spadną
Pomysł nie jest nowy. O zwolnienie z podatku VAT przedstawiciele branży transportowej postulują od wielu lat. Na początku 2023 r. projekt ustawy dotyczącej zerowego VAT-u na bilety wszystkich pasażerskich przewozów kolejowych złożyli w Sejmie posłowie Lewicy. Argumentowali to podwyżkami cen biletów.
Branża transportowa zdania nie zmieniła w tym zakresie. - Obniżka podatku VAT zwiększyłaby atrakcyjność transportu publicznego. Nawet jeśli ceny bezpośrednio by nie spadły, to przez dłuższy czas utrzymałby się na niezmienionym poziomie pomimo rosnących kosztów pracy czy energii - mówi w rozmowie z money.pl Jakub Majewski, prezes Fundacji ProKolej.
Transport kosztuje coraz więcej. W styczniu "Portal Samorządowy" informował, że miasta planują w tym roku o 20-30 proc. większe wydatki na komunikację publiczną niż rok wcześniej.
W praktyce pobieranie VAT-u i oddawanie go później w postaci dotacji powoduje - tłumaczy nasz rozmówca - że pieniądze krążą w kółko, część ginie po drodze, a system wsparcia jest skomplikowany i kosztowny. - Nie musi tak być. Tym bardziej że mowa o kwocie rzędu 400 mln zł w skali całego kraju (w przypadku kolei - przyp. red.). I dla budżetu państwa to są relatywnie niewielkie pieniądze - mówi Jakub Majewski.
Jego zdaniem zniesienie VAT-u byłoby korzystne nie tylko dla podróżujących, ale również dla kierowców, którzy nie staliby w korkach, bo Polacy chętniej wybieraliby transport publiczny. Dzięki temu na drogach zrobiłoby się luźniej i bezpieczniej. Byłoby to również korzystne dla środowiska.
Uroda ważniejsza od środowiska?
Skoro jest tyle zalet zerowego VAT-u na bilety, to dlaczego w pierwszej kolejności obniżono podatek na usługi branży beaty?
- Tego akurat nie rozumiem. W wielu obszarach kraju mamy białe plamy bez dostępu do transportu publicznego. A przecież to usługa powszechna jak służba zdrowia czy edukacja. A nawet więcej - bo bez dojazdu trudno się uczyć czy leczyć - odpowiada Jakub Majewski.
Kolejność zaskakuje więcej osób. Również Adriana Furgalskiego, prezesa Zespołu Doradców Gospodarczych TOR.
– Nie może cieszyć brak realizacji tej obietnicy, zwłaszcza że wszystkie ugrupowania obecnej koalicji podkreślały w kampanii mocny zwrot w kierunku transportu publicznego. Tymczasem obniżonej stawki VAT doczekała się, zgodnie z zapowiedziami, branża beauty. Nie wiem, ile osób będzie taniej wyciskać pryszcze, ale wydaje mi się, że większa siła jest jednak po stronie ponad 370 mln podróżujących koleją rocznie czy 4 mld podróżujących komunikacją miejską – powiedział serwisowi "Transport Publiczny".
O komentarz w sprawie zwolnienia z VAT-u transportu publicznego zwróciliśmy się także do Ministerstwa Infrastruktury. W odpowiedzi czytamy, że "kwestia 0 proc. VAT na transport publiczny pozostaje we właściwości Ministerstwa Finansów". MI deklaruje gotowość współpracy z resortem finansów podczas opracowywania przepisów w tej sprawie.
Karolina Wysota, dziennikarka money.pl