Biznesmen oskarżany o wyłudzanie VAT wpadł w Krakowie. Śledczy zarzucają mu kierowanie grupą przestępczą
Poszukiwany listem gończym od grudnia 2018 r. Dominik K. wpadł w ręce policjantów. Według nieoficjalnych informacji, choć mężczyzna ukrywał się w Tajlandii, przyjechał do Polski, by odwiedzić partnerkę.
Oskarżany o narażenie Skarbu Państwa na stratę przynajmniej 176 ml zł oraz kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą, w tym o "charakterze zbrojnym" Dominik K., to znany w Krakowie biznesmen. W przeszłości był m.in. właścicielem krakowskiego klubu koszykarskiego R8 Basket Kraków (wycofał się z finansowania, gdy w 2018 r. klub nie awansował do ekstraklasy – red.) oraz stacji benzynowych.
Jak informuje krakowska "Gazeta Wyborcza", powołując się na własne nieoficjalne ustalenia, Dominik K. ukrywał się przed organami ścigania w Tajlandii, jednak postanowił pojawić się w Polsce, by odwiedzić partnerkę. Teraz zostanie przewieziony do Poznania. Śledczy z tego właśnie miasta prowadzą postępowanie w jego sprawie.
Zobacz też: Jak działa karuzela VAT?
Prokuratorzy zarzucają biznesmenowi kupowanie paliwa w państwach Unii Europejskiej z zerową stawku podatku, a następnie sprzedawać z doliczonymi 23 proc. VAT, na czym zarabiał, gdyż o obniżonej stawce przy zakupie nie informował fiskusa.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl